Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

[blueberry77]

Aga22 - zajrzyj sobie na polskie Allegro, tam jest pełno sukienek do chrztu.

 

[malaga]

A moj slubny tez ma bardzo donosny glos:-) i glosno sie smieje myslalam ze jak bedzie mial swoje dziecko to bedzie umial sciszyc glos ale niestety tego sie nie da przeskoczyc

U nas podobnie Do tego mąż często "zapomina", że Piotruś właśnie śpi i np. wrzuca do zlewu sztućce, tłucze się garczkami, kubkami, itp. a Piotrek się co chwilę zrywa..

 

[blueberry77]

A my jakoś odruchowo mówimy szeptem i chodzimy na palcach. Też bez sensu...

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

Roksi , ucałuj Natalkę od Piotrusia z okazji jej 4 mesięcznych urodzin

 

[Sandi]

Aga22 - zajrzyj sobie na polskie Allegro, tam jest pełno sukienek do chrztu.

dzieki nawet o tym nie pomyslalamwlasnie tam zajrzalam i ceny sa przystepnew porownaniu z naszymiu nas na taka sukienke to trzeba liczyc z 60-70 funow czyli ponad 300zlwiec wstrzymam sie i kupie sukienke w pl;-)

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

A mój Piotruś poszedł do chrztu w białym bawełnianym dresiku, miał białe satynowe buciki i czapeczkę, w ogóle to wyglądał jak obłoczek:-)
Tak było wygodnie i praktycznie, bo dresik cały czas nosi;-).

 

[blueberry77]

A mój Piotruś poszedł do chrztu w białym bawełnianym dresiku, miał białe satynowe buciki i czapeczkę, w ogóle to wyglądał jak obłoczek:-)
Tak było wygodnie i praktycznie, bo dresik cały czas nosi;-).

Ja kupiłam welurowy pajacyk z atłasowym kołnierzykiem. Jakoś te garnitury mi nie podchodzą... Tylko się martwię, czy nie będzie mu za ciepło.

 

[malaga]

Mój Piotruś był do chrztu w białych spodenkach i białym sweterku :-) I w białej czapeczce ;-):-) Wszystko dostałam (oprócz czapeczki), nie musiałam kupować Ceny ubranek do chrztu są straszne

 

[ewa0381]

Dzień Dobry Dziewczyny:-)
moja niunia wczoraj nie chciał iść spać no ale wkońcu o 23 poszła
u nas pogoda znów tak jak wczoraj czyli zimno i wieje no ale musimy dzisiaj wyjść z domu p osukienkę chrzcinową dla małej i oddać do reklamcji gondole

Wiktoria też wczoraj nie chciała spać, usnęła dopiero po 22ej. No i widzę, że dziś będzie to samo, bo właśnie usnęła mi na ręku. Ostatnio żeby usnąć to musi sobie najpierw popłakać, poużalać się.

A pogoda? Szkoda gadać. Zimno, mokro i do tego wieje. Siedzimy w domu.

 

[ewa0381]

Mój mąż na szczęcie nie ma donośnego głosu.

Jutro zjazd rodzinny u teściów - teściowej imieniny, nie wiem jak to przeżyję.