reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

mamy z tatusiami z turcji

reklama
TN3-22358-Au-revoir-A-bientot-A-la-prochaine-Bye.gif
 
Ostatnia edycja:
Kurcze, naprawde nie znacie tej gry? Za kazdym razem gdy jestem w Turcji i do ktorej knajpy bysmy nie weszli przy co drugim stoliku rozgrywana jest partyjka :-) Plansza z wygladu przypomina troche warcaby i gra sie pionkami bialymi i brazowymi. Moglam przekrecic troche nazwe, ale z tego co zaobserwowalam i slyszalam to wychodzilo, że kazdy Turek umie w to grac..... No ale wygląda na to że jednak nie każdy :-).


Aureola - myślę, że Aykut trochę panikuje i martwi sie na zapas (zresztą jak każdy facet hehehe).. Pamiętam jak niedawno mąż mojej przyjaciółki nieporadnie pokazywał mi na lalce jak to on będzie podnosił swoje wkrótce mające przyjść na świat dziecko. Jak to zobaczyłam to myślałam, że się nogą przeżegnam i zasugerowałam mu żeby może jednak za bardzo na początku się nie angażował (dla dobra dziecka of course). Minęły niecałe dwa miesiące od narodzin maluszka i normalnie w szoku jestem jak facet sie nim zajmuje, podnoszenie to niemalże z podrzutem :-D , a maluszek na jego ramieniu jakoś dziwnie szybko się uspokaja ;-). Myślę, że u was będzie tak samo i Aykut z roli ciągle zadającego pytania szybko przejdzie do działania :-).
A czy planujecie wspólny poród? Jak towarzysz się na to zapatruje?


Gosia - nie przejmuj sie, wszystko bedzie dobrze. A na dzieciaczka tez przyjdzie pora. Doprowadz swoje zdrowie do porzadku, bo to jest najwazniejsze. Chyba nie chcesz żeby maluszek miał chorą mamę prawda?


Karolcia - witamy w klubie pod nazwą "już najwyższy czas wziąć się za siebie" :-) i trzymam kciuki, abyśmy wszystkie wytrwały.
Myślę, że wkrótce i Renatka do nas dołączy hehehehe
 
Gosia my dla siebie jesteśmy nawzajem aniołami stróżami hehehe jest 1/52 jestem nadal 2 w1 , ale cos czuje ,ze juz niedługo , dzis dzieki Gosi byłam na goracej lini telefonicznej z lekarzem i dowiedzilam sie , ze moje nie okreslone uczucie , ból i coś innego dziwnego - to opuszczenie sie dziecka hmmmmmm troche mnie to uspokoilo i póki co jestem dalej w domu , staram sie nie panikowac , ale spac nie moge , skurcze sa , ale nie tak silne coby nie dac rady wytrzymac hmmmm ale nie panikuje , czekam dalej , jak to piszecie , co ma byc to będzie , co do A. WIEM , ZE W ODPOWIEDNIM CZASIE PORADZI SOBIE , wierze w niego.........musze wierzyć , zreszta do tej pory nie zawodzi , a takie pytania sa naturalne , tak mi sie wydaje , zreszta tylko wam sie przyznam , ze sama sobie zadaje podobne heheheh dam rade , czy nie ?/ jak to bedzie?? itp. modle sie tylko caly czas żeby to nie było w nocy , boje sie nocnych niespodzianek , noc to noc , w dzien jest inaczej - tak mi sie wydaje bynajmniej ...jesli chodzi o gre z pionkami , to fakt teraz sobie przypominam , A. wspominał cos o takowej , ale nazwy nie mówił , w domu gra tylko z moim bratem w karty [ gra turecka] , nauczył go i graja codziennie wieczorem , a ile przy tym ubawu heheheehe dobra kończe ,bo zaraz zaczne przynudzac .....pozdrawiam was i trzymajcie kciuki nadal , zebym czas dobrze wyczuła heheheheeh i A. STRESU WIEKSZEGO NIE ROBIłA , bo dzis to był zestresowany , że hohoho

ps. nie mam w planie rodzenia rodzinnego , bo to kosztuje , a my puści niestety....
 
co do gry to my ja znamy, po turecku nazywaja ja tavla. moj przez jakis czas ciagle w nia gral na internecie, na szczescie mu przeszlo i mam komputer dla siebie. ja tez w nia lubie grac, gra fajna i nie trudna.

