reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Hello. Ja mam dzisiaj wolne (chyba już ostatni raz :-(), ale boli mnie głowa. Okropność :wściekła/y:.

Co do cukru, to wystarczy chyba do życia ten naturalny, na przykład z owoców. Ja słodyczy za dużo nie jem, ale za to sypię cukier do kawy i herbaty.
 
reklama
ja tez slodze herbate i kawe (choc kawy prawie w ogole tak naprawde nie pijam)
i nie wyobrazam sobie nie poslodzic...gorzkie nie smakuja mi po prostu :sorry:

u nas ostatnio taka bieznie prozniowa otworzyli i ponoc rewelacyjna sprawa, ale zeby rezultaty byly to trzeba 2-3 razy w tygodniu chodzic na jakies 15 minut, wiec nie licze nawet ile kasy na to by poszlo :no:

jednym zdaniem: chcesz byc piekna - musisz miec kase albo bardzo silna wole by codziennie godzinke w domu cwiczyc :-p

jak bylam nastolatka to mialam taka silna wole i dzien w dzien cwiczylam a jeszcze chodzilam na zajecia z tanca...gdzie ten moj zapal sie podzial? i tamta figura :eek:

odeszla w sina dal i juz nie wroci :-D
 
hejo :-)

Roksi zaintrygowalas mnie tym sprzeciorem napisz cos wiecej o tym! :blink:
wiem że ren sprzęt zasysa skóre:tak: podobno przy systematycznym stosowaniu są widoczne rezultaty:tak: jestem zdesperowana tym cholerstwem na tyłku i udach:szok: zawsze miłam celulit ale taki mały i mało widoczny:tak: a po ciąży wylazł mi na przednie uda:szok: zabieram się tez za ćwiczenia:tak:
ciekawe ile potrwa ta moja desperacja:confused::-D
 
wiem że ren sprzęt zasysa skóre:tak: podobno przy systematycznym stosowaniu są widoczne rezultaty:tak: jestem zdesperowana tym cholerstwem na tyłku i udach:szok: zawsze miłam celulit ale taki mały i mało widoczny:tak: a po ciąży wylazł mi na przednie uda:szok: zabieram się tez za ćwiczenia:tak:
ciekawe ile potrwa ta moja desperacja:confused::-D

Ja starałam się ćwiczyć prawie co dziennie ale nie wyszło. Nie zawsze mi się chce. Czasami ćwiczę codziennie kilka dni lub tygodni pod rząd a później przerwa :baffled: do następnego razu :tak: Trochę to mało konsekwentne ale jak złapię fazę to ćwiczę.
 
mój zapał też odszedł w siną dal.....kiedyś nawet należałam do klubu spacerowiczów i robiłam dziennie po kika km a teraz nawet na spacerze mi sie nie chce chodzić tylko siadam w parku na ławce
A cukru nie używam od swojej 18, kiedy to będąc na tzw kacu napiłam się rano obrzydliwie słodkiej herbaty i ledwo zdażyłam do WC:-D od tej pory nie słodzę:no:
Co do ćwiczeń to planujemy z M przy najbliższym przypływie gotówki kupić rowery, siodełko dla małego i jeździć na wycieczki. Co z tego wyjdzie zobaczymy:cool: jak nie to kupimy stacjonarny
 
o kurcze jakie tu powazne tematy nastały.......
no to ja jestem w tyle za wami, bo sypie cukier do herbaty, jem słodycze, nie cwicze i nie chodze na siłkę (chociaz miałam taki zamiar) i zbytnio sie tym nie przejmuje, wiem że sa dziewczyny grubsze ode mnie a ja nie zamierzam sie teraz głodzić i odmawiać sobie przyjemności- słodkich przyjemności- a co tam......
 
o kurcze jakie tu powazne tematy nastały.......
no to ja jestem w tyle za wami, bo sypie cukier do herbaty, jem słodycze, nie cwicze i nie chodze na siłkę (chociaz miałam taki zamiar) i zbytnio sie tym nie przejmuje, wiem że sa dziewczyny grubsze ode mnie a ja nie zamierzam sie teraz głodzić i odmawiać sobie przyjemności- słodkich przyjemności- a co tam......

Kasia ja z tych słodkich przyjemności tez nie zrezygnuję, za bardzo figurą się nie przejmuję bo u mnie nie jest tak źle ale staram się ćwiczyć żeby nie było gorzej po tych słodyczach :-):-D:baffled:
 
reklama
Do góry