reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Piotrek wieczorem znów miał biegunkę,co prawda tylko jeden raz, ale zawsze, może to resztki choroby? mocno go dopadło,jutro może sie skonsultuje z lekarzem, najgorsze to to że nie chce dosłownie nic jeść, tylko prosi o sok,a tego mu nie wolno, a ostatnio nauczył się że składa łapki i mówi błagalnym głosem:mamus ploszę", no i wtedy wysiadam,

miłej nocy
 
reklama
biedny Piotruś, ja na biegunkę mam zawsze zachomikowane jagody, które Ignaś bardzo lubi i ten sok mu daje do picia:tak:
a z tym błaganiem to też tak robi, ostatnio na targu chciał truskawki, ja nie chciałam jeszcze kupować bo są pewnie nafaszerowane chemią:tak: a ten na cały głos " mamooo kup mi proszę, kuuup, nie kupisz? no nie kupisz mi?" też z reguły wymiękam:baffled:
My wczoraj po obiedzie pojechaliśmy do leśnego parku, Ignaś śmigał na rowerze a Miśka spała 3 godz :szok:
 
Witam z rana
dzieci zaprowadzone ja mam wolne i mam labę

Ewelina jak noc minęła nie wracała biegunka ??

moje oba potrafią zrobić mine kota ze Shreka hehehhehe i jak tu odmówić choć staram sie być twarda nieraz ulegam
 
juz wysiadam, Piotrek całą noc płakał, bo męczyło go strasznie, dzis był lekarz, bo chciałam z nim juz jechac do szpitala, ale ten stwierdził, że nie ma potrzeby, bo odwodniony nie jest, teraz jest tylko problem zrobienia kupy, bo Piotrek płacze, że strasznie go szczypie pupa, a ma parcie, to nie biegunka, bo lekarz powiedział, że nie potrafiłby wstrzymywać, więc juz sama nie wiem, karmię go i poję na siłę, smaruje pupe czym sie da i przysypiam, gdzie usiądę,
teraz moje dziecko bawi sie mieszanką kartoflanki(bo tez pupe smarowałam), mąki i ryżu, chociaż nie pamięta o bólu, a zabawa przednia,

p.s. M tez chory i zachowuje sie gorzej niz Pietrek, proszę jeszcze o słowa otuchy, bo głupieje
 
hej:tak:
Ewelina bidulko:-( chłop chory, to tak jakbyś miała 5 Piotrusiów w domu:baffled: chroń Boże kobiety od chorych mężów:happy: Zdrówka dla Piotrusia

Magda z macierzyńskim jest tak jak napisała Blu:tak:

u nas dalej sajgon Natalka rozrabia, Majka ząbkuje ale nadal nic nie ma:no: dobrze, że cieplutko się zrobiło to trochę wyrywamy się z domu:tak:
 
Hej.

Ewela - wspolczuje ...oby szybko chlopakom przeszlo :tak:

a ja dzisiaj chodze i placze ,a powinnam byc uradowana bo zdalam testy na prawko :tak: ale jak zobaczylam moja coreczke po powrocie z mcdonalds-a to nie moge dojsc do siebie :-( maz moj "czekajac" na mnie poszedl tam z mala i ona bawila sie tam z innymi dziecmi w takim mini malpim gaju nagle wybiegla z wielkim placzem i ma cala buzke z obu stron podrapana ,tak mocno ,ze az podpuchnieta, obawiam sie ,ze beda nawet ranki ropne ... :-( m mowi ,ze byla taka agresywna jakas mala dziewczynka i jej to zrobila zwrocil uwage matce dziewczynki po czym cala sprawa odbila sie echem ...a ja jak patrze na Niunie to nie moge sie powstrzymac od placzu...ehhh
 
