Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

[blueberry77]

Zdrówka życzę wszystkim chorym dużym i małym .

hej
Blu ale uparciuch z Twojego synka chyba wyczuł spadek temperatury i stwierdził, że w brzusiu jest lepiej

Lepiej niech poczeka aż będzie szyjka gotowa tak sobie myślę. Bo Karol się zdecydował za wcześnie i się męczyłam prawie dobę . Byłam dzisiaj na KTG i wszystko ok, więc nie ma co się śpieszyć ;-)

 

[Lajla83]

w sumie Blu masz rację Natalkę rodziłam 10 godzin startowałam z rozwarciem 1,5cm, szyjka dopiero się skracała a skurcze były co 5 minut a przy Majce miałam rozwarcie na 3cm, szyjkę zgładzoną, wody odeszły, skurcze od razu co 5 minut i rodziłam 3godziny 45minut co i tak położne myślały że z takim przygotowaniem po 2 godzinach będzie finisz ale coś oporna byłam

 

[blueberry77]

w sumie Blu masz rację Natalkę rodziłam 10 godzin startowałam z rozwarciem 1,5cm, szyjka dopiero się skracała a skurcze były co 5 minut a przy Majce miałam rozwarcie na 3cm, szyjkę zgładzoną, wody odeszły, skurcze od razu co 5 minut i rodziłam 3godziny 45minut co i tak położne myślały że z takim przygotowaniem po 2 godzinach będzie finisz ale coś oporna byłam

To ja miałam rozwarcie na opuszek jak mnie przyjęli do szpitala po 10 godzinach siedzenia w domu ze skurczami co 8 minut

 

[madzikm]

hej!

Zbiorowej depresji ciąg dalszy ...

Pierwszy raz zamówiłam torty a nie piekę sama bo brak mi weny, impreza też dwudniowa, dziadkowa i dzieciowa

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

hej:-)

a wy co mi tu z tą depresją, a sio przeganiam wszystkie smutki

moje dziecko dostało głupawki zamiast sprzątnać autka do pudła, sam w nie wlazł i udaje samochód, warczy i trąbi, już od godziny walczę z nim żeby sprzątnął te zabawaki

 

[madzikm]

pocieszające bo myślałam, że tylko do mojej córy trzeba mówić wszystko po 10 razy! można się wściec normalnie! czy to taki nieusuchliwy wiek???? a jak pyskowac potrafi, aż wstyd pisać...rozmawiam z nią, tyle czasu spędzamyr razem, nie jest podrzucana do babci czy kogoś żeby ją rozpuścili a czasem mi ręce opadają!

 

[blueberry77]

moje dziecko dostało głupawki zamiast sprzątnać autka do pudła, sam w nie wlazł i udaje samochód, warczy i trąbi, już od godziny walczę z nim żeby sprzątnął te zabawaki

Ja w takiej sytuacji mówię, że sama pozbieram i wystawię na korytarz żeby sobie sąsiad zabrał. Z reguły działa

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

Blu, ja postraszyłam że wciągnę je do odkurzacza

 

[blueberry77]

Blu, ja postraszyłam że wciągnę je do odkurzacza

Ale u nas działa nie tyle wizja utraty zabawek, co zagrożenie że inne dziecko je będzie miało. Tak mi się wydaje przynajmniej...

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

Ale u nas działa nie tyle wizja utraty zabawek, co zagrożenie że inne dziecko je będzie miało. Tak mi się wydaje przynajmniej...

mały ma poczucie własności;-)