reklama
A'gusia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2016
- Postów
- 748
Ja ciśnienie mam w normie a czasami mialamnawet za niskie. Przed ciążą zdarzało się 98/68. Ale jeszcze przed ciążą ograniczylam kawę bo piłam jej baaardzo dużo. Po kilka kubków dziennie. Zamiast herbaty. Ale teraz jak mam ochotę to sobie robię lekką rozpuszczalna! Niech Młody zna smak kawy! [emoji6]
Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
wszystkozajete
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2013
- Postów
- 6 114
1 to chyba najbezpieczniej. Trzeba pamiętać, że kawa podnosi ciśnienie.
To akurat atut jak ktoś jest niskociśnieniowcem A przy suplementacji magnezu (jest w zestawach witamin, a sporo ciężarówek suplementuje go jeszcze dodatkowo zw na skurcze i twardnienia) to ten 1 czy 2 kubka dobrej kawy zła nie czyni Oczywiście wszystko z umiarem a nie dwa razy potrójne espresso, które i umarłego obudzi
czarrownica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2016
- Postów
- 919
U mnie słońce się przebija I jest ciepło tylko wiatr bardzo. A na rosolek zapraszam[emoji5] będzie miał moc bo z domowa kaczka I marchewka i pietruszka taki ful opcja [emoji3]Mama, fajnie ze wszystko dobrze )
A rosołek to bym zjadła.. taka paskudna pogoda deszczowa i taki rozgrzewający rosołek idealny :d
aga6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2016
- Postów
- 21 072
Nie masz serca :d u mnie biały barszczyk.. idę go zjeść bo az zgłodniałamU mnie słońce się przebija I jest ciepło tylko wiatr bardzo. A na rosolek zapraszam[emoji5] będzie miał moc bo z domowa kaczka I marchewka i pietruszka taki ful opcja [emoji3]
Ciśnienie to ja mam codziennie podniesione w pracy na maxa chyba zacznę brać magnez, skorcze mnie nie łapią ale w sumie magnez nie Zaszkodzi. Przed ciąża piłam 8 kaw dziennie około w pierwszej ciąży nie piłam kawy bo nie piłam jej nigdy wcześniej ale nauczyłam się tak rok po porodzie.
Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Ania020317
Fanka BB :)
Odnośnie szczepień to tu w Anglii jakieś pierwsze szczepienie po narodzinach a później jak sie małego rejestruje do lekarza to przychodzą powiadomienia albo dzwonią...
U mnie maluszek juz zmienił pozycje dziś...a jest bardziej aktywny jak tatuś w pobliżu dlatego wieczór w miarę wczoraj spokojny bo małżonek o 5 rano z pracy wrócił...a póki co od paru dni maleństwo nie bawi sie moim pęcherzem bo przestałam co 10 min chodzić do toalety a wcześniej z zegarkiem w ręku nawet nie mijało 10 min...ale strasznie sie oboje cieszymy...juz bliżej od mojego wypłaty juz dalej wiec w końcu pójdę do polskiej przychodni prywatnie i dowiem sie wszystkiego bo póki ci nie wiem nawet jaki stan jest szyjki, nie wiem jak z łożyskiem i wodami płodowymi czy jest ich odpowiednia ilość...dlatego o maluszka jestem spokojna ale trochę sie martwię tym pozostałym....tu zacytuje położna co powiedziała jak zapytałam o gin.:"gdyby lekarz zauważył coś nie prawidłowego w dokumentach to sam by wnioskował o umówienie mnie na wizytę" trochę dziwne to przy pcos...teraz tak sie zastanawiam bo nie powiedziałam o jednej rzeczy...mianowicie jako może 12 letnia dziewczynkę podczas rezonansu wykryli u mnie mikrogruczolaka przysadki mózgowej endokrynolog obserwował wszystko i powtarzał za pare lat i niby nie rósł a jest tam bo widocznie tak mu wygodnie lekarze zadecydowali ze nie będą sie bawić w usuwanie jego tak samo lekami jak i operacyjnie bo wtedy mogłoby być gorzej niż do tej pory...ale sama nie wiem czy w takim wypadku mówić... do tej pory podczas operacji i zabiegów nic sie nie działo...
U mnie maluszek juz zmienił pozycje dziś...a jest bardziej aktywny jak tatuś w pobliżu dlatego wieczór w miarę wczoraj spokojny bo małżonek o 5 rano z pracy wrócił...a póki co od paru dni maleństwo nie bawi sie moim pęcherzem bo przestałam co 10 min chodzić do toalety a wcześniej z zegarkiem w ręku nawet nie mijało 10 min...ale strasznie sie oboje cieszymy...juz bliżej od mojego wypłaty juz dalej wiec w końcu pójdę do polskiej przychodni prywatnie i dowiem sie wszystkiego bo póki ci nie wiem nawet jaki stan jest szyjki, nie wiem jak z łożyskiem i wodami płodowymi czy jest ich odpowiednia ilość...dlatego o maluszka jestem spokojna ale trochę sie martwię tym pozostałym....tu zacytuje położna co powiedziała jak zapytałam o gin.:"gdyby lekarz zauważył coś nie prawidłowego w dokumentach to sam by wnioskował o umówienie mnie na wizytę" trochę dziwne to przy pcos...teraz tak sie zastanawiam bo nie powiedziałam o jednej rzeczy...mianowicie jako może 12 letnia dziewczynkę podczas rezonansu wykryli u mnie mikrogruczolaka przysadki mózgowej endokrynolog obserwował wszystko i powtarzał za pare lat i niby nie rósł a jest tam bo widocznie tak mu wygodnie lekarze zadecydowali ze nie będą sie bawić w usuwanie jego tak samo lekami jak i operacyjnie bo wtedy mogłoby być gorzej niż do tej pory...ale sama nie wiem czy w takim wypadku mówić... do tej pory podczas operacji i zabiegów nic sie nie działo...
Ja uwielbiałam latte albo espresso i jedno dwa dziennie połam jak zaszłam w ciąże to mnie odrzuciło totalnie a teraz wrocilam do 1 max 2 filiżanek rozpuszczalnej. Latte mi nie smakuje a mam nadzieje ze to sie zmieni bo naciągnęłam meza na ekspres i kurde teraz nie chce pic takiej kawy
reklama
aga6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2016
- Postów
- 21 072
Będzie dobrze nie nastawiaj się z góry źle!Ja mam połówkowe w pon. Boje sie dziewczyny
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 294 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 190 tys
Podziel się: