reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Ewelina, ja mam podobnie. Po ciąży nie mogę schudnąć :wściekła/y: Mam do zrzucenie 10 kg. Wszyscy mi wprawdzie odradzają i mówią, że wreszcie mnie widać :-) i że tak mi lepiej ale ja się lepiej czułam w moją poprzednią wagą i co zrobić. No nic, zobaczymy czy ten aerobik w basenie coś da... mam nadzieję. co do jedzenia to u mnie problem z silną wolą aczkolwiek jakbym ograniczyła jedzenie to już chyba niewiele bym jadła :-( bo jem na prawdę malutko i co? Rezultatów brak :no:
Powodzenia i wytrwałości dla wszystkich odchudzających się :-)

A ja dalej szukam jakiegoś fajnego miejsca na wakacje na Mazurach.. Jak macie jakieś namiary to plizzzz:-)
 
reklama
ufff własnie rozebrałam choinke:tak: zasyfiłam igłami cały salon:baffled: wywaliłam ją przez balkon i mój mąż jak wróci z pracy to ja zawlecze na smietnik:tak: a tu niespodzianka po 5 minutach moja chionkę ktoś wywalił na śmietnik:confused::-D

dzisiaj mam dzień piękności:-D idę na solarkę i do fryzjera:tak: szłu nie będzie bo idę tylko zrobić grzywke i końcówki:tak: jak dobrze mieć siostre fryzjera:-p
 
A my wróciliśmy ze spacerku . Słońce piękne ale wiatr okropny :baffled:
Ja tez choinkę już rozebrałam bo nam się światełka popsuły i nie było sensu dłużej jej trzymać.
 
o kurcze jakie tu powazne tematy nastały.......
no to ja jestem w tyle za wami, bo sypie cukier do herbaty, jem słodycze, nie cwicze i nie chodze na siłkę (chociaz miałam taki zamiar) i zbytnio sie tym nie przejmuje, wiem że sa dziewczyny grubsze ode mnie a ja nie zamierzam sie teraz głodzić i odmawiać sobie przyjemności- słodkich przyjemności- a co tam......
kasia to tak jak ja, tylko ze ja nawet nie mam zamiaru ćwiczyć. Uważam, że tyle kalorii ile spalę przez cały dzień z córcią w zupełności wystarczy :-D A trochę powaznie, to już mam taką przemianę materii, że mogę się bezkarnie objadać słodyczami i nigdzie się to nie odkłada;-)

Roksi ja rozebrałam choinkę w niedzielę, Wiktoria dzielnie mi pomagała. Widziała, że zdejmuję bombki i ona też je zdejmowała, z takim skutkiem, że pociągnęła jedną i przewróciła choinkę (w porę ją złapałam - choinkę).
 
wrocilam z pracy :-p
po drodze zajechalam do fotografa i w koncu oddalam do wywolania zdjecia, ktore sprezentujemy dziadkom na ich swieto...ufff...bede miala z glowy wreszcie :-)

co do figury to ja tez powtarzam, ze nie jest ze mna jeszcze tak zle, wiec nie jest to problem spedzajacy mi sen z oczu, ale jednoczesnie twierdze, ze przeciez fajnie gdyby bylo lepiej ;-)

choinke rozebralam 6 stycznia i mam spokoj :-p
 
wrocilam z pracy :-p
po drodze zajechalam do fotografa i w koncu oddalam do wywolania zdjecia, ktore sprezentujemy dziadkom na ich swieto...ufff...bede miala z glowy wreszcie :-)

co do figury to ja tez powtarzam, ze nie jest ze mna jeszcze tak zle, wiec nie jest to problem spedzajacy mi sen z oczu, ale jednoczesnie twierdze, ze przeciez fajnie gdyby bylo lepiej ;-)

choinke rozebralam 6 stycznia i mam spokoj :-p


ooo dokładnie takie same podejście mam do swojej figury:-D

a ja na nasze zielsko już patrzec nie mogę ale mi się nie chce rozbierać:zawstydzona/y:

roksi - to kiedy ten strój zakładasz, że już się szykujesz? do lata będziesz jak modelka:tak:

soppana - to jest to!!!! my już na wiosnę ruszamy na rodzinne rowerowe wycieczki! jakie siedzisko kupisz? wiklinowe na kierownicę? plastykowe na bagażnik? ja bym chyba takie chciała - z szelkami
 
ja tez slodze herbate i kawe (choc kawy prawie w ogole tak naprawde nie pijam)
i nie wyobrazam sobie nie poslodzic...gorzkie nie smakuja mi po prostu :sorry:

u nas ostatnio taka bieznie prozniowa otworzyli i ponoc rewelacyjna sprawa, ale zeby rezultaty byly to trzeba 2-3 razy w tygodniu chodzic na jakies 15 minut, wiec nie licze nawet ile kasy na to by poszlo :no:

jednym zdaniem: chcesz byc piekna - musisz miec kase albo bardzo silna wole by codziennie godzinke w domu cwiczyc :-p

jak bylam nastolatka to mialam taka silna wole i dzien w dzien cwiczylam a jeszcze chodzilam na zajecia z tanca...gdzie ten moj zapal sie podzial? i tamta figura :eek:



odeszla w sina dal i juz nie wroci :-D


eee tam nie wróci....drepta koło Ciebie....Tolcia:-)
 
aj dziewczyny u mnie czas odchudzania zapadł się:-(, dziś wpiepszyłam ( jedzeniem tego sie nie da nazwać) mega pizze, ach. A jutro mykam na aerobik wodny, od poniedziałku znow wracam d zwykłego- chyba, że leń mnie znów dop[adnie:wściekła/y:
Odwiedziłam dziś ciucholand : kupłam dwie bluzki dziecięce i bluze- wydałam całe:-D:tak: 4,50
 
reklama
ja dzisiaj tez rozebrałam choinke teraz suchniął lezyt na balkonie i jutro m wyrzuci, odebrałam dzisiaj części do mojego rozbitego autka więc przez weekend bedzie mógl już blacharz robic, a ja może je odzyskam pod koniec tygodnia, bo mój tyłek przyzwyczaił sie do dobrego i jakos do autobusów nie mam ochoty wsiadac :(
 
Do góry