reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

Ja wczoraj też z moim. Zaczęlo sie w dzień przez telefon, bo on nie może z własną matką porozmawiac, na temat dzieci. A potem w domu zaczął palic fajkę, chociaż go prosiłam, że mi to strasznie śmierdzi i niby stanął na balkonie ale i tak wszystko do domu zaciagnęło, a mnie tak zemdliło. I tak smierdział tym, że zasnąć nie moglam, to sobie poszedł do salonu. Właśnie się tak poczułam samotnie w tym wszystkim. Jego to mało obchodzi, jak ja się czuję, wszystko spada na mnie. Ale tak sobie myślę, że hormony też swoje robią, bo o co ja się tak spięłam. A z drugiej strony mógłby się trochę mocniej zatroszczyć o cieżarną zonę, bylo by miło.

Mam te same odczucia :(
 
reklama
Ja wczoraj też z moim. Zaczęlo sie w dzień przez telefon, bo on nie może z własną matką porozmawiac, na temat dzieci. A potem w domu zaczął palic fajkę, chociaż go prosiłam, że mi to strasznie śmierdzi i niby stanął na balkonie ale i tak wszystko do domu zaciagnęło, a mnie tak zemdliło. I tak smierdział tym, że zasnąć nie moglam, to sobie poszedł do salonu. Właśnie się tak poczułam samotnie w tym wszystkim. Jego to mało obchodzi, jak ja się czuję, wszystko spada na mnie. Ale tak sobie myślę, że hormony też swoje robią, bo o co ja się tak spięłam. A z drugiej strony mógłby się trochę mocniej zatroszczyć o cieżarną zonę, bylo by miło.
Ja to takie wojny toczyłam w pierwszej ciąży o palenie,że chyba już w 3 m-cu ciąży rzucił fajki. A palił 1.5 paczki dziennie. Także nie poddawajcie się ;)
 
Ja tez jestem nie palaca a mój miał nawyk palenia w domu :/ szybko go oduczylam tego mieszkamy razem trzeba chodzić na kompromisy. Teraz pali elektroniczne też syf ale nie ma smrodu.
 
Hejka dziewczyny , ja miałam dziś jakąś taką dziwna noc i zastanawiam się czy to aby nie jakiś znak , często u mnie poprzedza jakieś wydarzenia zły sen lub przeczucie poprostu w głowie , dziś śniło mi się że przyjechałam do miasta w którym mieszkałam i poszłam do taty siostry żeby zabrała mnie na cmentarz gdzie jest pochowany mój tata , kupiłam dwa znicze, stałam tam i płakałam. Potem obudziłam się bo bardzo chciało mi się siusiu i już nie mogłam zasnąć bo myślałam o tym , od śmierci taty nie mogę sobie z tym poradzić, aż mnie ściska że nie mogę już nic zrobić, porozmawiać.

Muszę się czymś zająć , córka dopiero wstała więc zaraz zrobię jej śniadanie, A potem ogarnę jej pokoik, zebh tak nie myśleć za dużo.
 
To ja z tym że mój sie napije piwa nie mam problemu :) nie będę mu bronić całą ciąże przecież :) Tym bardziej że ja jestem kierowca i jak coś to sama mogę sobie gdzieś podjechać jak potrzebuje a on ma szofera jak jesteśmy u znajomych :) wiadomo z umiarem wszystko
 
reklama
Na szczęście mój nie pali . A piwa nie tknie przez całą ciaze ...sam postanowił. Bardzo się przyjął ostatnim poronieniem.
Najlepsze jest to, że mój też nie pali. Tą fajkę kupił sobie z miesiąc temu i pali tylko jak dzieci nie ma. Myślę sobie co mu odwaliło w ogóle z tą fajką. A do tego prosiłam, żeby w domu nie palił bo straszny smród. Ja sobie czasem popalałam, ale nigdy w domu. Ale chyba faceci tak po prostu mają, że dla niego to zawsze nic takiego, a ja się przypieprzam[emoji52]
 
Do góry