annika1801
zainteresowana
Nie stresuj się na zapas, może rzeczywiście tak jak dziewczyny pisały lekarz niedokładnie oznaczył długość. U mnie na usg według wyliczeń jednego razu waga szacowana małego była 1800g a dwa tygodnie później 1700g więc najprawdopodobniej źle oznaczyła któryś wymiar czy to główki, brzuszka czy kości udowej, obstawiam ostatnie bo była krótsza o prawie 3tyg. Sprzęt do usg też swoje robi...ostatnio były krótsze o 2 tyg, teraz o 6 ;/ czasem o 3-4 tyg. Ogólnie mała rośnie w swoim tempie
Gdzieś na opisie usg prenatalnego była jakaś adnotacja, że dokladnosc wymiarow jest uzależniona od przewodności fal