reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

hellou
Roksi, mi pediatra mówiła, żeby dawać przed jedzeniem, bo po co ma się potem dziecko męczyć:tak: a Michalinka je łapczywie i popołudniu albo w nocy ma zawsze pełno gazów, ale nie boli ją to chyba, bo nie płacze:confused2:. A połozna środowiskowa z kolei mówiła żeby ograniczyć w swojej diecie nabiał - zwłaszcza czyste mleko, ser żółty i biały, bo podobno mogą powodować problemy brzuszkowe często po prostu identyfikowane jako kolka. Nie wiem ile w tym prawdy, ale ograniczam tylko do jogurtu. A w ogóle to Miśka polubiła noszenie na rękach i bujanie tak więc mamy wesoło:cool:
Dziś byliśmy na uroczystościach niepodległościowych, był pochód z rynku pod pomnik, żołnierze w różnych mundurach, ułani na koniach i orkiestra:tak:ale Ignac był strtasznie zadowolony:tak::-)
 
reklama
soppana w sumie to wcinam płatki z mlekiem może to jest przyczyną:confused2: znów w szpitalu była zupa mleczna i nie było problemów:no: jutro kupię jabłka i zacznę wcinać może małą ruszy;-) dla mnie to szok totalny bo Natalka robiła kupke po każdym karmieniu nawet w nocy:szok: gdy powiedziałam położnej i pediatrze że dałam czopka małej to delikatnie mnie objechały:wściekła/y: właśnie o te kropelki też się pytałam i nie pozwoliły tylko metody naturalne:confused2:
to i tak że wyszłyście z domu bo u nas tak lało i leje że spacer odpadł :-(
 
roksi Wojtkowi parę razy zdarzyło się, że zrobił na cycku kupę raz na dwa tygodnie. A generalnie standardem było co kilka dni. Więc się nie martw. Dzieci różne są. A co do koloru kupy to mi pediatra do głowy tłukła, żeby kolorem się nie przejmować bo to zależy od tego co matka je.
I zgadzam się z blu, nie daj sobie wmówić, że masz za chude czy za tłuste mleko. Ono jest dokładnie takie jak potrzebuje Majka.
Na gazy u nas pomagało położenie na brzuszku i lekkie podniesienie pupki do góry. Bąki szły jak ta lala.

A u nas chorób ciąg dalszy. Wojtek się wykaraskał za to Michał po tygodniu na eurespalu- w nocy zaczął kaszleć, w południe przyszła gorączka bo i mamy zapalenie oskrzeli.
A ja powoli wymiękam:)
 
Roksi mi też zupa mleczna nie szkodziła, ale może dlatego że mleko jest gotowane:eek: ja robiłam tak, że jadłam jak najmniej rzeczy jednego dnia żeby wiedzieć co małej nie pasuje. Np pomidory nie za bardzo:no:
aha no i masło zamieniłam na ramę z oliwą - bardzo dobra jest:tak:
A esputicon jest na wzdęcia i nie pomaga zrobić kupę:no: bo Michaśka robi kupę najczęściej nad ranem a ja kropelki daje jej ok 12-13, więc nie widzę związku.
A jabłka to bym ci radziła np pieczone lub gotowane z kompotu, bo pamiętam jak w szpitalu leżała dziewczyna po cesarce i warunkiem jej wyjścia do domu było oddanie stolca, więc najadła się jabłek i potem dziecko bolał brzuszek:tak:
 
Dobry wieczór:-)

Dzień ponury ale ciekawy:-)

soppana fajowy spacer, taki patriotyczny:tak: lubię słuchać tych pieśni:tak:

roksi ja dawałam esputicon, lekarz mi doradzał:sorry: czopka bym się bała, ale jak się Maja męczy to rozumiem, że chciałaś pomóc.
Pokarm mamy tak dobrze się wchłania, że mogą być kupki co kilka dni, nie jest to problem jak dziecko wypróżnia się bez problemu, a u Mai:-(
W sprawie tłustości podzielam zdanie blue, a właśnie! jak w pracy wytrzymujesz? 8 h na siedząco?

ewelina kąpię się jak Zosia śpi, nawet jak ogląda bajkę ale wtedy szybciorem i zamykam dom na klucz. Często bawi się w salonie jak jestem w kuchni, u nas jest otwarta przestrzeń więc dobrze ją słyszę i podglądam;-)

Pytam dziś Zosi czy chce pić a ona: "Susy mnie":-D:-D:-D

aha! jutro po pracy wyruszamy do Witka i IKEA - z przyczepką:-D żey tylko nie lało:eek:
 
kaskada ojej zdrówka dla Michałka:tak: i siły dla Ciebie:-)

tak tak jabłka pieczone, do dziś pamiętam tą noc płaczu jak zjadłam surowe jabłko:-( mam uraz nadal:eek:
 
wow , ile marcówek aktywnych wieczorową porą ;)
a tą reklamę lidla też widziałam, ale ja tam się nie dziwię, u nas już zamknięta jest szkoła muzyczna z powodu grypy a w żłobku we wtorek było tylko 15 dzieci z 34 !
 
Ostatnia edycja:
reklama
Roksi mi też zupa mleczna nie szkodziła, ale może dlatego że mleko jest gotowane:eek: ja robiłam tak, że jadłam jak najmniej rzeczy jednego dnia żeby wiedzieć co małej nie pasuje. Np pomidory nie za bardzo:no:
aha no i masło zamieniłam na ramę z oliwą - bardzo dobra jest:tak:
A esputicon jest na wzdęcia i nie pomaga zrobić kupę:no: bo Michaśka robi kupę najczęściej nad ranem a ja kropelki daje jej ok 12-13, więc nie widzę związku.
A jabłka to bym ci radziła np pieczone lub gotowane z kompotu, bo pamiętam jak w szpitalu leżała dziewczyna po cesarce i warunkiem jej wyjścia do domu było oddanie stolca, więc najadła się jabłek i potem dziecko bolał brzuszek:tak:

ja pryz każdym dziecku jadłam surowe jabłka i zeroo problemu
z tym mlekiem to fakt w szpitalu dają zupkę mleczna a potem się okazuje ze nie powinno się jeśc mleka
moje oba były uczulone i ja miałam dietę bez mleczną dało się żyć

kaskada ojej zdrówka dla Michałka:tak: i siły dla Ciebie:-)

tak tak jabłka pieczone, do dziś pamiętam tą noc płaczu jak zjadłam surowe jabłko:-( mam uraz nadal:eek:
czyli jednak na każde dziecko inaczej jabłka działają

wow , ile marcówek aktywnych wieczorową porą ;)
a tą reklamę lidla też widziałam, ale ja tam się nie dziwię, u nas już zamknięta jest szkoła muzyczna z powodu grypy a w żłobku we wtorek było tylko 15 dzieci z 34 !
wo aż takie wyczyszczenie w żłobku
u nas sie udało jutro teściowa na przemian z córką swą przyjda do dzieci ale juz w piątek muszą iśc przetrzymałam i tak sporo oby juz było oki
 
Do góry