Ja też już widzę :-)
Nie wiem dlaczego przedtem był niewidoczny, tak dziwnie pusto było.
Z nocnikiem u nas git. Młoda woła sisi, a jak jest w pokoju, to sama ściąga majty i siada, potem nawet bierze do kibelka i wylewa, ale najczęściej to przynosi mi pod nos pokazać.
Może spróbujcie, żeby nocnik był cały czas na widoku, może w ten sposób dzieci będą pamiętały o wołaniu.
Pytajcie wciąż, a chcesz siusiu ?
Ja brałam też lale i misie i sadzałam na nocniku i pokazywałam jak sikają, mała tak się cieszyła, że potem wołała sisi i dawała miski i lalki na nocnik a potem sama siadała i robiła - czasem.
Najbardziej podobało mi się, jak dawała lalę na nocnik a później wołała - BRAWO - i pokazywała mi , że lala zrobiła sisi, a ja udawałam, że widzę siku i potem szłyśmy wylać sisi do muszli- no mówię, wam, ubaw
Miloku to straszne co piszesz, i o synku i ojego tacie.
Moja młoda tez czasem nie ma apetytu, jest to częsciej niż rzadziej - niestety.
Podobno brak apetytu jest też, gdy dziecko ma coś z gardełkiem, ale ty byłas przecie u lekarza.
Może spróbuj syropków na apetyt.
Dawaj dużo pić, to najważniejsze.
Kiki tatusiowie to takie duże dzieci, więc się dobrze z naszymi dziećmi dogadują.
Agatulka współczuję Anginy,my mamy już to za sobą.
Debiutantka ja to bym poszalała na weselu.
Może koleżanka ma jakiś sentyment do ciebie ?
Pooka moja to najbardziej lubi Rosół, a najlepiej to sam makaron.
Fredzik u nas snieg jest, ale ulice czarne.