reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

a co tu tak pusto :szok:

moja lubi dawać buziaki :tak: nawet sama z siebie czasem ma jakąś taką potrzebę, że przychodzi i całuje nas i leci dalej :-D słodkie ;-)

my pojechaliśmy po pracy do jednej i drugiej mamy i w drodze powrotnej córcia zasnęła, ale tak twardo, że nie mogłam jej dobudzić :no:
przewijanie, przebieranie jej nie ruszyło...nawet jak dałam butlę, żeby głodna nie poszła spać to zapominała ssać :-D


a! oglądałam przed chwilą ranę i nie wygląda tak źle jak się spodziewałam po wczorajszym krwotoku, ufff :rolleyes:
 
reklama
Agutek wcale sie nie dziwie że sie stresa najadłaś, ja napewno tez bym spanikowała

ja jestem rocznik 81

a ja dzisiaj dostałam buziaka od córeczki :)
 
:-( a u nas coś się poprzestawiało córci:baffled: wstała o 2 i plakała czyt. darła się:angry: wylądowała w naszym łóżku i oczywiście zaczęło się maltretowanie rodziców tak przez godzinę:crazy: po czy padła i spała we wszystkie strony świata:crazy: oczywiście jestem połamana:baffled:
 
Dzień dobry :-).
Nasza nocka całkiem udana :tak:. Nie było właściwie żadnej pobudki :szok:. Młody wstał o 5:30, zlazł z łóżka i poszedł sobie :baffled:. Ale złapałam, dałam pić, zmieniłam pieluchę i jeszcze godzinkę pospaliśmy :-D.
 
Hej :-) nasza nocka minela spokojnie z jedna pobudka o 3 :tak: na mleczko i pospalysmy do 7 :tak::-D

blueberry zszedl z lozka? to on spal z Toba tak? ;-)
 
reklama
Do góry