reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Myślę, że wszystko to kwestia nastawienia i naprawdę można wiele znieść.
Ja wiedziałam na długo przed porodem, że na znieczulenie nie mogę liczyć. Tak się więc nastawiałam psychicznie i potem już to dla mnie nie był problem. Wiedziałam, że rodzę naturalnie, w bólach jakie będą mi towarzyszyć i muszę to znieść.
Jeśli się człowiek oswoi z tym co go czeka to jakoś to potem przestaje przerażać.
Owszem, bolało jak diabli, poród był traumą, ale tylko przez pierwsze kilka miesięcy.
Potem zupełnie zapomniałam jak ten ból wyglądał, nie pamiętam go już.
I dobrze, że nie pamiętam ;-)

A ponoć mam bardzo niski próg bólu i strasznie się darłam :-D
Tego też nie pamiętam :-p
 
reklama
No pewnie, że można. Ja i tak musiałam na znieczulenie czekać 18 godzin, bo nie było rozwarcia, więc pewnie jeszcze te 2 następne godziny bym wytrzymała :-). No ale jak mam wybór, to wolę mieć wyjście awaryjne w postaci znieczulenia.
 
dzieki Agutku nie moge kliknac na tego linka ale poradze sobie ;-)



ja tez porod wspominam nie fajnie :no: (ponad 20godz bolu :szok:) i z tego tez powodu obawiam sie zajscia ponownie w ciaze :zawstydzona/y: choc "znieczulenie " w postaci "gazu" doustne mialam..
 
Mówią, że kobieta boi się drugiej ciąży, bo wie czego już się spodziewać ;-)
Ja też się boje, pewnie!
Ale nie na tyle by nie chcieć znowy zajść w ciążę :-) Ba, już się doczekać nie mogę.
Bardziej boję się tego jak to będzie z dwójką dzieci, jak przy jednym jestem zmęczona.

Ale damy radę co nie? :-)
Będziemy niedługo miały już pionierki to nam będą radzić :-D
 
reklama
hej!


ale popisałyście:szok:

to po kolei...

fredzik - cieszę się, że Ci posmakowała marchew, ja raz zrobiłamz 2 kg i zjadłam sama:zawstydzona/y:kupuj sobie te gazetki, świetne są, ten przepis właśnie stamtąd

aga - quinny speedi waży 11 kg i nadal będe go używać na górskie wyprawy czy do lasu itp. , chciałam parasolkę tak do miasta szybko skoczyć, na zakupy...
ZAPP mi się podoba, ale jest za drogi i trzeba torbę dokupić

kamilas - córo marnotrawna! WItaj:-)

czytam dalej
 
Do góry