Ewelina, biedne chłopaki:tak: i Ty też biedna, bo musisz ten cały majdan ogarnąć:baffled:
Sandi, Ignaś też miał podobną "przygodę" w żłobku i pamiętam, że panie smarowały jakąś maścią z antybiotykiem, tylko nie pamiętam jaka:no:
 
juz wysiadam, Piotrek całą noc płakał, bo męczyło go strasznie, dzis był lekarz, bo chciałam z nim juz jechac do szpitala, ale ten stwierdził, że nie ma potrzeby, bo odwodniony nie jest, teraz jest tylko problem zrobienia kupy, bo Piotrek płacze, że strasznie go szczypie pupa, a ma parcie, to nie biegunka, bo lekarz powiedział, że nie potrafiłby wstrzymywać, więc juz sama nie wiem, karmię go i poję na siłę, smaruje pupe czym sie da i przysypiam, gdzie usiądę,
teraz moje dziecko bawi sie mieszanką kartoflanki(bo tez pupe smarowałam), mąki i ryżu, chociaż nie pamięta o bólu, a zabawa przednia,

p.s. M tez chory i zachowuje sie gorzej niz Pietrek, proszę jeszcze o słowa otuchy, bo głupieje

wspólczuje
trzymaj się kobieto niech mąz szybko zdrowieje bo mąz chory to najgorsze co może byc
znam to z doświadczenia swojego


hej:tak:
Ewelina bidulko:-( chłop chory, to tak jakbyś miała 5 Piotrusiów w domu:baffled: chroń Boże kobiety od chorych mężów:happy: Zdrówka dla Piotrusia

Magda z macierzyńskim jest tak jak napisała Blu:tak:

u nas dalej sajgon Natalka rozrabia, Majka ząbkuje ale nadal nic nie ma:no: dobrze, że cieplutko się zrobiło to trochę wyrywamy się z domu:tak:

no to zyczę by zębulek wyszedł
pogoda piekna i my po przedszkolu na rowerki i kreda w łapki pod blokiem posiedzielismy


Hej.

Ewela - wspolczuje ...oby szybko chlopakom przeszlo :tak:

a ja dzisiaj chodze i placze ,a powinnam byc uradowana bo zdalam testy na prawko :tak: ale jak zobaczylam moja coreczke po powrocie z mcdonalds-a to nie moge dojsc do siebie :-( maz moj "czekajac" na mnie poszedl tam z mala i ona bawila sie tam z innymi dziecmi w takim mini malpim gaju nagle wybiegla z wielkim placzem i ma cala buzke z obu stron podrapana ,tak mocno ,ze az podpuchnieta, obawiam sie ,ze beda nawet ranki ropne ... :-( m mowi ,ze byla taka agresywna jakas mala dziewczynka i jej to zrobila zwrocil uwage matce dziewczynki po czym cala sprawa odbila sie echem ...a ja jak patrze na Niunie to nie moge sie powstrzymac od placzu...ehhh

Gratulacje zdania prawka
ale przygody małej nie zazdroszczę jeny jak bym dorwała mamę tej dziewczynki
i widać ze bez urazy chłop był z dzieckiem bo my matki bysmy jej porządnie zrobiły koło piórka a tata jak to tata co on bidny pocznie
z moim jak dzieci gdzieś ida zawsze coś się stanie
 
Sandi gratulacje prawka:tak::tak::tak:
a dla córci kup w aptece maść do gojenia ran, niech ci cos zaproponują, ja kupowałam synciowi po ospie, zeby sladów nie było,

dzięki dziewczyny, Piotrus odsapnał, bo zrobił kupę w "całości" i go juz nie szczypie,więc wyglada jak zdrowy-dokazuje na całego(M się prawie przewrócił, jak zobaczył pokój po zabawie małego w "gotowanie"), ale podaje leki, trzymam dietę, jestem optymistycznie nastawiona do nocy:-)
 
reklama
Sandi gratuluję prawka ;-)
Ewelina współczuję choroby...
Mój mały też jest troche "agresywny", choć juz coraz rzadziej...
U nas dzis było ogłoszenie wyników rekrutacji przedszkolnej i mały isę dostał tam gdzie chciałam, hura!!
 
Do góry