Wszystkiego naj naj naj dla wszystkich sześciomiesięczniaczków - Natalki, Zosi i Mateuszka (trochę spóźnione ;-)).
U nas pogoda paskudna, a ja się chyba przeziębiłam, bo czuję się strasznie słabo. Byłam dzisiaj na spotkaniu z szefem i było sympatycznie
. W drodze powrotnej wstąpiłam do Rossmanna i nakupiłam różnych rzeczy - pieluch, chusteczek i obiadków. Właściwie to trudno powiedzieć, że wstąpiłam, bo musiałam specjalnie jechać przez miasto i stać w korkach. Fajny jest Rossmann, ale w strasznie kiepskich miejscach ma sklepy - wszystkie są w centrum i nie ma jak tam dojechać, ani zaparkować.
Agutku, ja oglądałam "Po prostu tańcz". Nawet fajnie się zapowiada
.
A jeżeli chodzi o dogrzewanie, to my tego nie robimy. Mały się hartuje :-).