reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Zosia też ma sukienki po mnie:-Djeszcze trochę za duże ale naprawdę śliczne

ewelina wyrzucasz ubranka po Piotrusiu?:szok:
moze by się przydały komuś...są te kontenery na ciuchy...

ja wszystko na strych, ale przy drugim dziecku zrobie z tym porządek i część oddam do tego kosza właśnie...

ewa jak wasze jedzonko?

agutek chata lśni na imprezke?
 
reklama
madzik tak wyrzucam ciuszki takie, które są brzydkie i podniszczone, ja nie załozyłabym małemu, gdybym je np,dostała, więc tez nikomu nie wciskam;-)

a do kontenera wyniosłam swoje rzeczy sprzed ciąży, takie "pracowe", w które niestety sie nie mieszczę, a sa ładne i niezniszczone:tak:

a tak przy okazji szwagierka to kto:confused:, gubię sie w nazewnictwie rodzinnym:zawstydzona/y:
 
szwagierka - siostra męża


brzydkie ciuchy też wywalałam
ładne zostawiam dla drugiego - jeśli będzie dziewczynką, lub te uniwersalne
średnie - oddaję do kontenera, bo nie mam komu dać a nie będę trzymać w domu tylko dlatego, że może kiedyś będę miała komu dać :-D
 
My w sumie nie dostaliśmy żadnych ubranek. Tylko od kolegi dostałam trochę takich maleńkich. Ładniejsze zostawiłam, brzydsze wywaliłam. Jak wyrósł, to dałam do domu dziecka. Teraz takie lepsze zostawiam, a dziadostwo wywalam. Dostałam też jedne takie oldskulowe spodenki, które miały być moje, ale w nich nie chodziłam (miały jeszcze metkę :-)). Karol w nich chodził w zimie po domu, bo były całkiem fajne.
 
Dobry wieczór

Ale znów napłodziłyście postów!!!

Malaga - nóż się w kieszeni otwiera jak się o naszej służbie zdrowia słyszy :wściekła/y:. I żeby to była kwestia niedofinansowania .... tu chodzi o zwykłe ludzkie podejście do pacjenta ale jak widac wielu lekarzom tej cechy brak :wściekła/y:

Pixella , przykro mi z powodu Twoich przejść.... Niestety nie zawsze kontakty rodzinne to sielanka....:baffled:

Ja dziś już myślałam , że zwariuję z Młodym... Usypialiśmy go na zmianę 1,5h... Był śpiący ale jak się z nim kładłam to wymyślał cuda wianki, jak nie "kupa" to złażenie z łóżka, jak mąż do niego z reprymenda przychodził to zaraz był ryk i wzywanie "mamy, mamusi". Po godzinie mąż zadowolony przyszedł, bo M już śpi, poszedł do kuchni a tu słyszymy "tup tup" a Mateusz z uśmiechem na buzi stoi w drzwiach i nie wyglądal na wybudzonego więc nie wiem czy w ogóle zasnął czy tak dobrze udawał spanie. Potem jeszcze jadl z nami kanapkę (juz po 21 :dry:), strzelił wielkie kupsko i w końcu padł.... Juz nerwy mi puszczały. Nie wiem czy mu zęby znów jakies pójdą bo to zasypianie to porażka....:wściekła/y:

Rozpisałyście się o ciuchach to i ja się wtrące :-). Ja mam sporo ciuchów po synku kuzynki (po drodze jeszcze dwójkę dzieci jej znajomych zaliczyły) ale traktuje je tez przechodnio i jak M już nie pasują (albo mi sie nie podobały i ich nei używałam) to oddaję a ona znów przekazuje komuś kto ma młodsze dziecko. Te, które kupiłam to zostawiam "na zaś" (może mi się jednak uzbiera cierpliwości na kolejne dziecko albo siostra coś wykombinuje:-)). Pomimo takiej "przechodniości" jakoś nei widzę żeby były zniszczone, czasem jakas plamka się trafi. Ale im większe to ich jest mniej i pewnie dlatego, że część jest juz zniszczona bo starsze dzieciaki bardziej je zużywają.

