madzikm
Mamy lutowe'07
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2007
- Postów
- 3 303
hej!!
sandi - ty co chwilę coś kombinujesz z włosami
kasia - u nas też pogoda butelkowa
mimo to świetnie się czuję bo spałam do 7.30 bez pobudki! a wczoraj na kolację Zosia zjadła 350 ml kaszki - ja na to dziecko nie mam już żadnej teorii
W Krakowie poszaleliśmy zakupowo. Oczywiście Zosia ma najwięcej rzeczy ale m najdroższeja plasuję się po środku. Kupiłam bidon z TT za 24,90 w Smyku, na allegro dużo drożej. Nie cieknie nawet jak rurka jest odkrytaZosi strój kąpielowy - ładniutki ale drogi strasznie: 50 zł za kawałek takiej szmatkii kilka rzeczy na lato.
Obiad jedliśmy w biego bo już w wózku świrowała i się darła. Prawie cały czas była we wózku więc jak ją wypuściliśmy na rynku to latała za gołębiami jak szalonamuszę przyznać, ze taka wyprawa to dla niej średnia rozrywka - za długo uziemiona
sandi - ty co chwilę coś kombinujesz z włosami
kasia - u nas też pogoda butelkowa
mimo to świetnie się czuję bo spałam do 7.30 bez pobudki! a wczoraj na kolację Zosia zjadła 350 ml kaszki - ja na to dziecko nie mam już żadnej teorii
W Krakowie poszaleliśmy zakupowo. Oczywiście Zosia ma najwięcej rzeczy ale m najdroższeja plasuję się po środku. Kupiłam bidon z TT za 24,90 w Smyku, na allegro dużo drożej. Nie cieknie nawet jak rurka jest odkrytaZosi strój kąpielowy - ładniutki ale drogi strasznie: 50 zł za kawałek takiej szmatkii kilka rzeczy na lato.
Obiad jedliśmy w biego bo już w wózku świrowała i się darła. Prawie cały czas była we wózku więc jak ją wypuściliśmy na rynku to latała za gołębiami jak szalonamuszę przyznać, ze taka wyprawa to dla niej średnia rozrywka - za długo uziemiona