Aureola nie przejmuj sie za bardzo, na pewno sobie poradzisz. instynktownie bedziesz wiedziec czego dziecko chce, na poczatku zazwyczaj placze kiedy jest glodne. ja tez przed urodzeniem pierwszego dziecka mialam ogromne obawy czy sobie poradze. blam w anglii sama, nie moglam liczyc na jakakolwiek pomoc. mialam tylko siebie i meza. na dodatek Deniz do latwych dzieci nie nalezala, non stop plakala, caly czas nosilismy ja na rekach. ale przzylismy. ponoc do trzech miesiecy jest natrudniej, pozniej to juz bulka z maslem. dodam jeszcze, ze te twoje niepokoje to normalne w twoim stanie, zapowiedz zblizajacego sie porodu. ja tuz przed robilam generalne porzadki w domu i jak mi polozna powiedziala to tez naturalna reakcja na zblizajacy sie porod.
co do samego porodu noc czy dzien nie bedzie mialo dla ciebie wiekszego znaczenia kiedy zaczniesz rodzic, u mnie w obu przypadkach zaczelo sie w nocy, jedno urodzilo sie o 9 rano, drugie o 5-tej rano. pozdrawiam
 

Witajcie dziewczyny ja mam pytanie do was...w kwietniu jedziemy z mezem i Hanife do turcji troszke czasu chcemy spedzic u rodziny meza reszte w Antaly w zwiazku tym iz hanifka je jedzonko sloiczkowe kupione w sklepie sloiczki Hippa Bebivity itp czy ja w turcji dostane takie sloiczki czy musze brac ze soba zapas jezeli sa to czy sa to jakies normalne dania czy tak jak np w angli dla dzieci od 4 miesiaca sa juz lasganie spagetti itp itd
 
hey klavell.
ja bylam ostatnim razem w Turcji z 8 mio miesiecznym maluchem i zabralam calkiem niezly zapas jedzonka dla malucha. w turcji maja tez sloiczki np. milupa. do tego przeciery owocowe tez milupa, ale jest to to samo co hipporganic. co do sloiczkow to bym uwazala, bo na wielu z nich wyczytalam ze zawieraja sol, co tutaj w anglii jest niedopuszczalne. w turcji maja dosc duzy wybor jedzenia w proszku, kaszki czy tez obiadki. moje dziecko nie chcialo jednak tego jesc, jak dla mnie kaszki byly po prostu za slodkie. twoje dziecko pewnie jeszcze pije mleko modyfikowane, ja tez zabralam zapas z anglii, jednak nie wystarczyo. znalazlam w turcji mleko sma, w anglii tez takiego uzywalam. maly nie wyczul roznicy. nie chcial tutaj natomiast puc mleka milupa czy aptamil. aptamil turecki zwlaszcza z numerem 3 rozni sie stanowczo od angielskiego. po pierwsze jest granulowane i bardzo geste jakby bylo z kaszka.
poza tym a antalii powinas znalezc raczej wszystko co potrzebujesz. ja bylam w bardzo malej miejscowosci i o sloiczki bylo naprawde trudno.
 
Gangrena - Ja licze wciaz na ten 20-ty, ale to tylko z samolubnych wzgledow, tyle ze na wiesc o "opadajacym" brzuszku daje Aureoli jeszcze jakis tydzien do dwoch - strzelam 13- go, tak na szczescie, bo nie wierze w pechowosc tej liczby;-);-);-)!

A 6 Weidera najlepiej opisana jest chyba tutaj: Aerobiczna 6 Weidera -
 
reklama
hahah na 13 /03 mam normalny termin porodu heheh wiec dobrze obstawiasz , dzieki dziewczyny za dobre słowo , troche jestem spokojniejsza , dam rade , musze dać
 
Do góry