Na allegro kupowałam 2 razy zestawy (jeszcze M był w brzuchu ;)) i faktycznie to musiały być rzeczy z ciucholandów bo w jednej paczce były i maleńkie i takie, które jeszcze ma za duże. Ale i tak byłam zadowolona choć teraz wolę kupować pojedyńcze, które mi się podobają czy to "ciucholandowe" czy na wyprzedażach. W sumie z nowych nie "wyprzedażowych" to tylko skarpety, rajstopki, czapki, bodziaki i piżamy na allegro kupowałam ale ceny miały fajne (body early days wychodzilo po ok. 7 pln).

Dzis przejrzałam co mam na zimę i zeszłoroczny kombinezon i 2 kurtki pasują a poza tym znalazlam ocieplane spodnie na szelkach i kurtke od kuzynki więc chyba w ogóle nie będę juz kupować no chyba, że się jakas fajna dłuższa kurtka trafi za nieduże pieniądze. Na pewno będzie trzeba kupić buty ale to jeszcze poczekam bo i tak nie będzie przecen przed sezonem. A Wy planujecie kupić kozaczki czy jakies takie wyższe wiązane np. z goreteksu? Nie wiem jakie będą praktyczniejsze....


PS. Kurcze narobiłyście mi "smaka" i chyba polezę pooglądac co tam na allegro ciekawego do kupienia;-). Tylko, że nic nie potrzebuję w zasadzie...


Aha - Blueberry - super ten zestawik!!!! Normalnie aż Ci zazdroszczę :tak:
 
Ostatnia edycja:
Hejka:-):-) zeby napisac tego posta musialam czekac chyba z pol godzinki :wściekła/y:ale czego to sie dla Was nie robi?:rofl2:za tydzien bede juz na "miejscu " wiec mysle ,ze i na biezaco:tak::-p;-)
Słyszałam dziś opinię, że trzy miesiące po poronieniu to za wcześnie na starania.. że lepiej poczekać pół roku :-:)-(

ehhhh :-( .... z tego co wnioskuje (przeczytalam tylko 2ost. stronki:-(na wiecej mi nie pozwala moj strrrasznie mulacy net:dry:) to sie nie udalo :-(bardzo ,bardzo mi przykro z tego powodu:-( ale jasli moge Cie "pocieszyc" to powiem ,ze moja psiapsiola tez stracila "dzidzke" w styczniu tego roku:-( i zalecenia podobne do tych co opisujesz :tak:ale zaszla w marcu! i wszystko ok :-) plod pieknie sie rozwija nie ma zadnych zastrzezen i wogole wszystko oki :-)(na szczescie) bobas-chlopczyk:-)przyjdzie na swiat na poczatku grudnia:tak:wiec glowa do gory ,napewno i Wam sie uda :tak:przytulam moccccko ;-)
 
dżem smaczny :-)

blueberry udanych wakacji! bawcie się dobrze :-) alez wam zazdroszczę :-p
Sandi wracaj szybko i pisz do nas babo :-p
debiutantko słodkie jest kupowanie ciuszków dla dzieciaków nie? mimo, że ma się już wszystko ;-):-D

moje dziecię właśnie zawołało 3 raz mleko od 5.20 :dry:
rano zrobiłam jej 180ml, wypiła i zasnęła dalej....20 minut temu powiedziała "nie nia" i dorobiłam 150ml, a teraz znowu "nie nia" i pije ponownie 150ml mleka :szok:

za kilka h odwożę ją do babci i odbiorę dopiero jutro :sorry2:
mam nadzieję, że podczas przygotowań i podczas samej imprezki nie będę miała czasu by myśleć o rozłące :-(
 
reklama
Dzień dobry

Ale u nas zimno dzisiaj i już tak ponuro :-(
Dobrze, że moja się już w miarę wykurowała bo siedzenie w domu mnie dobijało.
Spodziewamy się znowu teściów dzisiaj z wizytą więc muszę szybko ogarnąć chatę bo wczoraj mi się nie chciało. Oglądaliśmy z m kolejny odcinek Prison Break z nowej serii i Rome.
 
Do góry