reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Ja piję słabą herbatę, ze 2 - 3 dziennie, kawę inkę, herbatkę koperkową od wczoraj i wróciłam do herbaty Fito-mix :tak: No i czasem wodę (ble)..

Można pić herbatę pokrzywową?? Na dzidzię to nie działa w żaden sposób?? Ja jakoś do ziołowych herbat podchodzę z rezerwą :eek:


Wiecie - dziś było lepiej :tak: Nie było "ataku" :tak: Mały prężył się trochę przy jedzeniu, ale przerywaliśmy wtedy jedzenie, mały wędrował do pionu, bekał i wracał do jedzenia nie prężąc się już tak bardzo :tak: Podaję Espumisan i purki odchodzą :tak: Spał dziś po 3-4 godziny z mniej więcej godzinnymi przerwami na karmienie..
Ciekawe, jak będzie w nocy :confused:

Oby już było lepiej...
 
u mnie rano był kryzys kupkowy Natalka prężyła się jak szalona:szok: w szpitalu dostałam próbke herbatki koperkowej bobo vita więc przygotowałam małej wipiła trochę i odrazu walnęła kupsko:tak:
jakie herbatki koperkowe polecacie:confused: położna mówiła mi coś o herbatce plantex
 
Ja małemu jeszcze nie podawałam żadnych płynów bezpośrednio oprócz cyca:-) ale może to nie głupi pomysł zapodać w chwilach kryzysu herbatkę koperkową:confused: tyle tego jest, że też nie wiem która byłaby najlepsza:tak:

U nas noc niczego sobie:-) . Oluś budził się 3 razy na jedzonko a przerwy w spaniu nie były juz aż tak długie:tak: oczywiście otrzymał w międzyczasie sab simplex i wodę koperkową. Nie wiem na ile te specyfiki pomagają bo mam wrażenie, że mały jak nie śpi to pręży się cały czas:-( Teraz też już od dłuższego czasu próbuje usnąć i budzi się z płaczem co chwilę:no: a mi się już godziny porypały i nie wiem czy moge mu podać kropelki czy jeszcze za wcześnie:baffled:

A to Fito-mix to na co działa?
 
Fito-mix jest niby na pokarm, ale działa wiaropędnie na mamusię i dziecko. Piłam ją wcześniej, oczywiście na zwiększenie laktacji, i purkało się i mi i Piotrusiowi ładnie :-) Tyle, że to może być przypadek, bo w czasie, kiedy ją piłam, Piotruś nie miał większych problemów wzdęciowych, jak ją odstawiłam, to też, dopiero po jakimś czasie się zaczęło..
Ale stwierdziłam, że może nie zaszkodzi ją czasem wypić..

Ja mam herbatkę koperkową impress Krugera.. Czy działa? Nie wiem jeszcze, Piotruś ją dostał 2 razy dopiero.. Ja sama ją też piję :tak:

magdakap - u nas noc też nienajgorsza.. Jedynie raz mieliśmy dłuższą przerwę w spaniu, od 3 prawie do 5, mały po jedzeniu prężył się i stękał strasznie, ale nie płakał bardzo, bardziej się złościł.. Masowałam mu brzuszek, "machałam" nóżkami, w końcu uśpiłam go suszarką i spał do 8.30 :happy: I znów mieliśmy dłuższą przerwę, bo mały się przy jedzeniu prężył, więc przerywaliśmy karmienie, coby sobie beknąć w pionie :tak: Znowu masowanie i "machanie" nóżkami i w końcu usnął, ale przez sen znowu zaczął się prężyć i budzić z płaczem, po czym szybko zasypiał.. Przed chwilą pomasowałam mu brzuszek, purknął ze dwa razy i śpi już spokojniej... Zobaczymy, jak długo :rolleyes: Jaby co dam mu herbatkę koperkową...

No i z czego to?? Nic nie jem już prawie, daję mu Espumisan, a on się dalej męczy :rolleyes:
 
Dobre, ja też odczuwam cos takiego czasami:confused: do tego tej nocy jak karmiłam małego miałam zawroty głowy:confused: Ogólnie jestem słabiak;-)
Z racji odstawienia nabiału zakupiłam wapń by uzupełnić niedobory no i łykam jeszcze prenatal. Ze szpitala wyszłam z anemią ale żelazo odstawiłam bo bardzo prawdopodobne, że mały miał problemy właśnie w związku z tymi tabletkami:baffled:
Musimy dbać o siebie by mieć siłę do naszych małych terrorystów;-) :-) mój dał mi dziś w kość;-) ani przez chwilę nie leżał w łóżeczku, jak nie spacer to rączki i prężenie i płacz:baffled: ciekawa jestem jaka będzie noc:eek: zaraz idę spać, dobrej nocy mamusie:-)

Ja jem żelazo, bo po porodzie bardzo mi spadła hemoglobina i jestem blada jak trup. Do tego kazali mi jeść kwas foliowy. Oprócz tego nadal jem Feminatal.

Świetnie:-) wypróbuję:tak: dzięki kamilas.
A co jeszcze pijecie?

Ja piję kawę zbożową, ok. 1 filiżanki słabej herbaty, czasami Fito-mix, czasem piję również melisę, herbatę koperkową (położna dzisiaj powiedziała, żeby nie pić jej na raz tylko przez cały dzień popijać, bo inaczej dzidziuś dostanie ją w jednorazowej dawce i nie bardzo mu to pomoże), wodę mineralną czystą lub z sokiem.
 
ja wcinam elavit(witaminki) i hemofar:tak: oczywiście w szpitalu nie powiedzieli mi że mam aż tak niskie żelazo:szok: na wipisie walneli łaciną dopiero jak położna przyszła to rozszyfrowała skróty i powiedzieła że poziom żelazna jest bardzo niski i mam silną anemie:szok: zaleciła dete bogata w żelazo i kazała zrobić morfologie za kilka dni:tak: te konowały w tym szpitalu dali mi wipis i nic nie powiedzieli:wściekła/y:
 
Ja piję herbatę koperkową (położna dzisiaj powiedziała, żeby nie pić jej na raz tylko przez cały dzień popijać, bo inaczej dzidziuś dostanie ją w jednorazowej dawce i nie bardzo mu to pomoże),
Na tej herbatce Krugera nie pisze ile razy dziennie można, więc ja nawet 3-4 dziennie wypijam :szok:
A mełemu dziś podałam jedną "dawkę" 100 ml i wypił całą za jednym zamachem.. Mam nadzieję, że mu nie zaszkodzi :eek:

Co do wyników badań - mi o dziwo hemoglobina po porodzie ładnie "podskoczyła" :tak: Nie wiem, jak jest teraz :confused:
 
Jak oczka Waszych pociech? My byliśmy z Wiktorią ponad tydzień temu u okulisty - ropiało jej oczko i miała zapuchniętą powiekę. Dostała krople - nie ropieje, ale dalej jest zapuchnięte. Okulistka uznała, że zapuchnięta powieka to normalne. Dla mnie to ona jest nienormalna.
Juz nie wiem co robic. Pomóżcie. Moze wiecie co to jest?
 
reklama
ewa - u nas z oczkami póki co (odpukać) nie ma problemu :rolleyes: Nie wiem, co to może być..


Na razie nie jest źle - mały purka strasznie, ale dobrze, że gazy odchodzą :tak: Mam wrażenie, że pomaga to przerywanie karmienia i unoszenie do pionu - mały beka, że hej :szok:
Byliśmy 2 godzinki na spacerze - było super, choć momentami wiało okropnie..
 
Do góry