reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Ale paskudnie za oknem.. brrr...
Nic mi się nie chcę i najchętniej bym dzisiaj w łóżku została na cały dzień.

elehar u nas na tapecie są tramwaje. Wojtek uwielbia, mógłby z tramwaju nie wychodzić. Też się trochę boję kaszlących i kichających więc staramy się jeździć wtedy kiedy jest najmniejszy ruch. W autobusie mam niestety makabryczną chorobę lokomocyjną. Robi mi się niedobrze po 200 metrach.
 
reklama
Witam:tak:
u nas leje:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
nie wiem do której spała moja córcia:baffled: jakoś byłam zaspana i padłam jeszcze na kilka minut:baffled:
Kasiu teraz zauważyłam że jesteś z Łodzi :tak: byłam w sobotę w Galerii Łódzkiej którą odkryłam przypadkiem i w Manufakturze:tak:
 
Kasiu teraz zauważyłam że jesteś z Łodzi :tak: byłam w sobotę w Galerii Łódzkiej którą odkryłam przypadkiem i w Manufakturze:tak:
oj powiem ci że ja w Galerii dawno nie byłam, tzn. od momentu otworzenia Manufaktury, a że mieszkam niedaleko to wpadam tam często....daj znac jak bedziesz się znowu wybierac to się może spotkamy ;-);-);-)
 
dzień dobry
my dziś spaliśmy do 8.40:szok: ale w nocy były akcje, Ignaś miał lekką gorączkę, do tego wstrętny gęsty katar, który ciężko odciągnąć:baffled: nie mógł zasnąć przez to:-( tak więc dziś siedzimy w domu, psikamy, odciągamy i tak w kółko, na szczęscie nie jest zbyt marudny, ładnie się bawi
 
hej,

a mój przeżywał chyba doznania urodzinowe i nie mógł w ogóle spać:baffled::no:
kwilił przez sen, tak jęczał żałośnie, aż się wystraszyłam:szok::-(
nie spalismy od 11.00 do 3-ciej:no:,
mały obudził sie z zaropiałym oczkiem:-( i kaszlem:-(, normalnie wyje:angry::-:)-:)-(
 
Dzień dobry
Ewela, soppana, współczuję, zdrówka dla chłopaków

u nas pogoda, na dwoje babka wróżyła :confused: ale ja w nocy spać nie mogłam :-(

wiecie co, moje dziecko chyba wydoroślało, chce usypiać znowu sam, tzn. z pieskiem swoim ukochanym, super, mam nadzieję, ze wrócimy do naszych dawnych zwyczajów z usypianiem :tak:

wczoraj cały dzień prawie na dworku byliśmy na nóżkach :-), fajnie jak już wiosnę czuć powoli :tak:

miłego dnia:happy2:
 
dzień dobry
U nas też od rana leje ale od jutra ma być słońce . Oby się sprawdziło.

elehar u nas na tapecie są tramwaje. Wojtek uwielbia, mógłby z tramwaju nie wychodzić. Też się trochę boję kaszlących i kichających więc staramy się jeździć wtedy kiedy jest najmniejszy ruch. W autobusie mam niestety makabryczną chorobę lokomocyjną. Robi mi się niedobrze po 200 metrach.

Dzisiaj rano rozmówiłam się z nianią na spokojnie. Przeprosiła, przyznała mi racje i obiecała że bez mojej zgody więcej Madzi nie będzie wozić autobusem. A ja też przemyślałam sprawę i jak będzie ciepło raz na jakiś czas pozwolę na taką wycieczkę i sama sprawdzę okolicę tam gdzie mieszka niania.
 
reklama
u nas piękna pogoda się zrobiła:-) a że gorączki nie ma, to odważyliśmy się na wyjście na podwórko:-) wyczyściłam wózek a Ignaś grzebał w ziemi, znaleźliśmy nawet biedronkę, Ignaś mówił na nią " biegunka" :-D
 
Do góry