My serduszko usłyszeliśmy w 6t4d ciąży z tego co pamiętam, wtedy miałam pierwszą wizytę. Od 1 wizyty mąż wchodzi ze mną do gabinetu i słuchamy serduszka, usg mamy nagrane z ostatniej wizyty. Widać, jak dzidzia otwiera buźkę i wsadza paluszka <3 ach oglądam to prawie codziennie i serduszko też tam słychać :-) Super pamiątka
reklama
czarrownica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2016
- Postów
- 919
U mnie od razu dwie kreski Ale dla pewności pojechałam na krew żeby mieć pewność. Już z tydzień wcześniej podejrzewałam że coś jest na rzeczy bo mogłam jeść cały czas tylko ser żółty i popijac colą, a do tego płakałam nawet ma reklamach [emoji1], wypieralam ta myśl żeby kolejny raz nienastawiac się. A tu jednak rozwijał się w brzuszku malutki brzdąc [emoji7]
anik.
Mama Krzysia :)
Pije jedna dziennie. Uwielbiam [emoji4] i absolutnie mnie od niej nie odrzuca. Jutro będę probowala ksylitol to dam znac. Fakt robi się chłodno a dwa - właśnie przeczytałam, że u nas jest II stopień zagrożenia intensywnymi opadami deszczu. Leje bez przerwy od 20, na podwórku pod bzem mam już kałuże, woda z gór tez płynie uliczka obok domu... dobrze, że mamy w razie czego 2 mosty - da się ze wsi wydostać...Na dworze już chłodno, niestety, ale przynajmniej nie będziemy się męczyć z upałami pijesz kawę? Ja nie mogę, odstawiłam na początku i do teraz nie piję, ostatnio się napiłam i strasznie źle się poczułam ksylitolu nie próbowałam, ciekawe jak smakuje daj znać
Ciąża zima... z jednej strony fajnie z drugiej na śniegu trzeba uważać [emoji6] syncia rodzilam w maju i pamiętam kwiecień juz wtedy dawał popalić wysoka temperatura - puchłam po całości. Nogi tylko w japonki byłam w stanie zmieścić a spałam z trzema jaskami pod stopami... także dziękuję
Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
czarrownica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2016
- Postów
- 919
Super, ja nie mam usg na każdej wizycie. Serduszko słyszałam dopiero w 12 tygodniu.My serduszko usłyszeliśmy w 6t4d ciąży z tego co pamiętam, wtedy miałam pierwszą wizytę. Od 1 wizyty mąż wchodzi ze mną do gabinetu i słuchamy serduszka, usg mamy nagrane z ostatniej wizyty. Widać, jak dzidzia otwiera buźkę i wsadza paluszka <3 ach oglądam to prawie codziennie i serduszko też tam słychać :-) Super pamiątka
Ja nie spodziewałam się ciąży w ogóle... Test zrobiłam na drugi dzień spodziewanej miesiączki (wcześniej zrobiłam 2 testy kontrolnie, bo moje pierwsze w życiu i wyszły negatywne, pewnie robiłam je za wcześnie).
Test wyszedł negatywny, dopiero po 10 minutach pokazała się blada kreska, a ja zrobiłam się równie blada
Najpierw był szok, bo miałam podaną surowicę na tężca i bardzo się bałam, że to mogło zaszkodzić :-(
Potem powiedziałam mężowi i stopniowo przyzwyczajaliśmy się do tej myśli, bo szybko nam poszło :-)
Na drugi dzień robiłam betę, potem po 2 dniach znowu sprawdzałam czy dobrze przyrasta :-)
Test wyszedł negatywny, dopiero po 10 minutach pokazała się blada kreska, a ja zrobiłam się równie blada
Najpierw był szok, bo miałam podaną surowicę na tężca i bardzo się bałam, że to mogło zaszkodzić :-(
Potem powiedziałam mężowi i stopniowo przyzwyczajaliśmy się do tej myśli, bo szybko nam poszło :-)
Na drugi dzień robiłam betę, potem po 2 dniach znowu sprawdzałam czy dobrze przyrasta :-)
My serduszko usłyszeliśmy w 6t4d ciąży z tego co pamiętam, wtedy miałam pierwszą wizytę. Od 1 wizyty mąż wchodzi ze mną do gabinetu i słuchamy serduszka, usg mamy nagrane z ostatniej wizyty. Widać, jak dzidzia otwiera buźkę i wsadza paluszka <3 ach oglądam to prawie codziennie i serduszko też tam słychać :-) Super pamiątka
Ja pierwszy raz serduszko usłyszałam w 13t5d, bo wcześniej chodziłam na NFZ, a tam sprzęt jest chyba sprzed wojny ale widziałam jaki bije w 8t gdyby nie to, że badania prenatalne tyle kosztują, to pewnie też już bym miała tę piękną pamiątkę
czarrownica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2016
- Postów
- 919
Do nas jeszcze deszcz nie doszedł Ale straszą ze do końca tygodnia ma lać i być coraz zimniej.
My nie mamy nagrania z badań prenatalnych, 3d też nie będziemy robić.Ja pierwszy raz serduszko usłyszałam w 13t5d, bo wcześniej chodziłam na NFZ, a tam sprzęt jest chyba sprzed wojny ale widziałam jaki bije w 8t gdyby nie to, że badania prenatalne tyle kosztują, to pewnie też już bym miała tę piękną pamiątkę
Mamy nagranie z ostatniej wizyty u mojego ginka robione telefonem
reklama
U mnie od razu dwie kreski Ale dla pewności pojechałam na krew żeby mieć pewność. Już z tydzień wcześniej podejrzewałam że coś jest na rzeczy bo mogłam jeść cały czas tylko ser żółty i popijac colą, a do tego płakałam nawet ma reklamach [emoji1], wypieralam ta myśl żeby kolejny raz nienastawiac się. A tu jednak rozwijał się w brzuszku malutki brzdąc [emoji7]
Ja też czułam, że coś jest na rzeczy żółty ser też u mnie królował i pomidory takie kanapki smakowały mi jak najlepsze danie z restauracji a płaczliwość, łooo matko haha do tej pory płacze jak widzę, że ktoś np, coś dla kogoś zrobił widzę, że podobnie z tym miałyśmy odnośnie tego, żeby się nie nastawiać i się nie rozczarować
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 301 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 202 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 80 tys
Podziel się: