reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Właśnie podałaś linka, gdzie jest potwierdzenia, że wszyscy mamy rację.
"Wywoływanie materiałów fotograficznych (błon i papierów)"
"Obraz uzyskany na papierze fotograficznym nazywa się odbitką fotograficzną". Ty masz na myśli wywoływanie zdjęć z błony (kliszy), a my mówimy o wywolywaniu zdjęć cyfrowych na papierze. Tak jest tam napisane;-)
 
BTW Agutek jakim aparatem córa miała robione zdjęcia (przez Twojego brata).
A może spytam inaczej. Czym była fotografowana?:-D:-D:-D
Sorry, nie mogłam się powstrzymać:sorry2:
 
Ja też mam zaległości w albumie zdjęciowym, ostatnie chyba z czerwca 2007 :zawstydzona/y: Nie mogę się zmobilizować, a kasy mi szkoda do tego :sorry:

Prowadzę album internetowy i tak jakoś zaprzepaściłam przez to ten album tradycyjny i ciągle sobie obiecuję, że wreszcie zabiorę się za to i niestety nic z tego nie wychodzi :eek:

ewo niestety nie wiem jaki to był aparat, wiem, że jakaś wypasiona lustrzanka. Musimy niebawem z bratem powtórzyć wyczyn tylko jakoś zgrać się nie możemy, bo jak nie my na wyjeździe to on, a jak oboje na miejscu jesteśmy to aparat niedostępny. Mamy w planach teraz pojechać w plener. Mój brat chce sobie jakieś portfolio zrobić, więc my chętnie pomodelujemy i w zamian fajne fotki mieć będziemy :-)
 
reklama
Do góry