reklama
hej sloneczka wrocilam z Turcji.....
ohhh minąl tylko 1 dzien a ja juz jestem tak steskniona jakby minął miesiac....
z moim najukochanszym Serdarkiem widze sie za 29 dni.....
ale to i tak za duzoooo
jesli chodzi o slub to powiem wam ze wogole mnie nie zachwycil
moze zaczne od henna night.... 4 godz zabawy tancow o "suchym pysku" zero jedzenia picia nic (mozna bylo sobie cos kupic) 5 min malowania dłoni i juz....
mnie naszczescie nie umazali ani nie zakladali tradycyjnego stroju....
a slub za duzo placzu na nim....
rozumiem ze to wzruszajaca chwila....
ale oni placza i na poczatku i na koncu....
chryste ile mozna plakac......
i znowu ślub o "suchym pysku" jakis tam tort soczek i ciastka....
i tlum ludzi,......
jak dla mnie wesele tureckie jest bardzo takie jakies ubogie....
a gdy rozmawialam z innymi to mowia ze wszystkie podobnie wygladaja....
ale mniejsza z tym...
poznalam jego rodzinke....
sympatyczni dla mnie bardzo...
mama okazala sie bardzo sympatyczna kobieta....
spalam ze serdarem u niego w pokoju
a mama jak to stwierdzila " na swietego spokoju" kazala serdarowi rozłożyć materac na podlodze.... i tak spalismy razem zadnych nalotow nic....
wszystko rewelacja...
oprocz babci... bo jestem u niej na celowniku w kazdej chwili jestem obserwowana,...
no ale coż zrobic......
ogolnie wszystko pozytywnie....
tylko ten istanbul mnie przytlacza...
nikt sie na ulicy nie przytula...
nie okazuje sobie milosci tyle ile na polskich ulicach....
ehhh i serdar tez sie wkurza jak go za bardzo caluje na ulicy
ale taka moja natura cóż.....
teraz po slubie pozostaly wpsomnienia zdjecia muzyka turecka w glowie
aaaaaaaaa
musze wam sie pochwalic ze opanowalam te tureckie tance
i na kasecie ze slubu dosc czesto jestem
ohhh minąl tylko 1 dzien a ja juz jestem tak steskniona jakby minął miesiac....
z moim najukochanszym Serdarkiem widze sie za 29 dni.....
ale to i tak za duzoooo
jesli chodzi o slub to powiem wam ze wogole mnie nie zachwycil
moze zaczne od henna night.... 4 godz zabawy tancow o "suchym pysku" zero jedzenia picia nic (mozna bylo sobie cos kupic) 5 min malowania dłoni i juz....
mnie naszczescie nie umazali ani nie zakladali tradycyjnego stroju....
a slub za duzo placzu na nim....
rozumiem ze to wzruszajaca chwila....
ale oni placza i na poczatku i na koncu....
chryste ile mozna plakac......
i znowu ślub o "suchym pysku" jakis tam tort soczek i ciastka....
i tlum ludzi,......
jak dla mnie wesele tureckie jest bardzo takie jakies ubogie....
a gdy rozmawialam z innymi to mowia ze wszystkie podobnie wygladaja....
ale mniejsza z tym...
poznalam jego rodzinke....
sympatyczni dla mnie bardzo...
mama okazala sie bardzo sympatyczna kobieta....
spalam ze serdarem u niego w pokoju
a mama jak to stwierdzila " na swietego spokoju" kazala serdarowi rozłożyć materac na podlodze.... i tak spalismy razem zadnych nalotow nic....
wszystko rewelacja...
oprocz babci... bo jestem u niej na celowniku w kazdej chwili jestem obserwowana,...
no ale coż zrobic......
ogolnie wszystko pozytywnie....
tylko ten istanbul mnie przytlacza...
nikt sie na ulicy nie przytula...
nie okazuje sobie milosci tyle ile na polskich ulicach....
ehhh i serdar tez sie wkurza jak go za bardzo caluje na ulicy
ale taka moja natura cóż.....
teraz po slubie pozostaly wpsomnienia zdjecia muzyka turecka w glowie
aaaaaaaaa
musze wam sie pochwalic ze opanowalam te tureckie tance
i na kasecie ze slubu dosc czesto jestem
malgorzata1979
szczesliwa mezatka
Ostatnia edycja:
Ale tu pusto od pewnego czasu.Tak dobrze,czy tak źle,ze nikomu nie chce się pisać?
Znikła nawet Aureola,najczestszy bywalec tego forum.
Aureolo odezwij się,napisz czy wszystko w porządku,czy Aykut dotarł do Polski i jak Ty się czujesz.
Karolciu mam nadzieję,że wszystko o.k. u Ciebie.
Znikła nawet Aureola,najczestszy bywalec tego forum.
Aureolo odezwij się,napisz czy wszystko w porządku,czy Aykut dotarł do Polski i jak Ty się czujesz.
