reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

reklama
No dawaj za co?[emoji3]
Oj ciężko to opisać. Wyjeżdżałam z podporządkowanej na główną w prawo. Po lewej stronie stal bus ,który uniemożliwiał mi zobaczenie całej drogi niewyjezdzajac na jej środek. No więc czekam i czekam i w końcu wyjechałam. Dojeżdżam do świateł a koleś do mnie,że kończymy egzamin. Ja zdziwiona pytam "why kuwa " a on,że wymusilam pierwszeństwo na aucie,które już stało z przodu. Nieporozumienie jakieś. Oczywiście awantura jak wymusilam jak on stoi z przodu, nie widziałam żadnego auta za mną jak wyjeżdżałam itp. ale nie ma z kim gadki. No więc wrocilam do wordu i udało się przeglądnac kamerę przez mojego instruktora i okazało się , że w momencie wyjazdu daleko daleko jechało jakieś auto ok 100 km na godzinę i w momencie jak ja już wyjechałam to on musiał zwolnic(bo jechał jakieś 50 h więcej niż powinien) . A na koniec egzaminator do mnie z uśmiechem"gdzie się tak spieszyłas, już egzamin był na ukończeniu". A **** mnie sam pospieszał żebym jechała bo nie mamy całego dnia.
 
Oj ciężko to opisać. Wyjeżdżałam z podporządkowanej na główną w prawo. Po lewej stronie stal bus ,który uniemożliwiał mi zobaczenie całej drogi niewyjezdzajac na jej środek. No więc czekam i czekam i w końcu wyjechałam. Dojeżdżam do świateł a koleś do mnie,że kończymy egzamin. Ja zdziwiona pytam "why kuwa " a on,że wymusilam pierwszeństwo na aucie,które już stało z przodu. Nieporozumienie jakieś. Oczywiście awantura jak wymusilam jak on stoi z przodu, nie widziałam żadnego auta za mną jak wyjeżdżałam itp. ale nie ma z kim gadki. No więc wrocilam do wordu i udało się przeglądnac kamerę przez mojego instruktora i okazało się , że w momencie wyjazdu daleko daleko jechało jakieś auto ok 100 km na godzinę i w momencie jak ja już wyjechałam to on musiał zwolnic(bo jechał jakieś 50 h więcej niż powinien) . A na koniec egzaminator do mnie z uśmiechem"gdzie się tak spieszyłas, już egzamin był na ukończeniu". A **** mnie sam pospieszał żebym jechała bo nie mamy całego dnia.

To faktycznie niezła akcja.. ja się cieszę ze mam to za sobą mega stres
 
To faktycznie niezła akcja.. ja się cieszę ze mam to za sobą mega stres
Ja się na szczęście nie stresowałam jakoś mega. Ja się bardzo dobrze czułam za kółkiem i już wcześniej często jeździłam samochodem [emoji14] no ale sam fakt, że już się z gąska witałam a tu takie coś [emoji14] ale za drugim razem trafiłam na innego i bez problemu poszło .
 
No nic dziewczyny, nie zdałam na łuku, masakra :o jeszcze rano przed egzaminem wymioty, dolegliwości ciążowe postanowiły przybyć właśnie w tym tygodniu ..
Nie poddawaj się, ja zdalam na miesiąc przed porodem[emoji23] bylam zdespewrowana, bo nie wyobrazalam sobie, ze zostane z dwojka bez auta, a u nas komunikacja słaba[emoji13] ale mialam łagodnego egzaminatora, jokoś sie trafiło. Bo dla mnie te egzaminy to mega stres był. A teraz śmigam autem bez stresu.
 
Od kilku dni zauwazylam u siebie plamienia takie dosyc ciemne. Nic mnie przy tym nie boli zednych innych objawów. Wizyta dopiero w sierpniu czy to moze byc cos groźnego, czy to moze przez tego polipa.
Pewnie, ze lec to sprawdzić. Ja tez sie zebrac nie mogłam, do mojejvlekarki szans noe ma sie dostać, a do innego dopiero na puatek chcieli zapisac. Ale jak zobaczylam dzis świeżą krew to polecialam na IP. Tam bardzo fajna lekarka i teraz jestem spokojniejsza.
 
Pewnie, ze lec to sprawdzić. Ja tez sie zebrac nie mogłam, do mojejvlekarki szans noe ma sie dostać, a do innego dopiero na puatek chcieli zapisac. Ale jak zobaczylam dzis świeżą krew to polecialam na IP. Tam bardzo fajna lekarka i teraz jestem spokojniejsza.
To miałaś czerwona krew czy brazowe plamienie ? Ja mam brazowe.
 
reklama
Dziewczyny a jak to jest z przedluzaniem paznokci metoda zelowa??mozna?? Zapomnialam wczoraj zapytac.. i w sumie bym olala temat ale chcemy jeszcze zrobic sesje poslubna.bo w zeszlym roku nie zdazylismy a moje pazury wolala o pomste do nieba.. i na fotkach kiepsko by to wygladalo. No chyba ze nie mozna to sobie daruje :) wiem ze hybryde mozna ale zele??
 
Do góry