reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

podczytałam wasze posty o chodzikach i się troche uspokoiłam, bo miałam dylemat czy kupować go czy nie, bo nie chcę żeby Wiktoria przez ten chodzik miała jakieś problemy. Ale raczej jestem za i chyba namówie M żebyśmy taki zafundowali córeczce:-)Wiktoria o dziwo nie ma problemów już z zasypianiem, pomimo tego że następny ząbek się wyżyna i całe nocki przesypia- więc nie narzekam, a Wszytkim które macie z tym problemy współczuję.:-(No dobra uciekam na ostatnie mleczko córeczki i kładę ją spać.
 
reklama
a dzień dobry wszystkim w ten pochmurny dzień, ja zaraz uciekam do pracusi ale wpadłam jeszcze sie z wami przywitać. Wczoraj miałam ciśnienie 500/900 przez moją teściową. Wymysliła sobie że mój M skoro ma wolną sobotę to powinien przyjechać do nich (teściów- raptem 35km w jedną stronę) z Wiktorią bo oni ja za rzadko widzą. W taka pogodę moim teściom nie chce się ruszyć z domu dupy żeby przyjechać do nas ale mała Wika musi jechać do dziadków. Poza tym mieliby chyba jechać busem bo ja jeżdże autkiem do pracy a drugiego pojazdu jeszcze sie nie dorobiliśmy. Stwierdziłam że popieprzoną mam teściową jak nić:angry::szok::wściekła/y:ale oczywiście powiedziałam że Wika nigdzie nie pojedzie w taką pogodę i jak chcą to hrabiostwo niech sie rusza z domu do nas, ale tylko na sobotę bo ja niedziele chce spędzić sama z mężem i córeczką:happy:
 
Odpowiedź w sprawie chodzika:

pawel.zawitkowski napisał:

> Witam :)
> Sam dostaję dreszczy i nienawiści w oczach jak widzę dziecko w
> chodziku :) Oczywiście nienawidzę chodziki. Zr3esztą każdy kto
> zajmuje się profesjonalnie rozwojem dziecka reaguje podobnie :)
> Wszystko co złe o chodzikach to prawda. Szerzej opisuję to w
> książce "Co nieco o rozwoju dziecka", która będzie dostępna wszędzie
> (mam nadzieję) pod koniec listopada. Under Construction - od 19.11.
> Chodzikom mówimy zdecydowane NIE , brrrr
> Pozdr. Paweł Z.
 
Odpowiedź w sprawie chodzika:

pawel.zawitkowski napisał:

> Witam :)
> Sam dostaję dreszczy i nienawiści w oczach jak widzę dziecko w
> chodziku :) Oczywiście nienawidzę chodziki. Zr3esztą każdy kto
> zajmuje się profesjonalnie rozwojem dziecka reaguje podobnie :)
> Wszystko co złe o chodzikach to prawda. Szerzej opisuję to w
> książce "Co nieco o rozwoju dziecka", która będzie dostępna wszędzie
> (mam nadzieję) pod koniec listopada. Under Construction - od 19.11.
> Chodzikom mówimy zdecydowane NIE , brrrr
> Pozdr. Paweł Z.

Hehe..to co pan sam sobie zaprzecza? czy jak? :-D:-D
 
I życzenia dla kolejnych 8-mio miesięczniaków - Wiktorii i Maddoxa :-):tak:!!
Przyjmijcie i ode mnie spóźnione życzenia :-)


debiutantko wszystkiego najlepszego w dniu urodzin!!!!
Wszystkiego naj naj naj dla debiutantki :-)

w moje dziecko jakby coś wstąpiło, w nocy budzi sę bez powodu, płacze, wypija litry herbatki, czasem zasypia tylko po mleku, w dzień marudzi jojczy, wszysyko chce do rączki jak nie dostanie to płacze, ciągle siedzi u mnie na kolanach albo na rękach. w dodatku spi raz przed południem a po południu nie może zasnąć i w efekcie śpi dopiero ok 17 :confused:
U nas jest podobnie, niestety :sorry2: Wymiękam czasem :-(

Może to jakiś inny fizjoterapeuta sie wypowiadał.
Chyba tak ;-) Nie sądzę, żeby facet sam sobie zaprzeczał..
 
W sprawie tego pana Z. to mysle że w niektórych podlądach ma rację,ale ta sprawa nie dawała mi spokoju i zadzwoniłam do znajomego z krakowa, który jest lekarzem ( wprawdzie chirurgiem) i ja u nich bawiłam dziecko (dziewczynkę) i on zasięgnął rady prof z krakowskiego prokocimia i już wiem:-) np pan zawitkowski pisze w innym artkule że dziecko jak zacznie stawiac pierwsze kroki to boso, a najnowsze badania mówią odwrotnie że powinno mieć buty z wyprofilowanym zapiętkiem i twardą podeszwą ( boso tylko po miękkim ) a w kwestii CHODZIKA to jak jest chłopiec to już jest plus, jak nie ma problemów z biodrami to już drugi a jak pewnie stoi na nogach podtrzymywany za rączki ( nie pod paszkami ) to nie ma się co zastanawiać, no chyba że mama może poświęcić dziecku 24h na dobę:confused: ( ktoś inny ugotuje posprząta) to wtedy może sama wspomagać naturalny rozwój swojego dziecka!
A ja niestety nie mam nikogo do pomocy więc bez żadnych wyrzutów kupuje chodzik, ale warunek jest taki że w dni kiedy jesteśmy razem z mężem chodzik idzie w odstawkę:-)
I co wy na to??
 
reklama
Do góry