reklama
Anita1990
moderatorka
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2014
- Postów
- 2 379
Moj mąż idzie ze mną na prenatalne. Wtedy tez wejdzie do środka. Póki co chodzi ze mną i czeka na korytarzu. Jakoś nie widzimy potrzeby żeby był w środku. Szczególnie, ze teraz jest tez badanie na fotelu i póki co usg przez pochwę. Ale ja nie chce tez żeby był przy porodzie. Wiec może stad takie opory.
Bedemama!
Moderator
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2016
- Postów
- 2 836
Moj mąż idzie ze mną na prenatalne. Wtedy tez wejdzie do środka. Póki co chodzi ze mną i czeka na korytarzu. Jakoś nie widzimy potrzeby żeby był w środku. Szczególnie, ze teraz jest tez badanie na fotelu i póki co usg przez pochwę. Ale ja nie chce tez żeby był przy porodzie. Wiec może stad takie opory.
Czemu nie chcesz, zeby byl z Toba przy porodzie? Maz tez nie chce?
Pytam z ciekawosci bo w pierwszej ciazy na poczatku nie bylam pewna, ale pod koniec juz wiedzialam, ze chce go miec przy sobie. On tez chcial i bardzo mi pomogl w trakcie samego porodu.
Tak tak, leze cały czas. No właśnie z tym kichaniem to słabo, bo sporo kocham, a dziś jak kichnęłam to tak mnie tam w srodku zabolało :/ straszny skurcz... teraz będę próbować powstrzymywać kichanie. A skąd wiesz o tym? Krwiak taki wąski i podłużny. Lekarz tylko mówił, ze leżeć i czekać, wiec tak robie. Wizytę mam 12.08@Kamsi trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze. Musisz teraz o siebie dbać, leżeć dużo i nie stresować się. A moja rada to uważać jak kichasz Będzie dobrze, zobaczysz. A co powiedział lekarz? Duży krwiak? Co zalecił?
m-madzix
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2018
- Postów
- 373
Mój poki co nie chce byc przy porodzie.. zobaczymy jak sie to zmieni w trakcie trwania ciazy.Czemu nie chcesz, zeby byl z Toba przy porodzie? Maz tez nie chce?
Pytam z ciekawosci bo w pierwszej ciazy na poczatku nie bylam pewna, ale pod koniec juz wiedzialam, ze chce go miec przy sobie. On tez chcial i bardzo mi pomogl w trakcie samego porodu.
Anita1990
moderatorka
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2014
- Postów
- 2 379
Nie chce bo nie chce żeby oglądał takie rzeczy. Wole żeby moje ciało było dla niego symbolem sexu a nie bólu i krwi. Poza tym będę mieć przy sobie dużo osób które wiedza co robią. Mąż może być do czasu 2 fazy później niech wychodzi. On tez nie chce przy tym być.
Milii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2019
- Postów
- 1 161
Nawet nie probuj Mialysmy obie isc 6 sierpnia, a teraz zostane sama na koncu!
Kochana wiem ale mojego ginekologa nie będzie a wolny termin ma na 20 sierpnia to za późno. Już dojechałam do Polski jutro dzwonię rano oby się udało zapisać wizytę.
Bedemama!
Moderator
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2016
- Postów
- 2 836
Nie chce bo nie chce żeby oglądał takie rzeczy. Wole żeby moje ciało było dla niego symbolem sexu a nie bólu i krwi. Poza tym będę mieć przy sobie dużo osób które wiedza co robią. Mąż może być do czasu 2 fazy później niech wychodzi. On tez nie chce przy tym być.
Nic na sile. Najwazniejsze, zeby obie osoby tego chcialy lub nie chcialy. Gorzej, kiedy jedna osoba chce a druga nieMój poki co nie chce byc przy porodzie.. zobaczymy jak sie to zmieni w trakcie trwania ciazy.
W moim przypadku gorszymi od porodu okazaly sie pierwsze dni po, bo czulam sie jakbym miala umrzec. Nie moglam sie schylac i sama wstac z lozka, wiec maz musial mnie podnosic, rozbierac, czekac w lazience kiedy bralam prysznic i potem ubierac. Na szczescie nie siadlo mu to na psychice.
Pamietam z porodowki kiedy polozna powiedziala do meza, zeby popatrzyl na plac boju bo widac juz glowke. Na szczescie sie nie zgodzil, bo mial odgorny zakaz. Dobrze, ze takie rzeczy uzgodnilismy sobie przed porodem.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 194 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 297 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 478 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 76 tys
Podziel się: