reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamusie gotują - przepisy

Sara a jaka salatke robisz z burakami???
Ja zrobilam PRINCE POLO i skroilam warzywa na saladke jutro trzeba tylko doprawic i wymieszac:-).
I jeszcze izaure bede jutro robic bo maz mi tego nie przepusci:-D
 
reklama
Ewelcia,ja po prostu porozmyslalam i wypisalam warzywa ktore sa bezpiezne dla mam karmiacych i z tego zrobie salatke.Kilka dni temu robilam malutka ilosc tak na probe,by sprawdzic czy taki "mix" jest zjadliwy-i jest,calkiem dobra.

gotowana marchew w kosteczke
gotowane buraki w kosteczke
gotowane ziemniaki w kosteczke
cebula w drobna kosteczke
jablka w kosteczke
poledwica z indyka w kosteczke

Na poczatku chcialam zrobic "baze" z ryzu,ale uznalam ze niepotrzebne to.Myslalam tez utopic calosc w jogurcie,ale poprzestalam na sosie salatkowym Knorr (cebulowo-ziolowy).Na wierzch normalnie sypnelabym starty zolty ser ale ze Juli jest podejrzana o skaze bialkowa,to sobie daruje i sypne pokruszonymi zoltkami jaj (na twardo) oraz szczypiorkiem.

PS.a co do warzyw na stol to mamy tylko slodkiego ogorka i rzodiewke.Salaty i pomidora sie balam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Sara27 Hm cebula dobra dla karmiących? A nie wzdyma? Zawsze słyszałam że to jedno z bardziej szkodliwych da karmiącej warzyw... :confused:
 
Wczoraj pieklam pizze (jak co 2 weekend bo moj maz to fanatyk domowej pizzy-takiej na grubym 3cm drozdzowym spodzie:-D) i dalam sporo cebuli.Malej nic nie bylo.Po grillowanym drobiu tez nic.Dzis zostalo mi troche drozdzy to robie ciasto drozdzowe z mrozonych truskawek-mam nadzieje ze malej tez nic nie bedzie.Ale uwaga-ja przystawialm Juli juz tylko 1-2 razy do piersi na dobe i pokarmu mam malo.W czoraj bylo mi wrecz smutno bo krople mleka z cyckow szly a Juli nie chciala za bardzo ssac-widze ze juz woli butle a tak kochala cycusia,kazdy napad placzu cyckiem uspakajalam.
 
hm bo ja karmię całą dobę a mały kolkowy jest choć jest już lepiej. Mogę już jeść jajecznicę, naleśniki i jogurt... :-pPoczątkowo płakal bardzo bo nabiale :-( ale cebuli nie zaryzykuję na raziePo drożdżach nic małej nie powinno być, prędzej po proszku do pieczenia. Chyba że boisz się o truskawki ;-)
 
Ja mam takie gotowe do zrobienia, kupiłam w niedzielę, moze dziś zrobię pod wieczór jak bedzie chłodniej :tak:
 
reklama
A więc:
Nalesniki-każdy wie jak zrobić, a farsz:
piers z kurczaka pokroicz w kosteczkę i podsmażyć z przyprawami-kto, co lubi
ugorować brokuła (na soli oczywiście) i pociapać na rdobne kawałeczki
połączyć z piersią i dodac musztardy- każdy dodaje ile chce-oby sie kleiło

zawijamy farsz w naleśnika
polewamy sosem majonezowo-czasnkowym


i Gotowe!!! pychotka!!!!


ale uwaga-to jest ostre

nie przesadzcie z musztardą!!!


i raczej nie nadaje sie dla mam karmiących piersia...:-(
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry