M
miloku
Gość
Hej marcówki :-)
Agutek - współczuję..
Nas chyba ten kryzys ominął, albo dopiero przyjdzie.. Mam wrażenie czasem, że synuś woli tatusia od mamusi Budzi się w sumie tylko tak do północy i zwykle chce się bawić, albo pobyć na rączkach, w pozycji pionowej Obojętnie u kogo, czy u mamy, czy u taty.. ;-) Potem jest długie usypianie (na rączkach ) i jak już uda się synka odłożyć do łóżeczka, to śpi do rana.. dziś np. do 7.30
Ząbków mamy nadal dwie sztuki i nie widzę, żeby coś nowego miało wyjść.. Ale to pewnie przez to synek tak się budzi.. Gdzieś tam się pewnie pchają nowe zębiska ;-)
Miłej niedzieli marcówki :-)
u nas kryzys 8 miesiaca pelna para , nawet dziadki tylko na chwie sa dobrzy nawet szaleja z nim po ziemi tata podobnie , i co chwia wola ammamamamamamma i ciagnei mnie za nogawki i wyciaga lapki