Karolciu mam nadzieję,że wszystko o.k. u Ciebie.
aureola0025
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2007
- Postów
- 443
KAROLCIA ''Sytuacja między nami sie ustabilzowałą, chyba juz zeschizowaliśmy w ciągu tego miesiąca '' UFFFFFFF TO DOBRZE , ulżyło mi wielce , wiesz każdego przytłaczaja doły jesienne , a tu patrz spadł śnieg i anstroje sie poprawiają , brawo , tak trzymaj , karolcia '' że każde małżeństwo predzej czy pózniej przechodzi kryzys-'' jasne , że każde jedni mniejszy drudzy wiekszy , dobrze , ze wy go przetrwaliście , NATA ''hej sloneczka wrocilam z Turcji.....'' TOBIE TO ZAZDROSZE POPROSTU , CHETNIE BYM SIE TAM WYBRAŁA NA TROSZKE .................mmmmmmmmm........GOSIA ''Za 3 tyg ma byc w Polsce-'' TY TO JUZ PRZESTAN SIE ZAMARTWIAĆ , BO CI TO NIE WYCHODZI HEHE TY SIE MARTWISZ , A JEST WSZYSTKO OK , tęsknota wzmaga uczucie ................ i jak przyjedzie .......jak cię dorwie ..............nie bedziesz sie odzywać dłużej niz ja heheheh na forum......droga BEMOL dziekuje bardzo , u mnie wporzadeczku 23/11/07 Aykut wyladował , troche go posprawdzali , zadzwonili do mnie , podałam im informacie jakie chcieli wiedziec i 10 min potem witałam go an portalu 2 w Warszwie , miałąm 10 dni wolnego w celach zaklimatyzowania go tutaj , ale juz jestem w pracy , on zaklimatyzowany , zna miasto , sklepy , uczy sie polskiego , sprzata dom , gotuje , podaje śniadanie kawe do łóżka mi , ale ciesze sie ze wróciłam do pracy - bo on by mnie mógł zamiędlić i zacałować na śmieććććććććććć , wiec uffffffffffffffff hehehe
Shira
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2007
- Postów
- 221
Renia, jak miloutkao... hihihi:-) Bardzo sie ciesze, ze i Wam dane jest pobyc razem
U mnie nudy na pudy! Samej to nawet obiadu nie chce sie robic... A wiec od 3 tygodni zyje tak byle jak, na lapu capu.
W pracy nieciekawie- zamykaja Gillette i przenosza nas do innej firmy (jak przejdziemy "interview" oczywiscie)- a na mnie jakos tak dziwnie to nie wywarlo wrazenia, choc tak naprawde powinno, bo okres nieciekawy i o prace trudn...
Czas przelatuje mi przez palce- z trudnoscia odnotowuje poszczegolne dni tygodnia, bo tak naprawde nie ma czegos, co mozna by bylo zanotowac:-(. Jak byl Ahmet, kazdy dzien byl wazny- to wyjscie do kina, to wypad do znajomych albo nawet zwykla kolacja w domu- malutkie wydarzenia, ale nadawaly sens zyciu. A teraz... Monotonia na maxa... Nie myslcie tylko, ze dopadla mnie jakas depresja- do tego mi daleko, ale same wiecie, jak to jest... W koncu, kto lepiej, jak Wy, to moze wiedziec, jak sie teraz czuje...
Do tego Ahmet jest w fatalnym nastroju- wciaz czeka na informacje na jak dlugo i dokad go powolaja... Ja tez siedze jak na szpilkach...
Trzymajcie sie Dziewczyny. Milej zabawy Renia, Goska- zeby czas do przyjazdu Tajfuna minal jak najszybciej, Karolcia- mam nadzieje, ze u Was juz "cieplutko". Buzka
U mnie nudy na pudy! Samej to nawet obiadu nie chce sie robic... A wiec od 3 tygodni zyje tak byle jak, na lapu capu.
W pracy nieciekawie- zamykaja Gillette i przenosza nas do innej firmy (jak przejdziemy "interview" oczywiscie)- a na mnie jakos tak dziwnie to nie wywarlo wrazenia, choc tak naprawde powinno, bo okres nieciekawy i o prace trudn...
Czas przelatuje mi przez palce- z trudnoscia odnotowuje poszczegolne dni tygodnia, bo tak naprawde nie ma czegos, co mozna by bylo zanotowac:-(. Jak byl Ahmet, kazdy dzien byl wazny- to wyjscie do kina, to wypad do znajomych albo nawet zwykla kolacja w domu- malutkie wydarzenia, ale nadawaly sens zyciu. A teraz... Monotonia na maxa... Nie myslcie tylko, ze dopadla mnie jakas depresja- do tego mi daleko, ale same wiecie, jak to jest... W koncu, kto lepiej, jak Wy, to moze wiedziec, jak sie teraz czuje...
Do tego Ahmet jest w fatalnym nastroju- wciaz czeka na informacje na jak dlugo i dokad go powolaja... Ja tez siedze jak na szpilkach...
Trzymajcie sie Dziewczyny. Milej zabawy Renia, Goska- zeby czas do przyjazdu Tajfuna minal jak najszybciej, Karolcia- mam nadzieje, ze u Was juz "cieplutko". Buzka
malgorzata1979
szczesliwa mezatka
Ostatnia edycja:
aureola0025
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2007
- Postów
- 443
Shira dzięki bardzo , Gosia wiesz , że jestem z tobą duchem cały czas , ale nie ma rady musisz czejkac , a potem sie nacieszycie sobą , wiesz też , ze zawsze tu byłam i to dość czesto , teraz mam mniej czasu ze znajomych wam wzgledów , od dzis zaczełąm start na KCP , wysłałam fax do kobitki do Warszwy w ce3lu wyceny za tłumaczenie dokumentów Aykuta , wieczorem zadzwonie , ona poda mi kwote i jeśli bedzie papsować nam , jutro wyśle piorytetem dokumenty wszystkie w celu tłumaczenia z sygnaturą , ona jest tłumaczem przysięgłym i jestem szcześliwa , ze nie musze jechać do Warszawy - tylko wyśle jej ufffffffffffffffffffffffffffffff
reklama
aureola0025
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2007
- Postów
- 443
no więc tak , zadzwoniłąm i babeczka powiedziałą mi za 5 papierów w granicach 350 zł , jestem zdecydowana , jutro wysyam piorytetem dokumenty do tłumaczenia uffffffffffff więc kcp start
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 4 tys
G
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 866
B
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: