kaskada
Marcowa mama 2007
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2006
- Postów
- 546
Ale paskudnie za oknem.. brrr...
Nic mi się nie chcę i najchętniej bym dzisiaj w łóżku została na cały dzień.
elehar u nas na tapecie są tramwaje. Wojtek uwielbia, mógłby z tramwaju nie wychodzić. Też się trochę boję kaszlących i kichających więc staramy się jeździć wtedy kiedy jest najmniejszy ruch. W autobusie mam niestety makabryczną chorobę lokomocyjną. Robi mi się niedobrze po 200 metrach.
Nic mi się nie chcę i najchętniej bym dzisiaj w łóżku została na cały dzień.
elehar u nas na tapecie są tramwaje. Wojtek uwielbia, mógłby z tramwaju nie wychodzić. Też się trochę boję kaszlących i kichających więc staramy się jeździć wtedy kiedy jest najmniejszy ruch. W autobusie mam niestety makabryczną chorobę lokomocyjną. Robi mi się niedobrze po 200 metrach.