reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Witajcie Majóweczki

jestem przybita informacją o śmierci Pati... To się stało w sumie niedaleko od nas... i jeszcze jej nienarodzona córeczka... Tak się podobno cieszyła, że będzie miała córeczkę...bo miała już 2 synków... Nawet nie zdążyła jej przytulić...

Aga km,
miło Cię zobaczyć znowu na forum - kto by pomyslał, że z takiego aniołka jest taki rozrabiaka

Confi,
dobrze, że nic poważniejszego się nie stało!

Ankzoc,
dobrze i u Was, że to tylko trzydniówka...

Mamo Niki,

a może pokażesz swoją nową fryzurkę?

AgA i M@dziu
, jak się czują Wasze pociechy, już lepiej?
 
reklama
Przepraszam że dopiero teraz ale nie miałam kiedy do was napisac u nas ciąg dalszy biegunki w dodatku z krwia jednym słowem jestem załamana narazie mamy ścisła diete jak stolce dojda do 8 na dzień mam podac zastrzyki lekarka pozwoliła nam wyjechac ale szpital pobliski jest poinformowany że wrazie czego się tam zjawimy powiedzieli ze nas przyjmą. W poniedziałek bo u nas sanepid tylko do środy czynny i tylko tam moge zrobic badanie kału musze gdzieś nad morzem oddac próbke do badania w kierunku salmonelli i shegilli czerwonki. Jestem załamana nie chce mi się jechac nie chce mi się nic najlepiej to bym poszła spac i nie wstawała za każdym razem jak jest kupa to mi serce wali jak młot bo myślę jaka ona będzie. Jemy tylko kleiki i kaszke ryżowa nie wolno nam już nic innego. Jak cos to piszcie nam kom nie wiem czy będę miała dostęp do internetu
 
helloł

już drugi raz pisze dziś posta na BB (za 1 razem Jagoda wylaczyla mi kompa, wrrrr), dlatego też będzie w wielkim skrócie


Małgosiu - dziękuję za ciepłe powitanie :-)
Wierze, że mocno przeżyłaś tragiczną śmierć Pati26... ja osobiście po przeczytaniu informacji pomyślałam o każdej z nas sprzed ponad roku, o naszych oczekiwaniach, radościach... no i podwójnie o Tobie. Dlatego uważaj Kochana na siebie - o.k?

Życzę Ci udanego spotkania (a głeboko wierzę, że takie ono będzie) u Asi. No i tym samym mam przekaz dla pozostałych uczestniczek - macie mi Małgosie mocno wycałować (drugi buziak ma być ode mnie:tak:, pierwszy niech będzie od Was ;-))

Marta, Daria - no to "piątka" z tymi naszymi diablicami.Oby nowy tydzien zarzegnał już te nieprzespane noce i wszelkie darcia..

Madziu - ojjjejjjuuuu... Bardzo nieciekawie z tymi kupkami.. No i na dodatek wszystko w trakcie Waszego wyjazdu, który miał być taką odskocznią od wszelkich trosk i problemów. Przytulam Was mocno i życzę wielkiego powrotu do zdrówka i normalności dnia codziennego. Buziaki :***
 
Witam majóweczki:-)
Confi -u nas też dziś cały dzień pada.Naszczęście Niki jest grzeczna i ładnie się bawi.Dziś wyjątkowo m przyjedzie o17 z pracy to zajmnie się Niki,ja musze jechać i zobaczyć włosy klientek ażeby ocenić czasowo i cenowo ile wyniosą czesania.Jednak zła jestem bo są to osoby których nie znam .ktoś mnie im poprostu polecił.Najlepsze z tego wszystkiego że wymagają odemnie uczesania 5-ciu osób w godzine -nosz kurna cudów nie ma:no:Tłumaczyłam jak krowie na rowie ale jak grochem o ściane.Dziś moze jednej zrobie loki spiralne a drugą nakręce na wałki rzepowe to jutro będzie szybciej,jednak mimo wszystko pojade do nich szybciej czy im się chce wstawać czy nie ,o 9 musze być w domku bo m wychodzi na warsztat.Pojade dziś to zobacze co mnie czeka.

Roxy-no to faktycznie nie ma lekko z Nadinką czyli po domku biega taki mały struś pę dziwiatr:-)Niki jak narazie non stop się śmieje i gada,a tak to daje mamie żyć.Mam nadzieje że wam pogoda dopisze,a Nadinka pod wpływem zmiany otoczenia i powietrza da mamie odsapnąć:tak:Zazdroszcze tego wyjazdu nad morze:tak:Ostatnie morze nad jakim byłam to Egejskie 3lata temu.

Małgoś-jak cykne jakąś foteczke to wstawie zdięcie :tak:a włosy obcięte mam na irokeza,jedna strona czyli bok wycięty maszynką na 9mm:-)

[EMAIL="M@dz1@-kurcze"]M@dz1@-kurcze[/EMAIL] bardzo mi przykro:-(nie dziwie Ci się że niemasz ochoty na wyjazd w obecnej sytuacji.Mam nadzieje że szybko to minie i Kamilek nie będzie miał już tej paskudnej biegunki,trzymam mocno kciuki aby było lepiej:tak:ucałuj Kamilka od cioci z bb i Nicol.

