reklama
debiutantka
Marcówka 2007
Witam się po powrocie z wakacji!
Ale się rozpisałyście, chyba nie będę w stanie wszystkiego poczytać ale zaintrygowały mnie "nakierowania" na zamknięty i zaraz tam wlazłam
.
Malaga gratulacje bo chyba jednak coś z tego będzie :-)
Agutku ale Wam Tola "niespodzianki" robi .. ale najważniejsze, że trafiliście na (chyba) kompetentną osobę i pewne rzeczy sie wyjaśniły.
Widzę, że chyba tylko Roksi jest przed urlopem - SZCZĘŚCIARA
.
Mnie przeraża póki co wtorek bo musze iść do pracy
jutro na szczęście mam jeszcze wolne. A wakacje mieliśmy udane, Mateusz dobrze się sprawował, uspołeczniał się ;-) - co chwilę chciał "do dzieci", na plaży najbardziej interesowały go cudze zabawki (ale to ponoć typowe dla dzieci) i wydaje mi się, że przez te 2 tyg. się rozkręcił w mówieniu ale to ocenią dziadkowie , którzy go przez ten czas nie widzieli. Z niemiłych przygód to mieliśmy jedną - kleszcza
ale na szczęście dało się go spokojnie wyrwac (pojechaliśmy na dyżur bo ja balam się , że calego nie wyrwiemy) i nie bylo żadnego zaczerwienienia, znaczy się "czysty był" . Pogoda mogła być ciut lepsza, szczególnie na początku i na końcu ale i tak nie było źle
.
Widziałam urlopowe podsumowania , jak się zaaklimatyzuję to tez cos dopisze
. A tymczasem ide w kimono w swoim łóżku po raz pierwszy od 16 dni :-). Dobrej nocy
Ale się rozpisałyście, chyba nie będę w stanie wszystkiego poczytać ale zaintrygowały mnie "nakierowania" na zamknięty i zaraz tam wlazłam

Malaga gratulacje bo chyba jednak coś z tego będzie :-)
Agutku ale Wam Tola "niespodzianki" robi .. ale najważniejsze, że trafiliście na (chyba) kompetentną osobę i pewne rzeczy sie wyjaśniły.
Widzę, że chyba tylko Roksi jest przed urlopem - SZCZĘŚCIARA


Mnie przeraża póki co wtorek bo musze iść do pracy



Widziałam urlopowe podsumowania , jak się zaaklimatyzuję to tez cos dopisze

Lajla83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2006
- Postów
- 7 210
Witam
Debiutanko to urlop się udał
jeszcze blueberry urlopuje się
ja idę ostatni dzień do pracy za tydzień 8 września a urlopuje się do 6 października:-) przez ten czas ostro biorę się za nocnikowanie
bo teraz ja troszkę rano pogodnie córcie na nocnik, później babcia przychodzi więc mała lata w pampku a wieczorem jak wracam to już mi się nie chce
Debiutanko to urlop się udał

jeszcze blueberry urlopuje się

ja idę ostatni dzień do pracy za tydzień 8 września a urlopuje się do 6 października:-) przez ten czas ostro biorę się za nocnikowanie


A
Agutek
Gość
cześć :-)
u nas z rana był długi sik do nocnika hehe a pieluszka nawet w miarę sucha była
mogłoby to dziecię w ogóle już załatwiać się na nocnik, jaka oszczędność na pieluchach by była
roksi strasznie długi masz ten urlop
zazdroszczę normalnie ;-)
debiutantko witaj z powrotem :-) jakoś tak długo mi ten wasz urlop się ciągnął też
nie wiem czy to tylko mój urlop tak szybko zleciał? 
my dzisiaj jedziemy wieczorem na konsultację do lekarza, pierwsze zajęcia z aerobiku przejdą mi bokiem
u nas z rana był długi sik do nocnika hehe a pieluszka nawet w miarę sucha była

mogłoby to dziecię w ogóle już załatwiać się na nocnik, jaka oszczędność na pieluchach by była

roksi strasznie długi masz ten urlop

debiutantko witaj z powrotem :-) jakoś tak długo mi ten wasz urlop się ciągnął też


my dzisiaj jedziemy wieczorem na konsultację do lekarza, pierwsze zajęcia z aerobiku przejdą mi bokiem

blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Hello :-). Ale korki dzisiaj
.
Roksi, miesiąc urlopu
. Ja mam jeszcze urlop od 15 do 24, czyli 2 tygodnie bez 2 dni. A w ten czwartek idziemy z Karolem na kontrolę w poradni rehabilitacji, więc też mam urlop.
Debiutantko, witaj
.

Roksi, miesiąc urlopu

Debiutantko, witaj

pooka
Mama marcowa 2007
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2008
- Postów
- 625
z piaskownica nie mam problemu bo u nas na wsi nie ma piaskownicy...
natomiast jak byliśmy w mega piskownicy nad morzem to generalnie rodzice innych dzieci tolerancyjni byli co do Mika zabierania zabawek czy też włażenia wszędzie, poza Niemką, której dziecko Mik walił w głowę grabkami...
autobusem z Mikim jeszcze nie jechałam ale bardzo lubi patrzeć na "aubo",
ale z jeżdzeniem pewnie byłoby tak jak z motorem z boku jest super dotyka zachwyca się a jak go posadziłam to była podkówka
natomiast jak byliśmy w mega piskownicy nad morzem to generalnie rodzice innych dzieci tolerancyjni byli co do Mika zabierania zabawek czy też włażenia wszędzie, poza Niemką, której dziecko Mik walił w głowę grabkami...
autobusem z Mikim jeszcze nie jechałam ale bardzo lubi patrzeć na "aubo",
ale z jeżdzeniem pewnie byłoby tak jak z motorem z boku jest super dotyka zachwyca się a jak go posadziłam to była podkówka
pooka
Mama marcowa 2007
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2008
- Postów
- 625
Dobrze ci. U nas na razie jest na odwrót ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni bo jestem już zmęczona, że wszystko jest na mojej głowie.
mój m nie jest taki dzielny sam z siebie, tak wyszło bo ja mialam w pracy wizytę szefostwa i nie mogłam, pewnie gdyby nie to tez musiałabym sama - zawsze tak jest z trudnymi rzeczami: tak było z rehabilitacją Vojty, potem nauka zasypiania w łóżeczku bez mamy itd itp.
I rozumiem że jesteś zmęczona, bo tez zawsze miałam juz dość, mały ryczał a ja z nim.
Przy następnej takiej rzeczy będę musiała cos wymyśleć i pomanipulować coby była znowu na niego ;-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 310 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 44 tys
Podziel się: