Dobra to teraz ja. Jestem pk wizycie. Wszystkie objawy ciąży minęły. Mdłości nie mam, cycki nie bolą. Szłam jak na ścięcie. W kolejce myślałam ze umre. A tu jest wszystko ok. Serduszko, tętno 162, wszystkie badania są rewelacja. Po ostatnich postach myślałam że bie doczekam do wizyty i obudzilam sie juz po 4. Zawał murowany. Na usg leżałam 40 minut bo sie maluch nie chciał odwrócić i tak dlugo go szturchał żeby jakas kość na twarzy zobaczyć. Maluch cały czas trzymał garde. Hehe
Napisane na LG-H320 w aplikacji
Forum BabyBoom