reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

agutek - już o wakacjach marzysz;-)

Oj tak, odliczam już czas :-D:sorry2:

Z tymi sandałkami to chyba jednak warto w skorzane zainwestowac. Wiem po sobie...ja mam skorzane a w bardzo cieply dzien potrafia nawet takie mnie odparzyc i cierpie wtedy bardzo :dry:Takze malej kupie skorzane...coz zrobic.
Poza tym to pogoda sie robi taka, ze to juz chyba trzeba bedzie kupowac co nie?


Kurde moj domowy laptop sie rozwalil i maz dal mi innego i tak piekielnie w nim przyciski chodza ze nie mam sily ich przyduszac i co chwile jakas literka mi nie wskakuje :dry:
 
reklama
Dodzwoniłam się do dr Drewniak. Bardzo miła pani :-). Porozmawiałyśmy sobie przez telefon i już mnie uspokoiła :tak:. Powiedziała, że mam nie zakładać żadnych butów ;-). Umówiłam się na wizytę na wtorek. Wizyta kosztuje tylko 70 zł, a np u byle jakiego lekarza w Scanmedzie 120 :szok:.

Madzikm, dzięki - bardzo mi pomogłaś :-).

Karolek ma nowe słowo - "kum kum". Tylko brzmi to w jego wykonaniu jak "ym ym" :-D. Zawsze się dziwiłam skąd mamy wiedzą, co mówią ich dzieci :-D:-D:-D.
 
O! no widzisz i już spokojniejsza jesteś nie?
Ja nienawidzę niewiadomych, niedomówień, straszenia, itp.
Uwielbiam znać wszystkie za i przeciw.
Spotkasz się doktorową i będziesz wiedziała co i jak, na pewno was porządnie poprowadzi :tak:

Mąż otwiera winko, będziemy pić coby opić nasze podwyżki ;-)
Marne bo marne, ale wychodzę z założenia, że jednak to "podwyżka", więc krok do przodu :-D
Zdrówko!
Ktoś pije z nami? :-D
 
Witam się wieczorkiem

po pracy miałam zamiar kupić te sandały bez Zosi a jutro najwyżej wymienić, ale z BARTKÓW nic mi sie nie nadało, ANTYLOPA ma strasznie wysokie za kostkę a do innych już miałam kawał drogi.
agutek - ja mam jedne nieskórzane sandały i ich nienawidzę:crazy:, pieką france, natomiast w takich od LASOCKIEGO chodzę już 3 lata i są super. Faktycznie trzeba kupić dobre!:tak: ja będę zakładać już teraz - na skarpetę, a w lecie na gołą nogę
Kupiłam w Cocodrillo kapelusz za ......15 zł:szok:nie spodziewałm się, ze mają tam coś tak taniego. Nowa kolekcja cudna:szmizjerki, pulowerki mhhhmm bajer, ale ceny powalające - nic nie kupię:baffled:

blueberry - cieszę się, że mogłam pomóc. Moja kol. bardzo była zadowolona z tej pani. Trafili do niej z diagnozą, że dziecko ma krzywą miednicę, dłuższą nogę i że jest kaleką:szok:wszystko odwołała! u nas to same konowały:crazy:
A cena bardzo atrakcyjna, byle pediatra bierze około 100 zł.
Kraków znam w miarę dobrze bo przez 4 lata mieszkania nie siedziałam nad książkami:sorry2:miałam praktyki po całym mieście i jeździłam sobie sama w ciekawe miejsca....

elahar - Zosia podobnie domaga się spaceru jak Madzia:tak:przy powrocie tradycyjnie rzucanie na ziemię i ryk.
Najgorzej jak babcia ją przyprowadza, na mój widok placze bo wie, że chcę ją zabrac do domu i wyciąga ręce do babci. Nienawidzę tego:crazy::crazy::crazy:

A wiecie co:baffled::baffled::baffled:teściowa straszy mną Zosię...jak nie chce jej jeść albo robi coś zakazanego to mówi: "że mama zbija Ci dupkę"myślałam, że padnę, ostro powiedziałam,żeby NIGDY tak do niej mówiła bo ja jej nie biję:angry:
 
reklama
czy waszym dzieciom też zmienił się płacz:confused: bo moja jakoś tak doroślej płacze:sorry2:

:tak: I nie ma się czym chwalić:-D, inaczej płacze jak coś ją boli, inaczej jak coś chce wymusić, zwrócic na siebie uwagę, albo jak jest śpiąca. Umie juz zamanifestować swoje niezadowolenie.

agutek - z mówieniem to różnie u dzieci, moze faktycznie brak zębów opóźnia sprawę ale niekoniecznie bo są dzieci uzebione i mało rozmowne. Za 1 ,5 roku będziemy marzyły o chwili ciszy:-D

Wiktoria ma narazie tylko trzy ząbki (z czego jeden jeszcze wychodzi), a gada jak najęta, więc to chyba nie od tego zależy.
Najładniej córci wychodzi mówienie "kurde", mówi tak jak się przewróci itp.
Umie nasladować (z tego co pamiętam)krowę, konia, kota, psa, kurę, świnkę, krokodyla, kameleona, kukułkę, węża, żabkę i jak chrapie dziadek:-D
A nowe słowa to Ania, jest, nie ma, Ola, cześć, więcej nie pamiętam, ale napewno coś jeszcze jest.

tak zmienił się na DARCIE :sorry2:

:sorry2::-D:-D:-D

A czy wasze dzieciaczki też tak domagają się żeby iść na dwór? Bo moja bierze kurtkę, buty i albo idzie do mnie i marudzi żeby ją ubierać albo od razu idzie pod drzwi. Domownikiem to moje dziecko na pewno nie będzie bo nawet jak wracamy ze spaceru to bunt i marsz z powrotem do drzwi.

Moja najchętniej zamieszkałaby na dworzu. Wszędzie jest tyle ciekawych rzeczy, a ona wyszstko musi zobaczyć. Chodzi sobie sama, a ja za nią i ją pilnuję. Jak o 20ej przychodzimy do domu to jest płacz.
 
Do góry