reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Dzien dobry:-)
ja ostatnio jakas zakrecona jestem, bo maz ma jutro rozmowe kwalifikacyjna i musimy tysiac roznych kwestionariuszy wypelnic:wściekła/y:pytaja sie nawet o takie rzeczy jak to od kiedy jego rodzice mieszkaja pod obecnym adresem i jezeli mial jakis czas kiedy nie pracowal w ciagu ostatnich 5 lat, to musi podac kontakt do osoby, ktora to potwierdzi:baffled:masakra:baffled:chca nawet moja historie adresowa 5 lat wstecz:baffled:
wiec sziedzimy i wypelniamy...a jutro mu beda robic rozne testy przez 5 godzin:szok:

miloku - mi zostalo 5 kilo:wściekła/y:podobno sie taki zapas robi czesto na czas karmienia, ale mi sie cos nie wydaje:no:

a propos zebow - jak bylismy u pediatry prawie 3 miesiace temu, to po obejrzeniu dziasel pani doktor powiedziala, ze zaraz beda dolne jedynki
no i nadal nie ma;-)
 
Dziewczyny miałam nie pisać o wadze ale ja mam znowu problem w drugą stronę tzn.
mam niedowagę :-( I jak na razie nie zanosi się na przytycie, chociaż może przez zimę trochę się uda. Dobrą stroną tego jest że wszystkie ubrania sprzed ciąży na mnie pasują.
 
Dziewczyny miałam nie pisać o wadze ale ja mam znowu problem w drugą stronę tzn.
mam niedowagę :-( I jak na razie nie zanosi się na przytycie, chociaż może przez zimę trochę się uda. Dobrą stroną tego jest że wszystkie ubrania sprzed ciąży na mnie pasują.
elahar nie ma problemu ja oddam Ci moje 1,5kg ciążowe:tak: no i jeszcze moje 5kg które uważam za zbędne:-p nie ma problemu mówisz i masz:-D:-D:-D
 
hej!

kryzys o którym piszecie Zosia miała w wieku 7 mc, więc chyb a jest coś na rzeczy;-)z tym, że nocki to raczej przesypia całe, bez picia nawet:-)

a wagę mam już dawno sprzed ciąży ale ten brzuchol, fuj fuj, nic z nim nie robię tylko narzekac będę:-D

roksi - Zosia też ma takie książeczki:happy:, ale ostatnio furorę robi ten stoli co na Mikołaja miał być ale tatuś nie wytrzymał:-D
 
Witajcie mamuśki:-)

roksi - jakie masz buciki dla Natalki, że ją po śniegu prowadziłaś?


my dziś w domku siedzimy za to jutro w gośći, w Bieszczady, mam nadzieję,że dojedziemy:baffled:

Tak bardzo chciałam by Zosie miała smoczka jak była malutka, tyle płakała a ja marzyłam, że dam smoka i będzie spokój, niestety nic z tego. Za to teraz nie musze oduczać, jak jej daję do zabawy to wkłada go drugą stroną, tyle z tego kuma:-D:-D:-D:-D

odpoczywajcie rodzinnie:-)
buuuuuuuuuu ja tez chce w bieszczady, do domku, do mamy:)
 
reklama
nasz Ignas to dopiero ma kryzyz 8 miesięcy -wystarczyze sie ktos nie tak popatrzy na niego i juz w ryk i to taki ze łzy jak grochy. Ale z tatusiem zostaje bez problemu, ostatnio w sobotę zrobiłam sobie wycieczkę na wieś i był sam z tatą od 9 do prawie 18:szok::szok: ale jak ja wypoczełam:-) ,nawdychałam się swojskiego zapachu sianokiszonki:-)przywioozłam ziemniaczki, kaczkę pieczoną i takie tam, no i chodzik od Mikołaja;-) jak na razie to Ignac wali czym popadnie w panel grający i odpycha się do tyłu, ten chodzik można przerobić też na bujawke i wtedy nogi ma na takiej macie - tak też lubi siedzieć, ale w ogóle to po 15 min już chce wychodzić. Krzesłko do karmienia też nie wzbudza entuzjazmu, najbardziejv lubi siedzieć na materacu na podłodze:-)

A co do kilogramów to mi zostało ok 2 i to w bioderkach ( z tym to raczej nic nie zrobię )
 
Do góry