reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przepisy kulinarne czerwcówek

Pasta z łososiem
-makaron
-brokuły.3-4 małe kwiaty
-1łyżeczka oleju
-1/2 łyżeczki masła niesolonego
-strączek szczypioru
-140głososia
-4łyżeczki serka kremowego(ziołowego lub czosnkowego)
-2 duże łyżeczki śmietanki słodkiej

Ugotować brokuły nie do całkowitej miękkości.Pokroić szczypior i podsmażyć na maśle z olejem.Pokroić łososia na małe części i wrzucic do szczypioru.Lekko smażyć,dodać brokuły i troszkę podsmażyć . Wymieszać razem śmietankę z serkiemi dodać na koniec.
Ugotować makaron,i całośc wymieszać razem.
Doprawić oczywiście solą i pieprzem według uznania.
Bardzo dobre.

Przepraszam że ten przepis taki nie składny,ale tłumaczyłam z norweskiego a tłumaczenia zawsze mi wychodzą kiepsko.
Przepis wzięty z przepisów dla dzieci.
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny potrzebuje dobry przepis na barszcz czerwony, chce zrobić zakwas wg Asinki i jak potem?
w tym roku robimy wigilię razem z teściową i ja mam m.in. barszcz czerwony zrobić
 
Sylwestrowo w ramach tego co jest w domu wymyślliłam dwie sałatki:
1.ananas w zalewie pokrojony w kostkę puszka, ryż gotowany torebka, paluszki krabowe opakowanie, majonez
2.wędzony kurczak pokrojony w kostkę udko, jajo na twardo pokrojone w kostkę ( jajcarnią ) 4 szt., groszek zielony z puszki drobny puszka, oliwa
 
Mam pytanie - czy u Was w domach je się taką zupę jak "zalewajka"? U mnie się nie jadło, ale mój mąż mi marudzi od kilku dni, że mu babcia gotowała kiedyś... tylko że przepis niestety został tajemnicą.... szukam po forach kulinarnych i są różne przepisy, głównie na bazie żurku. Ale może od Was się nauczę?
 
jasne tylko u nas z niemiecka na to mówili "broutzupa" albo"zupa chlebowa"

ok 1 kromki grubej chleba albo jak krojone to dwie pokroić na kwadraty ok 3 cm na 3 cm
dodać przeciśnięty ząbek czosnku łyżeczke masła zalać wrzątkiem i dodać trochę maggi

u nas to się tak robi :-)

edit:
to jest oczywiści najprostszy sposób, moja ciocia robi to jeszcze z cebulką duszoną, albo na wywarze-rosole ale ogólnie zalewa się chleb bądż żytnie bułki :-)
wpisz zupa chlebowa to wyskoczy tego mnóstwo :-)
 
Ostatnia edycja:
Kati - dzięki, ale Twoja to bardziej taka wodzionka, a mi chodzi o taką zupę zabielaną z ziemniakami na bazie zakwasu żurkowego...
 
Ja nie umiem.. ale babcia robi taką ogólnie-warzywną, po czym dodaje do niej rozcieńczone pół paczki żurku i mówi na to zalewajka. pół paczki żurku schodzi na taki garne k na ok 4 osób... nie wiem ile to w litrach... warzywa (marchewka, ziemkniaki, cebula, pietruszka seler ew por)
 
A ja ostatnio z Wege książka kucharska - puszka.pl gotowałam danie wege - myślałam, że ze względu na mocne aromaty Szymek pogardzi ale zjadł ładnie. A że danie smaczne i wartościowe, choć bezmięsne, to wrzucam. Mój przepis wpisuję, bo kombinowany jest z dwóch różnych. I jeszcze dodam, że danie nie zachęca ze względu na kminek, ale kiminek mielony jest tutaj konieczny, daje świetny posmak (zupełnie niekminkowy) w połączeniu z pozostałymi przyprawami.

Wegegulasz z kaszą gryczaną
(porcja dla 2,5 osób;-))

- 1 duża cebula
- 2 małe ząbki czosnku
- 2 średnie marchewki
- kilka różyczek brukuła (najlepiej świeżego bo można pokruszyć na malutkie kawałki, mrożonego trzeba podziabać jak się ugotuje dopiero)
- pół szklanki soczewicy czerwonej
- 1/2 łyżeczki kminku MIELONEGO
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1 płaska łyżeczka ziół prowansalskich
- sól, pieprz - do smaku

+ kasza gryczana oczywiście (ja używam niepalonej, ale do tego dania polecana jest w sumie palona)

W średnim rondelku zeszklić na oliwie poszatkowaną drobno cebulę, dodać czosnek przetarty przez praskę, jeszcze chwilę podrumienić i podlać odrobinę wodą, kilka milimetrów dosłownie. Dodać startą na grubych oczkach marchew, chwilę poddusić żeby puściła soki, ze 3 minutki. Dodać wszystkie przyprawy, wsypać opłukaną wcześniej soczewicę i brokuła w małych kawałkach (ja rwę na takie małe 1-centymetrowe). Dolać szklankę, półtorej wody (zależy od rondla) - musi być tak z 1-1,5 cm wody ponad zawartość rondla, żeby uwględnić że soczewica spęcznieje. Całość dusić na "małym ogniu" pod przykryciem ok. 30 min. Na końcu dosolić (ja wrzucam ok. pół łyżeczki soli) i dopieprzyć do smku.

Równolegle ugotować kaszę. Całe danie z przygotowaniem zajmuje ok. 40 min.
Podawać jako gulasz z kaszą:) Smacznego!
 
Ostatnia edycja:
reklama
bardzo często jemy coś takiego, ale nigdy nie dawałam kminku, spróbuję:tak: My ostatnio do wszystkiego jemy kaszę orkiszową- coś wspaniałego!
 
Do góry