La luna powodzenia, będzie dobrze i czekam na nowinę co do płci dzidziusia
Volka ja mam ciaze zagrozona bo od 15 tyg dzidzia pcha się na swiat. Teraz juz najgorszy kryzys zazegnany ale cały czas jest zagrożenie przedwczesnym porodem i musze leżeć w lozku. Najgorsze ze wcale się nie przemieszcza tylko siedzi tak głową w dół jak powinno być po 34 tyg ewentualnie
Wiesz co puki nie masz rozwarcia i szyjka długa to nie ma się czym aż, tak martwić. Ja z Marysią tak miałam od pierwszych tyg, po 26 tyg ciąży bralam fenoterol i tak mi wszystko zatrzymał, że urodziłam w 41tyg.
Fakt, że lepiej się oszczędzać, nie dźwigać itd.
Przy Stasiu też zagrożenie przedwczesnym porodem, w 26 tyg dostałam zastrzyki ze sterydów na płuca dziecka gdyby co i urodziłam w 38tyg.
No starsza pojechała do szkoły, mąż do pracy, młody mam nadzieje, że zaśnie niebawem.