reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
kobiety ratujcie tristan ma virusa
wymiotuje i ms rozwolnienie
nic nie je , troche pije ale slabiutki jest
kurcze a ja panikuje , ze znowu wyladujemy w szpitalu
ratujcie bo ja juz nie wiem co robic
dwnilam do lekarzy to kazali mi do szpitala sie zglosc
bozi poradzcie cos!!!!!!!!!

apropos to gratuluje dla naszych nocnikowych :))

wyc mi sie chce :((((((((
 
Miloku no to do szpitala. moze go nawodnią, jakies leki dadzą. no cokolwiek. lepiej w szpitalu niz ma ci sie w domu odwodnic !
ja jak rote mialam to calą noc na kiblu spędzilam i mdlałam co chwilę, myslalam ze umre, a co dopiero dziecko.
Bierz go do szpitala i koniec.
mozesz tez kupic takie plyny w saszetkach z elektrolitami, nawadniające organizm wlasnie przy wymiotach biegunkach infekcjach itp itd. rozciencza sie z wodą, troche to mdławo-słodkie, ale działa.
mnie jedna saszetka juz na nogi postawila

i moze jest w twojej aptece takie cos "enterol" na biegunki itp. to często polecają lekarze przy wlasnie rocie i takich zatruciach wirusowych grypach żołądkowych itp.
to sie zwie
Enterol 250
subst. czynna. Saccharomyces boulardii
po łacinie to każdy farmaceuta bedzie wiedział
to probiotyk jest ale stosuje sie w leczeniu biegunek takich wirusowych
 
Ostatnia edycja:
miloku to pewnie rota:baffled: musisz go poić choćby strzykawką po troszeczku:baffled:
my mieliśmy takie leki Diphergan (przeciw wymiotny) pierwsza dawka 5ml na noc dalej 2 razy po 2,5ml przez dwa dni:tak: dziecko jest po tym bardzo wyciszone i takie jakby bez sił:baffled: ale pomaga
Nifuroksazyd przeciw biegunkowy 4 razy po 5ml przez 3 dni
pić, pić i jeszcze raz pić + dieta kielik, sucha bułeczka itp

zdrówka dla Tristianka:tak:
 
Miloku - biedny Tristano :-(

Gratulacje dla nocnikowych :-)

a co do ubranek to ja kochhhhham kupowac ciuszki nexta :tak: dla Niuni sa piekne i w dodatku "trwale" Mala ich nie oszczedza :no: ;-)a i napewno przydadza sie jeszcze dla mojej siostrzenicy :tak:i z chereeoke tez nieraz cos kupie i jak dotad nie narzekam :no:;-)
 
Witam po przerwie:)

Przede wszystkim zdrówka dla Tristana. Trzymaj się Miloku i jak najszybciej do szpitala, bo te wirusy straszne są.

Gratulacje dla odpampkowanych. I zazdroszczę.

Zrobiłam Wojtkowi przerwę w temacie nocnika i teraz będziemy wracać.

Przejrzałam tylko kilka ostatnich stron, nie nadrobię niestety więcej w czytaniu bo nie mam kiedy:((

Mam nadzieję, że wszystko u wszystkich oki.

U nas było trochę problemów a potem urlop. W Wiatrakach na Mazurach.

Było cudnie, chociaż pogoda do d.... Dwa dni lało bez przerwy ale jakoś daliśmy radę - wycieczki samochodowe nas uratowały . A oprócz tego spacerki, cisza,zagle i obżeranie się do nieprzytomności. Ależ tam dawali jeść. Aż boję się na wage stanąć.
Wojtek zachwycony. Cały dzień chodził upaprany w ziemi, piasku i czym popadnie, zbierał szyszki, kamienie, patyki itp otd. Najbrudniejsze dziecko w okolicy. Ale szczęćliwy taki , że hej. Zaliczaliśmy kilometrowe wycieczki. Michał też zadowolony. Pojechała z nami teściowa więc my też mieliśmy trochę przyjemności- wypożyczaliśmy omegę i pośmigaliśmy po jeziorku parę razę. Aż się czasy młodosci przypomniały. Ech.. przechyły, przechyły:)))
Spadam bo mały się obudził.
 
Witam:tak:
Miloku napisz koniecznie co z Tristiankiem:confused:
Kaskada super że wakacje się udały:tak:

jak widzę na onet mapkę pogodową to chce mi się wyć:szok:
 
miloku próbuj go nawadniać co chwilę choć po odrobince. My na długotrwałą biegunkę - trwającą tydzień - dostaliśmy Nifuroksazyd. Elektrolitów moja nie chciała absolutnie ruszyć. Do herbatki dodawałam jej smecty (rok temu to miała być 1/3 saszetki 3 razy dziennie). Najlepiej nam pomogła marchwianka - marchew ugotowana do miękkości w wodzie i zmiksowana. Wychodzi z tego taki napój. Uniknęliśmy szpitala.

kaskada witaj, dawno cię nie było.

roksi hihi - nasze górskie upały właśnie przesunęły się tydzień i nam uciekły na nasz pobyt :-D ale co tam, nie o to chodzi w wakacjach więc nie narzekam :-)

dziś zaczynam pakowanie :szok:
 
reklama
Do góry