reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamusie 2017

Moja teściowa wciąż powtarza ze ciążą to nie choroba i co ona tam nierobila do samego porodu itd... A teraz to się wszystkie tylko piescimy ze sobą. Ja nie wiem może kiedyś faktycznie były inne czasy i tym przyszłym mama jakoś latwiej się to ciąże przechodzilo...
były inne czasy, moja mama nie żyła w czasach,gdzie było usg ;)
moja rodzina się o mnie troszczy, co jest bardzo miłe :) ja też nie chcę się pieścić sama ze sobą, ale jeśli mam gorszy dzień i coś mnie boli to nie jestem w stanie tego zamaskować...
 
reklama
Moja teściowa wciąż powtarza ze ciążą to nie choroba i co ona tam nierobila do samego porodu itd... A teraz to się wszystkie tylko piescimy ze sobą. Ja nie wiem może kiedyś faktycznie były inne czasy i tym przyszłym mama jakoś latwiej się to ciąże przechodzilo...
Może i tak, ale np moja mama, ale także teściowa mówią, że zależy od ciąży. Moja mama np najgorzej wspomina ciąże ze mną mówi że fatalnie się czuła, no i potem z moim bratem. Teściowa za to że swoją drugą ciąże tzn z moim mężem...więc nie ma reguły, ale jak słyszę ciąża to nie choroba to mam ochotę dać im worek 10 kg przywiązany do brzucha i niech tak trochę pobiegają:(
 
Ja uważam ze kiedyś inaczej do ciąży sie podchodziło. Bardziej naturalnie, kobiety szybciej w ciąże zachodziły, było wiecej dzieci wiec kobiety w ciąży to była norma. A teraz przez to co jemy, jakie jest powietrze trudniej jest zajść w ciąże wiec jak już w niej jesteśmy to Jestesmy zdecydowanie bardziej świadome i dbamy o wszystko.
Oczywiście ze czasami jest w tym trochę przesady :p
 
Kolekcjonerka tez tesknie za sushi hehe[emoji3]a jak bd karmic to sushi i tatar tez odpada czy nie? Bo nie wiem na ile miesiecy sie nastawiac[emoji23]

Na pewno nie mylisz to z wlasnym bo serducho dzidzia bije duuuuzo szybciej. Mnie dektektor i serduszko,ruchy i kopniaczki wystarczająco uspokajaja. Nic nie czuje ale słucham. Jak slyszysz serduszko i ruchy to nie mart sie. Poczujedz dzidzie w koncu.

Ja jak mnie pytaja jak sie czuje to mowie zgodnie z prawda ze roznie. Czasem swietnie a czasem nie spie w nocy z bólu np czy jak dzisiaj przez wiekszosc dnia bolalo mnie tak jelito ze jak musialam sie kawalek przejsc to po drodze myslalam ze zemdleje z bolu. Łzy mi same lecialy. Jak zrobilam co musialam na kibelku to sie kiejsce zrobilo i przestalo bolec(nawet nie moge zrzucic tego na zaparcis czy cos bo zalatwiam sie najdłużej 1na 2 dni a teraz wczoraj tez poszlo). No zle sie ulozylo i tyle,a zr mialam kiedyś problem z jelitkiem to boli.
No ale jak sie dobrze czuje to mnie denerwuje tesciowa np "idz się poloz no poloz sie tam" a jak nie chce" no jie zgrywaj takiej twardej"... Nosz kurde jakbym chciał to bym sie polozyla a jak mówię zr mi wygodnie to mi wygodnie...

f2w3d5qpptt6zal0.png


Czasami tuż pod pępkiem czuje swoje łup łup i duzo wolniejsze potem tak nisko po lewej duzo szybsze tętno no i ucieka mi słyszę w słuchawkach jak sie tam przelewa ucieka szumi potem znowu wpadną tętno i tak ciagle czasami musze ja detektorem troche zmienic ułożenie i znowu zmienia rytm.
dzis dla odmiany boli mnie wzgórek po lewej str jakos nie jest to ból nie do zniesienia ale wkurzający mega:/
 
My tez robimy ale ja bym chcisla takie ktorych teraz nie wszamamy więc nie robie sb nawet na zlosc[emoji12] bo P pewnie by sb dorobik takie jakich nir moge i zal by mi bylo[emoji1]

Ja wlasnie słuchałam dzidzia bo chcielismy nagrac ale nasze laptopy nie maja wejscia na mikrofon bo maja wbudowany i dupa. Trzeba bd wlaczyc duzy komp a juz nam sie dzisiaj nie chce wiec moze jutro nagramy. U slyszalam tak megs serducho glosno bo chyba bylo dobrze dzidzi odwrocone i nie ruszalam detektorem a nagle uslyszalam lup lup kopniaki i cisza bo sie odwrocilo plecami widocznie

f2w3d5qpptt6zal0.png
 
Ostatnia edycja:
a dlaczego masz obawy? przez algi?

Ja jestem trochę z dystansem, bo w tym co jemy na co dzień jest pełno chemii,wszędzie E E E , ja od paru lat patrzę na składy i nie wszystko kupuję ;) warzyw i owoców w sieciówkach też nie za często, raczej wybieram sprawdzony warzywniak :) A takie sushi zakazane tylko przez surową rybę czy owoce morza ;)

Paulyna możesz przecież bez obaw łososia na ciepło wędzonego :)

Kolekcjonerka a co to niby za ryzyko jak pieczone? ;)

ech nie wiem dziewczyny, jakoś tak:)
wiem wiem - moja strata:D
 
My robimy z grillowanym łososiem, halibutem w zależności jaką rybkę kupimy :) z wędzonym nie robimy żeby mnie nie kusiło :) Chociaż ja przyznam, że uwielbiam sam ryż z sushi :p hehe to jak jest doprawiony :) a co już się wrzuci to lubię ze wszystkim
Chociaż uwielbiam najbardziej sushi z Domu Sushi <3 drogo, ale mega smacznie, uwielbiam te łódeczki, pokazy filetowania, no i lubię sushi z warzywami w tempurze mniam mniam :D i herbatkę malinową w imbryczku ichną :D :p

Mama to super dzidzi posłuchałaś sobie <3
 
reklama
Do góry