Marcowe mamy 2016

[Ania*Be]

La luna powodzenia, będzie dobrze i czekam na nowinę co do płci dzidziusia

Volka ja mam ciaze zagrozona bo od 15 tyg dzidzia pcha się na swiat. Teraz juz najgorszy kryzys zazegnany ale cały czas jest zagrożenie przedwczesnym porodem i musze leżeć w lozku. Najgorsze ze wcale się nie przemieszcza tylko siedzi tak głową w dół jak powinno być po 34 tyg ewentualnie

Wiesz co puki nie masz rozwarcia i szyjka długa to nie ma się czym aż, tak martwić. Ja z Marysią tak miałam od pierwszych tyg, po 26 tyg ciąży bralam fenoterol i tak mi wszystko zatrzymał, że urodziłam w 41tyg.
Fakt, że lepiej się oszczędzać, nie dźwigać itd.

Przy Stasiu też zagrożenie przedwczesnym porodem, w 26 tyg dostałam zastrzyki ze sterydów na płuca dziecka gdyby co i urodziłam w 38tyg.

No starsza pojechała do szkoły, mąż do pracy, młody mam nadzieje, że zaśnie niebawem.

 

[Mała_Mi_89]

Magdalena777 ja tez prywatnie ginekolog i diabetolog. Dwie wizyty w miesiacu prywatnie i 400 zl idzie z badaniami. No ale na nfz nie znalazlam nikogo godnego uwagi a diabetologa nawet nie probowalam szukac bo terminy koszmarne a ja potrzebowalam na wczoraj

 

[Ania*Be]

a co do lekarzy to ja się ciesze, że mam pakiet w prywatnej przychodni od męża z pracy. Nie martwie się niczym i wizyty do specjalistów migusiem.

Arusiowa masz zupełną racje. Że da się radę, że wszystkim.

 

[izik_89]

Lewusek- ja ostatnio piłam kakao o 3:00

Co do obsługi chłopaka, to też się bałam- ale ma być dziewczynka, to mi ulżyło. Pamiętam, że kuzynka dostała niezły ochrzan bo nie pielęgnowała narządów synka tak jak trzeba.

 

[KubusiowaMama]

Ja za godzinke ruszam na wizyte. Dzisiaj tylko lekarz rodzinny, wiec bez ekscytacji poslucha serduszka, sprawdzi moja wage, cisnienie i to wszystko

Mi sie zawsze wydawalo, ze jak zajde w ciazy to bede pragnela dziewczynki. Zwlaszcza, ze Kubus mial byc dziewczynka i nie ukrywam, ze przez pierwsze miesiace po porodzie brakowalo mi jednego dziecka w domu gdyby ktos wtedy zaprowponowal, ze da mi dziewczynke w pakiecie z moim synkiem to bez wahania bym brala a jak poszlam na usg to trzymalam kciuki zeby byl chlopak nie wiem czemu

A pielegnacja chlopca naprawde jest banalna i mimo, ze mamy problem z malym siusiakiem i ze za kilka miesiecy czeka nas zabieg to i tak nadal twierdze, ze to nic strasznego ze wszystkim damy sobie rade

 

[edit1989]

oj pieniądze na lekarza idą masakrycznie, ja też chodzę prywatnie i w tym miesiącu wydam około 600zł w tym wizyta , badania, usg połówkowe i mam zrobić cytologię wiec już liczę skąd ja wezmę 600zł .. Mąż się ucieszy hihi , a jeszcze w listopadzie czekają nas chrzciny (mąż chrzestny ) Oj same wydatki ... nie liczę , że zaraz święta .. a po chcę zrobić mrble do kuchni nowe , bo się nie mieszczę .. włosy się jeżą jak o tym wszystkim myślę ...

Kciuki za wizyty dzisiejsze ..

Ja marzę o córeczce teraz , ale zaczynam się zastanawiać czy aby napewno będzie pipka , już 4 koleżanki mi powiedziały , że u nich mówili córa , a na następnych usg już coś urosło... no ale zobaczymy za dwa tygodnie co tam między nóżkami . Najwyżej synek będzie Alicja hhihi

 

[kadi_]

hej mamuśki. Mam takie pytanie, miałam badania na różyczkę i wyszło mi, ze nie mam przeciwciał, moja mama twierdzi, ze wszystkie tego typu choroby przechodziłam w dzieciństwie. Kilka lat temu moj kolega przechodził różyczkę, spotykałam się z nim w tym czasie i mnie nie zaraził i nie jestem pewna co do tego, czy jednak przechodziłam ją czy nie,no bo jakbym nie przechodziła to chyba od razu by mnie wtedy zaraził ? tylko skad ten wynik hmm..

 

[aliaolio]

hej! Ja już dziś po wizycie u gin. Słyszałam tętno, więc wszystkie niepokoje odleciały póki co do nibylandii
Jak to u Was mamuśki było i jest z przybieraniem na wadze? U mnie na razie 1 kg do przodu, ale muszę zaznaczyć, że przed ciążą ważyłam 66 kg przy 161 cm - także nie mało Do jakiej wagi wg Was powinnam dojść aby nie przeholować? W poprzedniej ciąży dobiłam do 80 kg () przy wadze wyjściowej 63. Teraz nie chciałabym przekroczyć tych 75...

 

[kadi_]

ja mam 159, wazylam 41 kg, bo praca mnie troche wycienczyla, teraz w 19 tygodniu waze 44.7 kg to chyba dobrze, ze rosne

 

[poziomka07]

witajcie, juz po usg połówkowym, wszystko w jak najlepszym porządku, płeć sie nie zmieniła, nadal widać siurka haha
lekarz pomierzyl dzidzie i stwierdził, ze wysoki chłopak bedzie bo kości ma długie, my z mężem jestesmy wysocy to i synuś zapewne do małych nie bedzie należał, teraz wazy 390 g
jakie to szczęście usłyszeć, ze wszystko jest dobrze, trzymam kciuki za pozostałe wizyty