A
Agutek
Gość
U nas się chmurzy, ale nie pada póki co.
Byliśmy z rana na spacerku, niby wyglądało, że jest ładnie a wiatr taki mocny był, że sama przemarzłam. Za to mała po spacerze moment zasnęła.
Za to nadal niejadkuje. Z obiadu skubnęła trochę ogórka z mizerii i kilka kawałeczków dosłownie mięsa. Nie wiem jak to możliwe, że nie jest głodna.
Męża posłałam po olej i ziemniaki i będziemy zaraz robić frytki, to zje z apetytem
Jutro do pracy. Ale mi się nie chce
Matko, roksi ty już 10tc skończyłaś! Szok normalnie, ale to leci :-)
Byliśmy z rana na spacerku, niby wyglądało, że jest ładnie a wiatr taki mocny był, że sama przemarzłam. Za to mała po spacerze moment zasnęła.
Za to nadal niejadkuje. Z obiadu skubnęła trochę ogórka z mizerii i kilka kawałeczków dosłownie mięsa. Nie wiem jak to możliwe, że nie jest głodna.
Męża posłałam po olej i ziemniaki i będziemy zaraz robić frytki, to zje z apetytem
Jutro do pracy. Ale mi się nie chce
Matko, roksi ty już 10tc skończyłaś! Szok normalnie, ale to leci :-)