reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamy z tatusiami z turcji

reklama
dzięki dziewczyny , dzieki , że sie cieszycie ze mna heheh ale ie macie pojecia jak on sie cieszy hahahahaah nie umie juz ze mna rozmawiać po angielsku , mysli mu odjeło heheheeh
 
przejrzalam te skany, zajmuja troche miejsca.....
i musze je jakos poprzerabiac, bo duzo rzeczy jest nieczytelnych. Sprobuje sie z tym uwinac, ale nie wiem ile mi to zajmie. Moj skarb mi pewnie nie da na to duzo czasu poswiecic.

Dziewczyny, moze Wy tez macie jakies cwiczonka, ktore mozna zeskanowac i powysylac sobie na maile?

Wiem, ze w Turcji jest dostepna w ksiegarniach ksiazka Modern Turkish. Bardzo ladnie wyjasnia gramatyke, wyjasnienia sa po angielsku. Z przykladami. Znalazlam na w necie np.tu: Amazon.com: Modern Turkish: Books: B.Orhan Dogan
 
Widzę, że tu radość wielka panuje!!!! :-)

Aureola - gratuluję, w końcu udało Ci się przebrnąć przez te wszystkie formalności i wkrótce będziecie razem. Kiedy Aykut przyjeżdza? Wspominałaś, że już kupił bilet?

NataTur - tymi oddzielnymi łóżkami to jakoś specjalnie nie jestem zaskoczona, w Turcji nadal mało osób akceptuje fakt wspólnego spania bez ślubu. Uważaj żeby Ci teściowa w nocy nalotu nie zrobiła :-D:-D:-D

Karolcia - trzymaj sie, kryzys minie...My z Alim teraz na podobnym etapie...od dwóch dni atmosfera w domu jest bardzo napięta, unikamy się nawzajem i w zasadzie nie rozmawiamy ze sobą....Jakoś nie możemy sie dogadac. Zwalam to na karb depresji jesiennej, więc mam nadzieję że wkrótce przejdzie...Echh proza życia...z czasem miesza nawet w tych najlepszych związkach, także Kiki rozumiem Ciebie również - malutkie dziecko na głowie i mąż ciągle w pracy...można się zdołować oj tak.
Ale my jesteśmy dzielne dziewczynki i na pewno damy radę!!!!:tak: Prawda?:-)
 
jestesmy dzielne i masz racje zawsze dajemy rade , to i teraz damy heheh [ mam nadzieje ] , a CO DO A. TO JUTRO NA LOTNISKU W WAWIE POWITA POLSKE O 12/3 LUB 12/50 , a ja mam stres i z wc nie wychodze prawie heheh
 
oj, Renia - szybciutko to poszlo, juz jutro;-)... bawcie sie dobrze i korzystajcie z danych chwil ''pelna para''... mi po wyjezdzie Ahmeta taki niedosyt pozostal:-(- jakos tak myle, ze mozna bylo to poltora roku intensywniej przezyc... chociaz to moze tylko takie gadanie- po prostu teskno mi juz troszke:baffled:. w zasadzie to dopiero drugi tydzien dobiega konca, a ja z trudnoscia przypominam sobie chwile pozegnania... trzymajcie sie Dziewczyny, szczegolnie te, ktore sa na etapie "cichych dni"!:-)
 
reklama
TN3-22358-Au-revoir-A-bientot-A-la-prochaine-Bye.gif
 
Ostatnia edycja:
Do góry