reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Roksi ty nasza bidulko...oby małej szybko spadła ta żółtaczka to sobie Roksi odbije w domku.....wiecie co, ale to jest dla mnie dziwne, że pielegniary tego nie pilnują tzn, przewracania dzidziusia. Ja miałam zupełnie inny oddział, bo nie miałam wogóle Tuśki przy sobie tylko do niej chodziłam kiedy chciałam, a pielęgniarki robiły wszystko, od mycia, przewijania i karmienia (jak mama chciala pospać sobie - to wcale nie żarcik. sama mnie kiedyś pielęgniarka zapytała czy przyjdę na 24 na karmienie i na 6 rano czy chce sobie pospać a one Tuśkę nakarmią ;-)) i one przewracały też dzieciaczki pod lampami.....właśnie a co jeśli mama przypadkiem zaśpi i nie przełoży dziecka??
 
reklama
cześć kobietki...
trudno zaspać z tymi lampami, bo to się trzyma na łóżku i niewygodnie się śpi, więc nie ma mowy o zaspaniu. A co do takich praktyk, to z tego co wiem, to w wielu szpitalach tak jest.... W końcu to nasze dziecko i to my mamy sie nim zajmować, nie ktoś obcy, a obrócenie dzieciaka na takiej lampie to żadna filozofia:-)
 
dzień dobry
taka jestem niewyspana że mi się litery na klawiaturze mylą:szok: Miśka pobudka o 3, Ignaś o 5 i tak w kółko:eek: a teraz skubana śpi mi na ramieniu i ani myśli do łóżeczka:zawstydzona/y:
 
a ja się witam oczywiście z pracy.....
dzisiaj muszę przygotować jakąś extra kolacyjkę , bo nam dzisiaj pękła 3 rocznica ślubu ( Boże tyle czasu już się tym moim gadem męczę ;-);-))

Sandi superowo że wam już przeszło :-):-)
 
heloł, my po godzinnym spacerku... Pisałam do Roksi, one nadal w szpitalu, bo mała ma jeszcze za duży poziom bilirubiny, a chyba nie jest non stop naświetlana, bo za mało lamp a za duzo dzieciaczków...
 
heloł, my po godzinnym spacerku... Pisałam do Roksi, one nadal w szpitalu, bo mała ma jeszcze za duży poziom bilirubiny, a chyba nie jest non stop naświetlana, bo za mało lamp a za duzo dzieciaczków...
ucałuj i uściskaj je mocno od nas......

a ja już po wizycie u mojego fryzjera super Dareczka....no facet mi zawsze robi dobrze :-D:-D
 
reklama
Do góry