reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
dzien dobry :-)

roksi a duzo tych slodyczy jadasz, ze je rzucasz? u nas prawie w ogole slodyczy w domu nie ma, bo jakos tak nie mam zwyczaju ich kupowac, co jest problemem oczywiscie jak przychodza goscie, bo nie mam czym ich czestowac :-p
co za urzadzenie sobie kupilas?
ja ciagle nie moge zdecydowac co zrobic ze swoim cialem, zeby jakos wygladalo....pozostanie mi chyba cwiczenie w domu, a to od razu wiem, ze mi nie wyjdzie :-p

Aiwyls witaj ponownie :-)
 
Dzień dobry!
Myślałam że będę dziś pierwsza, ale Agutek już na stanowisku :-)
Borysek wczoraj zrobił 11 kroczków sam, zaczynają się naszym dzieciom włączać chodziki a myślałam ze jeszcze trochę spokoju będzie :-D
 
Wiatam:-)
dzien dobry :-)

roksi a duzo tych slodyczy jadasz, ze je rzucasz? u nas prawie w ogole slodyczy w domu nie ma, bo jakos tak nie mam zwyczaju ich kupowac, co jest probleme
ja strasznie lubie slodycze:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: nie jem chipsów i paluszków:no: ale wszystko co słodkie:-p i dlatego jestem szczęśliwą posiadaczką celulitu:wściekła/y: kupiłam sprzęt philipsa ten co tak śmiesznie wciąga skóre:-D czekam na przesyłkę:tak: i zaczynam działać:cool2:
 
Witam :tak:
Widzę, że nie tylko ja jestem łasuchem na słodycze. U mnie w domu cały czas coś słodkiego jest, czekolada, czekoladki, ciastka. Próbuję to ograniczać ale mi nie wychodzi :baffled::baffled: :tak:
Roksi ciekawe jak ci się sprawdzi ten sprzęcik ? Ja na razie ostro masuję szorstką gąbką :tak::-) i jakieś kremy czasami wmasuję. Ale tez przydało by się jakoś konkretniej zadziałać :tak:
 
Witam :tak:
Widzę, że nie tylko ja jestem łasuchem na słodycze. U mnie w domu cały czas coś słodkiego jest, czekolada, czekoladki, ciastka. Próbuję to ograniczać ale mi nie wychodzi :baffled::baffled: :tak:
Roksi ciekawe jak ci się sprawdzi ten sprzęcik ? Ja na razie ostro masuję szorstką gąbką :tak::-) i jakieś kremy czasami wmasuję. Ale tez przydało by się jakoś konkretniej zadziałać :tak:
ja masowałam się takim wałeczkiem :tak: ale ciężko sobie dać rade z tylnimi udami:no: a mąż nie bardzo chce mi pomagać:no: mam nadzieje że z takim sprzę tem będzie wygoniej bo od wałeczka odpadała mi ręka:baffled:
 
Roksi ja miałam od 1 stycznia nie jeść słodyczy i jakiś tydzień rzeczywiście nie jadłam ani grama, nawet naleśniki jadłam na ostro, herbaty ani kawy od dawna nie słodzę, więc teoretycznie zero słodkiego:szok: i strasznie kiepsko sie czułam. Poszłam do lekarza zrobić morfologie i miałam tak niski cukier ze lekarka dziwiła sie że chodzę:baffled: do tego niskie ciśnienie. Powiedziała że czasem apetyt na słodkie jest uzasadniony i nie należy całkowicie z nich rezygnować:no: mój M oczywiście mi nie wierzy, ale jak zdjem pare kostek czekolady to się lepiej czuję. Dostałam dyspenze pod warunkiem że bede sama piekła ciasto:-) a ja ja wychodzę z małym to pozwalam sobie na 1 mleczną kanapkę kinder i Ignaś też coś tam ode mnie skubnie:-)
 
reklama
Soppana ale ja nie mam zamiaru całkowicie pozbyć się cukru z diety:no: tylko chciałam ograniczyć do minimum:tak: z łyżecazki cukru do herbaty nie zrezygnuje:no:
 
Do góry