reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

To najwyraźniej zle to wymyśliłam z tymi ruchami jak jest plecami do góry :) mi najbardziej doskwiera ucisk na pęcherz, ale lekarz nawet na ostatnim usg powiedział, że Mała główka naciska, więc trzeba przeżyć, ale czasem aż chodzić przez to nie mogę, a że po 3,5 miesiącach w końcu mi pozwolili to się nie składa to wszystko … :)
A wiesz ja też tak miałam z tym naciskiem na pęcherz.... Wręcz nawet wysikać się nie mogłam... Skala na raty ..... Czasem samo wyplywalo jak siedziałam jeszcze na kibelku już niby po wysikaniu się. Czasem wychodziłam z łazienki po to żeby znów wrócić i oddać kolejne kilka kropel

A teraz jakoś normalnie znów się zrobiło... Zero ucisku . W nocy do łazienki nie muszę chodzić.... Czasem dopiero o 6
 
reklama
U mnie też aktywność zdecydowanie mniejsza przez dwa ostatni dni.... Jak dla mnie bomba! 😁
Z tym odwróceniem plecami do brzucha wcale tak nie jest zw mniej odczuwalne.... mam takie ułożenie i jak dziecko się ruszało to wierz mi że ból chyba jest jeszcze bardziej dotkliwy- bo dostajesz po wszystkich narzadach wewnętrznych a nie tylko w brzuch
Wolałam jednak lecieć sprawdzić bo to zupełnie nie było w stylu mojego dziecka, kilka musnięć dosłownie i nic go nie pobudzało... Tym bardziej że w zeszłym roku miałam porobienie, chciałam być pewna.
Po dzisiejszej wizycie całkowity zakaz większej aktywności, muszę przeciągnąć jeszcze trzy tygodnie wtedy mogę rodzić
 
Wolałam jednak lecieć sprawdzić bo to zupełnie nie było w stylu mojego dziecka, kilka musnięć dosłownie i nic go nie pobudzało... Tym bardziej że w zeszłym roku miałam porobienie, chciałam być pewna.
Po dzisiejszej wizycie całkowity zakaz większej aktywności, muszę przeciągnąć jeszcze trzy tygodnie wtedy mogę rodzić

Znam to ja też muszę leżeć - zresztą jak stoję albo pochodzę brzuch twardnieje . Ja muszę miesiąc wytrzymać .
A co Ci dziś lekarz powiedział ?
 
Czy są tutaj jakieś fanki sukienek?[emoji16][emoji16][emoji16]
Mam kilka do sprzedania za niewielkie pieniążki i to takie, które idealnie nadadzą się do karmienia piersią [emoji4]
Zainteresowane kobietki zapraszam do kontaktu w wiadomości prywatnej.
 
No nie ma soania po nocach niestety :) bezsennosc juz nawet nie mam sily z jia walczyc [emoji14] jak jeszcze nie wiedzielismy czy dziewczynka czy chlopiec to dla dzieczynki chcialam Klara a moj matylda wiec tez by bylo trudno. A z chlopcami zrobilam liste 10 imion i niestety z tych 10 musial cos wybrac bo jak on wymyslal imiona to byla masakra gerard z wiedzmina czy apollo i jeszcze jedno bylo ale juz nie pamiętam teraz wymyslil ze nie bedzie franciszek bo wszyscy tak maja bedzie francislaw franek [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Widze , ze nie tylko ja nie mam spania [emoji23]
U mnie gdyby był chłopiec to byłby Franek [emoji5]
 
