reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

hej :-)

ja jak karmiłam to miałam już tylko 2kg na plusie i się cieszyłam, że dojdę do swojej wagi, odstawiłam karmienie, poszłam do pracy i niby mam teraz aktywniejszy tryb życia a tu nagle ni stąd ni z owąd waga zaczęła mi galopować do góry :szok: po porodzie byłam szczuplejsza niż teraz :-( stąd moje podejrzenie, że to mirena, bo to jeden z podstawowych skutków ubocznych :baffled: no ale pewności nie mam ;-)
ja przed ciążą też nosiłam obcisłe, krótkie bluzeczki i teraz ich nie znoszę :dry:
lubię takie dłuższe ...ciekawe czemu co? :-D
 
reklama
Witam:-)
Natalka średnio wypiła poranne mleczko:baffled: teraz chyba u nas zaczyna się bunt mlekowy:angry: dobrze że kaszki chce jeść:tak:

ja mam komunie 18 stego też pewnie córcia będzie biegała jak szalona:baffled:
 
Witamy się pomajówkowo!

Dziś miałam ochote zostać w domu...., znaczy wziąźć urlop, zwolnienie, wychowawczy, cokolwiek....jak się szykowałam do pracy to za drzwi słyszałam co chwile: ma-ma, ma- ma, ma- ma...
Są bardzo trudne chwile w życiu MAM.
 
A my juz o tej nieprzyzwoitej;-) porze na nogach. Córcia wczoraj w dzien spała tylko godzinę i wczesniej poszła spać, i dziś wstała o 7ej.
kasia580 dobrze Cię rozumiem. Olej teściową i się nie przejmuj, ja kiedyś uważałam żeby nikogo nie urazić i żeby wszyscy byli zadowoleni, a teraz najważniejsza jest Wiktoria.
 
Dzień dobry
Całe szczęście jest słońce bo inaczej to bym padła. Prawie całą noc nie spałam bo Madzi budziła sie co godzinę i płakała. Nie wiem co sie działo bo teraz jest radosna jak wróbelek. :tak:
A ja z 2 litry kawy chyba wypije bo o drzemce nie ma mowy. Czekam na hydraulika bo nam się zlew zapchał.

Kasia ja z moją teściową nie zgadzam się prawie w żadnej kwestii dotyczącej dziecka. Też na początku nic jej nie mówiłam żeby nie obrazić ale ostatnio tak jak pisze Ewa uznałam że dziecko jest najważniejsze i koniec pobłażania.
Kiedyś mi mówiła że jest starsza i kieruje się doświadczeniem ale teraz wiem że to nie doświadczenie tylko ZŁE nawyki i kropka.
 
Dzień dobry :-D.

Ja właśnie idę do lekarza po zwolnienie. Jeszcze trochę jestem chora i ze 2 dni by się przydało odpocząć ;-). Głowa mnie boli :-(. Wczoraj też mnie bolała cały dzień prawie. Mam nadzieję, że przejdzie, bo mam już tego dość.
 
witajcie kobietki
no i dziś sie o 7 30 zaczął córki podniosła żaluzje ze słowami mama juz słonko świeci
uhhh a tak sie miło spało
dzieci kluseczki zjadły teraz brykają
u mnie słoneczko świeci więc ze 2 spacerki pewnie murowane
wow mój synek dzis posiedział na nocniczku oswoił sie cgyba juz z nim ale nic do srodka nie robi pewnie kwestia czasu

miłego dni życzę
 
hej!

ewa - chyba się nie obraziłaś;-)jak pisałaś o przyrastaniu brzucha do kręgosłupa to tak mi się skojarzyło. Sorki

sandi - witam nową mamusię:-D

blueberry - odpoczywaj skutecznie:happy:

kamilas - oj tak są trudne chwile:tak:ale więcej jest tych radosnych:-)

Jestem teraz na etapie podejmowania decyzji...czy iść na studia podyp.....zjadz jeden raz w miesiącu przez 4 dni od rana do wieczora, jechałabym z domu o 6 a wracała o 20. Boję się, że całe dnie bez Zosi, że będziemy spychać na siebie obowiażki z m i się kłócić. W pozostałe 3 dni praca (tylko po 2,5 h dziennie). Co robić?????
 
reklama
cześć mamuśki i dzieciątka;-)

wszyscy wrócili z majówek zadowoleni?

my bylismy wczoraj na komunii, Piotrus był bardzo grzeczny, siedział sobie w krzesełku obok nas i rozdawał usmiechy, on w ogóle to taki popisywacz jest, jak ma publikę, to dziecko-anioł:szok:, wszyscy się nad nim rozpływali:-D:-D, a on to chyba lubi:tak:,

tak w ogóle to mały zrobił się tatusiowy, chyba przez dłuższą obecność taty w domu:tak:, chce tylko u niego na rączkach być:laugh2:

Madzik, nikt nie doradzi ci, jesli ty nie będziesz pewna, że chcesz to zrobić:tak:, jak masz z kim małą zostawic, to moze spróbuj, bo potem juz w ogóle nie bedziesz miała ochoty;-)

Blueberry zdrówka życzę:-)

Elahar utnij sobie drzemkę razem z Madzią:tak:
 
Do góry