JegoBaba
Fanka BB :)
Kochana, zrywka pochodzi z mojego regionu Pochodzę z okolic Kielc..... zrywka ma 2 znaczenia:W tym roku w lipcu pojechalismy z mezem do karpacza. Wchodzimy do sklepu , robimy zakupy i na koniec prosze ekspedientke o siatke na zakupy...
Ona stoi patrzy i pyta co chcialam bo nie rozumie ..
Ja do niej ze reklamowke...
Ona uradowana " trzeba bylo mowic ze zrywke pani chce a nie o jakiejs siatce pani mowi"
Na paragonie nawet doliczona byla zrywka
Kiedy pracowalam w markecie trudno mi sie bylo dogadac z ludzmi mowiacymi gwara. Mieszkam kolo poznania cale zycie ale rodzice sa z kielc i legnicy wiec gwary nie uzywali. A klienci przychodzili po "szabelek" "szneki" i inne cuda i byli w szoku ze ich nie rozumiem
1. bo się szybko zrywa
2. bo są zwykle na jakiejś szpulce i trzeba zerwać żeby wziąć
dziewczyny to dawajcie znać gdzie w tej wawie się na poród wybieracie bo dla mnie to jest najcięższy orzech do zgryzienia :/W Warszawie. Rodzilabym w Lublinie ale jak takiego malutka odrazu do Warszawy brać po porodzie. Troche za dluga podróż dla noworodka. Więc urodze tu.
Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
Co do kurtek to ja raczej kupowałam dopasowane i już nie mam w czym chodzić bo we wszystkim za zimno....
Paulyna - cieszę się, że wreszcie masz ten swój brzuszek....
Jolka - super, że wszystko się udało. Gratuluję i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia