reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Witam i ja,
Dziewuchy nie wyrabiam z ta moja Piska!!!!chcialam zlapac jej siki na badanie moczu(ciagle jeszcze kontrolnie od czasu do pory musimy robic zeby nic znow zlego sie nie przypaletalo1!)latala na golasa a ja za nia z pojemniczkiem i tak z poltorej godziny i nic!jak widziala tylko ten kubeczek to zwiewala mi na rozne strony i ani kropelki nie puscila!wkoncu i mi sie zachcialo do kibelka,ona poszla za mna.Myslalam, ze sie skusi,ale gdzie tam...wszystko zabronione mogla ogladac,torebke, koszyk z tabletkami,portfel z drobniaczkami...wiec zaczela juz tak plakac i nawet lzy sie pojawily a mnie zmieklo serce i ja ubralam bo nawet na golasa mogla latac!teraz oglada"Domisie" z dziadkiem i podejrzewam, ze juz pielucha obsiurana jest!
My dzisiaj na szczepienie!ostatnie,ufff...
niestety nie udalo mi sie jej zaszczepic w przychodni u mojego taty!dzwonilam sie dowiadywac, moja przychodnia bez laski sie zgodzila, wydaliby karte szczepien bez problemu, a lekarz tam gdzie chcialam szczepic nie wyrazil zgody bo "ma za duzo pracy"!!!!!!!!!!!!czujecie to?wiesniak jeden!co mu zalezy?pewnie chodzi o to,ze nie jestem jego pacjentka juz(a bylam)i nie ma ze mnie kasy, no a takie badanie to w koncu az 5 minut dodatkowej pracy!
NIECH ZYJE SLUZBA ZDROWIA!!!!!!!!
 
reklama
dzień dobry

Łóżko jest rzeczywiście bardo ładne i wydaje sie być bezpieczne :tak:
blueberry fajnie masz z tą działką. Ostatnio wyczytałam, że przebywanie w lesie jest lepsze od terapii u lekarza. Działa odprężająco i zdrowotnie. :tak:
ewa oby twojej córeczce szybko przeszło. Zdrówka.
agatulka sporo przetworów robisz. :tak: Ja też wolę własnej roboty ale ostatnio nie mam czasu i siły na nie.
 

My dzisiaj na szczepienie!ostatnie,ufff...
niestety nie udalo mi sie jej zaszczepic w przychodni u mojego taty!dzwonilam sie dowiadywac, moja przychodnia bez laski sie zgodzila, wydaliby karte szczepien bez problemu, a lekarz tam gdzie chcialam szczepic nie wyrazil zgody bo "ma za duzo pracy"!!!!!!!!!!!!czujecie to?wiesniak jeden!co mu zalezy?pewnie chodzi o to,ze nie jestem jego pacjentka juz(a bylam)i nie ma ze mnie kasy, no a takie badanie to w koncu az 5 minut dodatkowej pracy!
NIECH ZYJE SLUZBA ZDROWIA!!!!!!!!

bogda ja też ostatnio straciłam cierpliwość do tych naszych lekarzy. Na każdym kroku utrudnienie. Najlepiej co oni potrafią to NARZEKAĆ.
 
Witam
byłyśmy na ostatnim płatny szczepieniu:tak: Natalka bawiła się chłopcem i juz sie wkurzyła jak wchodziłam z nią do gabinetu a przy szczepieniu tak się rozdarła i napięła rękę że babka nie mogła jej igły wbić:baffled::szok: teraz śpi moja siłaczka:-D
waga 12,5kg wzrost nie wiem bo nie dała się zmierzyć:no: spróbuje wieczorem przy naszej miarce:tak:
 
reklama
Do góry