madzikm
Mamy lutowe'07
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2007
- Postów
- 3 303
O takim porodzie marzę, co sam się zaczyna i sam się kończy.
Chciałabym, aby drugi właśnie tak wyglądał.
dokładnie! ja poszłam na wywołanie 9 dni po terminie, oksytocyna i nic, dopiero na drugi dzień propidyl i wtedy wody mi odeszły. Leżenie na patologii i czekanie na wywołanie to najgorszy scenariusz przed porodem