*Aga*-a jak Zofik? mam nadzieje że biegunki już minęły:tak:i jest lepiej:tak:

Nic uciekam Niki już usypia to ja wskakuje pod prysznic no i jade,fajnie bo choć na moment wyskocze z domku bo siedzie w nim dziś cały dzień:no:miłego wieczorku:-)
 
Boże Madziu!!! nie będę pisać że to straszne, bo to wiadomo. Trzymam kciuki żeby jak najszybciej było lepiej i żeby wiadomo było co to za paskudztwo!!!
Dużo siły życzę. Uściski dla ciebie i dla Kamilka.
 
Hej majówki

Nie będę się rozpisywać ...więc tylko niektórym z Was odpiszę.

Ankzoc
Kochana gratulacje dla Majeczki za "aja":-):happy: no i dobrze, że to była 3-dniówka...my już to z Kasią przerabiałyśmy i to 2 razy....niby 3-dniówka występuje raz...ale zdarzają się takie przypadki...

Asia
Boziu kochana mocno ściskam...tak jak napisałaś dobrze, że się nie połamałaś....Trzymaj się ciepło!!!

Madziu
Jejku kochana masz "przeprawę" z Kamilkiem....mam nadzieję, że jest już lepiej..napisz nam koniecznie! Życzę dużo zdrówka dla małego...

Aguś
No w końcu się zebrałaś i napisałaś;-)


A ja miałam taki fajny humor...no ale jak weszłam na bb i przeczytałam o śmierci tej kobiety to mnie aż ciarki przeszły..to strasznie smutne:-:)-(


 
madziu oby wszystko było dobrze i Kamilek szybko wracał do zdrowia.
Confi uwazaj na tych schodach, bo może skończyć się gorzej niż tylko stluczeniem. Dobrze, że tylko sie poobijałaś...

a z tymi biegunkami to chyba jakiś wirus, teraz Iza ma. Tylko, że nic więcej jej nie dolega, a apetyt ma zatrważający! Zastanawia mnie od czego, myślalam, że od pożeczek, bo zjadła ich całkiem sporo i to prosto z krzaczka, ale nie pierwszy raz tak robiła... (wiem, ale ona w pędzie po świeże owoce rozwija prędkość nadświetlną!), myślałam, że może psa pogłaskała a potem włożyla rączkę do buzi, ale też już wcześniej tak robiła, no zachodze w głowę i nie wymyślę... podałam Izie smecte (już trzeci dzień trwa taki stan rzeczy więc dr poradziła) no i Iza Mirka teraz śpi... zobaczymy co będzie po drzemce...

przeczytałam o Pati26, słow brakuje. Mąż do końca życia będzie miał do siebie pretensje, choć to nie jego wina...


edit:
jest niedziela, a my już po 6 kupkach i wizycie u dr. Iza Mirka ma problemy z brzuszkiem na tle wirusowym, więc dostała krople na biegunkę Nifuroksazyd, do tego Dicoflor i Enterol. Zalecona została dieta zaparciowa, dużo picia (głównie woda) i zero owoców. Mleko z kaszką na noc i na pierwsze śniadanie. Za dwa do trzech dni powinno przejść, jak nie to do dr znowu.

Widzę, że weekendujecie się... fajnie!
Gratuluje udanego spotkania u Confi, i mam nadzieje, że Kamilek Madzi już się lepiej czuje.
Miłego popołudnia zycze!
 
Ostatnia edycja:
Witam majóweczki. Sorki,że nie odpisuje ale jakoś nie mamy weny.:sorry:Trochę obowiązków mam na głowie i przy moich diabłach nie radze sobie z nimi najlepiej.:baffled:
W sumie to weszłam tylko po to żeby napisać do Kasicy. Kasiu mam nadzieje,ze dzisiejsza wizyta u neurologa wypadła pomyślnie.Daj znać czy coś załatwiłaś:tak:. Oczywiście trzymam kciuki za wtorkowe i czwartkowe badania bo wiem,ze są bardzo ważne.

To na tyle,spadam do obowiązków. Zajrzę wieczorkiem może AA się dzisiaj zorganizuje. Dziewczynki a może Wy po spotkaniu u Confi sypniecie nam jakimiś anegdotami.:-D
Oczywiście przeczytałam wasze wrażenia ale jeszcze jakieś pikantne szczególiki by się przydały:rofl2:
 
widzę, że tu takie tłumy, że trudno sie przebić!

Iza nadal ma biegunkę, ale już znacznie lepiej. Ma wstręt do marchewki, ale z czasem jej przejdzie- mam nadzieje!
ja zaczynam czas przed ślubno, panieńsko i przetworowo przygotowawczy- czas pomyśleć o zimie, o słodkościach i innych niezbędnych rzeczach, zeszłego lata zaniedbałam i wykorzystywałam rodziców i babcie, teraz się nie dam i sama chce coś przygotować- mój pierwszy prawdziwy samodzielny przetworowy sezon- wiem, że zabiegane jesteście, ale proszę, jeśli macie jakieś fajne przepisy na weki to wrzucajcie na watku z przepisami!
podziękowała!
 
reklama
hejo, :-)

matko jaki biegunkowy sezon!! Tsarina mam nadzieję że szybko Izie przejdzie.

Ciekawe jak Kamilek się czuje. Malgoss, Madzia do ciebie nie dzowniła?

Tsarina ty to masz zawzięcie kuchenne! :-D
 
Do góry