Dobrze ze pojechalas. Ja dzis zaczelam 35 tydzien i powiem Ci ze teraz moge powiedziec ze czasem maly ma mniej ruchliwe dni ale juz tak bardzo sie tym nie stresuje ale jakies 3 tyg temu jak bylam w polsce ruchy malego czulam naprawę mocne i duzo w ciagu dnia i jednego dnia nic zero pilam cole jadlam slodkie lezalam pilam bardzo zimna wode nic nie dzialalo pojechalam w nocy na ip i niespodzianka maly sie obudzil odrazu zaczela sie czkawka i do rana juz nie spał. Pani doktor powiedziala mi tylko wtedy ze jak juz zaczynam sie czym kolwiek stresowac mam wsiadac w samochod i przyjezdzac na ip powiedziala ze dziecko wyczuwa ze mama chodzi zestresowana i moze tez dlatego nie za bardzo sie ruszal i go nie czulam.
U nas dwa imiona, robiliśmy z dziećmi naradę rodzinną...Dalam im głos w tej kwestii [emoji16] Będzie na pierwsze Jan, mi bardziej zależało na Aleksandrze więc będzie jako drugie...
Dziewczyny czy wasze maluchy mają leniwszy dni? Przedwczoraj ledwo czułam kilka pojedynczych ruchów małego i tak do prawie 22 zupelnie jak nie mój syn, który wierzą całymi dniami... Brzuchol twardy jak kamień. Ze strachu pojechaliśmy do szpitala, na szczęście podvzas ktg mega się pobudził ze słuchać jego ruchy ze sprzętu było aż na porodówce, położne się śmiały, że w kręgle chyba gra..... Zrobiono mi usg i wszystko ok dziś mam wizytę u swojego gina.
 
No u mnie to samo nie mam kopniakow mocnych i w sumie nie mialam takich zeby mnie bolaly cala ciaze teraz to on sie przeciąga. Ostagnio sobie spalam on tak bardzo sie przeciągał ze zaczelo mi sie snic ze mam wielka dzdzownice w brzuchu i ona probuje z tego brzucha wyjsc dlatego czuje takie przeciąganie taki sen na jawie straszne to bylo cala spocona sie obudzilam[emoji23][emoji23][emoji23]
Tak, mój Maluch wczoraj dłużej spał i mniej się ruszał, ale nie martwię się. Synuś jest spokojny i raczej przeciąga się i wierci niż kopie :) Bidulek ma coraz mniej miejsca i czasem jak mi przeciągnie czymś po powłokach brzucha to strasznie dziwne uczucie :) Coś na granicy bólu ale więcej zaskoczenia.
 
Mnie laoie zgaga na noc no jest poprostu masakra kupilam ostatnio kefir jak reka odjal teraz jak zaczyna mnie cos brac mam zaoas w lodowce pare lykow kefiru i mam spokoj ze zgaga
A moja Marcelinka raz szaleje, raz odpoczywa ;) i na usg też było wszystko okej. Jeju Was też tak teraz męczy zgaga? Naprawdę nie wiem czy się nie przerzucić na przysłowiową wodę z [emoji506] bo co zjem albo wypije, piecze mnie mocno żołądek[emoji20]
 
No nie ma soania po nocach niestety :) bezsennosc juz nawet nie mam sily z jia walczyc [emoji14] jak jeszcze nie wiedzielismy czy dziewczynka czy chlopiec to dla dzieczynki chcialam Klara a moj matylda wiec tez by bylo trudno. A z chlopcami zrobilam liste 10 imion i niestety z tych 10 musial cos wybrac bo jak on wymyslal imiona to byla masakra gerard z wiedzmina czy apollo i jeszcze jedno bylo ale juz nie pamiętam teraz wymyslil ze nie bedzie franciszek bo wszyscy tak maja bedzie francislaw franek [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
Dla chłopaka miał być Leon albo Borys a dla dziewczynki Arleta, Malwina, Amelka lub Marcelina i zostało Marcelinka. Mieliśmy nie dawać drugiego imienia ale moja psiapsiola weszła mi trochę na głowę, jest bardzo religijna, że jak mogę odbierać patrona swojej córce i stwierdziłam że nie mam jakoś tak parcia żeby nie dać więc będzie Marcelina Maria drugie takie same jak moje, mama dała mi je bo to był cud że się urodziłam. Nie dość że lekarze jej mówili że nie będzie mieć dzieci a po 6 latach starań się pojawiłam to jesscze ledwo zdazeli cc wyjąć bo na tyle byłam ruchliwa że się wyowijalam pepowina.
 
Do góry