reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Dzień dobry,bylismy dziś u lekarza i nic,mały moze chodzić do żłobka,dałam tym durnym babom disnemar jakby znów zauważyły ropny katar!
Zapomniałam wam napisać ze bylismy u kardiologa z małym,ma niewielki szmer ale z tych niegroźnych,robiliśmy ekg i jeszcze echo mamy zrobic, termin-UWAGA maj 2009!
 
reklama
hej;-),

no i przespanych nocy koniec:-(, dzisiaj się obudził, bo był cały mokry:szok:, sprzęcik się gdzieś podwinął i się cały obsikał:baffled:, musiałam przebrać jego i łóżeczko:dry:, a spaniu, to nie było już mowy:no:, a była to godzina 3.30:shocked2:

Soppana dobrze, że to nic poważnego, a tego badania, to nie można jakoś przyspieszyc:confused:,

Blu, ja tez mam jedne butki Gufo na zimę:tak:

Pooka, dla Ciebie buziaczek na pocieszenie:-):-):-)
 
Dzień dobry

Fredzik, szefa mamy niemieckiego teraz, a potem bedzie tylko gorzej bo najpierw audyt zewnetrzny, potem budżet 2009, a potem audyt wewnętrzny bleeeee

Ewela, dzieki :)

U nas ciastolina się rozkręciła, siedzimy i lepimy, wycinami foremkami zwierzątka, dolepiamy oczka, uszka, z czego robią się zwierzątka w ciapki, bo oczka wszędzie i rozwalamy
 
Ostatnia edycja:
a czemu odradzała termentiol?


bo tam jest kwas borowy

już jakiś czas temu słyszałam opinie, że on ponoć niebezpieczny jest, ale ja mimo wszystko jestem zdania, że w rozsądnych ilościach i rzadko - tylko w sytuacjach ciężkich warto go użyć...inaczej nie byłby w ogólnej sprzedaży...

także wiem, że kwas borowy zdrowy nie jest i trzeba z rozwagą używać tormentiolu :tak:


a tak w ogóle to malaga chyba dzisiaj egzamin na prawo jazdy ma :-p
 
Witka!

ja po pracy, padnięta nieco ale do 19 jesteśmy same więc czas na spacer:cool2:

blu nie mam zestawu ciastoliny, 4 kolory i foremki ze zwięrzątkami (bez nich nie była zainteresowana)
 
wróciłyśmy od babci:tak: wyszorowałam samochód bo mój m go nieźle zapuścił:baffled:
Nati zasnęła po drodze i nawet przekładanie z fotelika do wózka i z wózka do łóżka ją nie obudziło:happy2: ale co sie dziwić jak grasowała po mieszkaniu jeszcze przed świtem:baffled:
chyba kupię ciastolinę bo nie mamy:no: a widzę że dzieciaczki lubią:tak:
malaga ogóle coś ostatni mało się pojawia:-( trzymam kciuki :-)
 
i kasia580 dawno do nas nie pisala :no:

ja mam dzisiaj ciągle uczucie, że jest piątek :szok:
nieźle się jutro zdziwię jak będę musiała wstać rano do pracy, bo to nie będzie sobota :-D
 
reklama
i kasia580 dawno do nas nie pisala :no:

ja mam dzisiaj ciągle uczucie, że jest piątek :szok:
nieźle się jutro zdziwię jak będę musiała wstać rano do pracy, bo to nie będzie sobota :-D

dobre:-D

ja też mam tyle energii co na popołudnie piątkowe:confused:słońce świeci więc na pogodę nie zwalę:-p

ewa też zamilkła i bogda

a co do tormentiolu.....stosowałam na zajady (wyczytałam, że pomaga) i po jednym dniu było dużo lepiej a po 3 znikły całkiem:tak:

Byłyśmy w lesie - 500 m od domu:happy2:pojeździłyśmy na rowerze:happy2:teraz Zosia u babci a mi się chce spać.
Nie wiem co to będzie z tymi nockami ale wczoraj ZAŻYCZYŁA sobie bym ją usypiała na naszym łóżku, leżąc obok a od zawsze wkładałam do łóżeczk i wychodziłam:shocked2:
 
Do góry