reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Dzień dobry:-)

Pogoda zapowiada się super:tak:..tak, że spacer pewnie zaliczymy..

Mamstud
Twoja mała identycznie jak moja....stać stoi...do chodzenia sie jej nie spieszy...nad czym nie ubolewam:tak:..no i w buzi tylko dwa ząbki:tak:

Jolu
Mam nadzieję, że znajdziecie mieszkanko, które całkowicie spełni Wasze oczekiwania.
No i zdrówka dla "smarkatych" słoneczek:tak:

BarmankoMnie również czeka wesele w czerwcu...tyle, że ja jakoś mało się cieszę na nie....kurcze jest to duży wydatek, a u nas teraz bardzo krucho z finansami:no:

Dobra zabieram się za sprzątanie..kawka wypita to można działać:tak:
 
reklama
Aga...Jagódko...Wszystkiego Dobrego na tą ostatnią Miesięcznice...Buziaczki od nas:-)
img-thing

Dzień Dobry:-)

Ankzoc....bardzo fajne te buciki...no i kolorek:tak: Moja Nadinka też ostatnio chodzi po domu w kapciach z usztywnioną piętką...chodzenie boso to jednak nie po domku:tak: i od razu pewniej kroki stawia...:tak:Zaproszenia na Roczek śliczne...żałuje że my też nie pomyśleliśmy o tym ale przyjdzie tylko najbliższa rodzina i nie było u nas takiego zwyczaju-a szkoda:tak:Zdróweczka życze,oby główka nie bolała:-)

Jolu...ja w zasadzie też poszłam na wychowawczy bo nie miałam z kim małej zostawić...moja mama pracuje w systemie 12-godzinnym,fakt dużo wolnego ma ale ciężko by nam było pogodzić nasze dyżury.W sumie gdybym mieszkała w rodzinnym mieście to byłoby zupełnie inaczej ale że wyprowadziłam się do "stolicy" to kiszka i jestem tu w zasadzie sama:-:)baffled:Teściówka ma blisko ale ją kręgosłup boli a moje dziecko to żywczyk straszny:tak:Mam nadzieje że uda Wam się znalezć super domek,to zrozumiałe że nie chcecie zmieniać na gorszy,człowiek się przyzwyczaja:tak:;-) Powodzenia:-) Zdrówka dla dziewczynek:tak:

Barmanko....Tak,tak...masz racje,teraz tylko tak mówię a potem bym padnieta do domu wracała,praca do łatwych nie należy i psychicznie i fizycznie:tak::baffled: Widze,że będziesz w czerwcu w Pl...może się na nasze spotkanko załapiesz,hee:tak::-)

Mamstud...pochwal sie kiedy ta rocznica:tak::-)

Nina2003,Nina27...ja też nie należe do żadnego obozu...i dobrze mi z tym:tak::-)

Miłego Dnia Dziewczynki:-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie

Roxy - dziękuję za życzenia :*** (mam nadzieję, że nie wymusiłam ich;-):-p)


Jezeli chodzi o skladanie zyczonek...odniose sie na swoim przykladzie. Zawsze kiedy sie udzielam i przypada jaks minirocznica staram sie o tym pamietac i zlozyc zyczonka . Bo tak jak napisala Confi strasznie milo sie czyta o tym ze ktos inny pamieta. Niestety zdazylo mi sie ostatnio nie czynic tego z powodu nie udzielania sie w danym dniu...I nie uwazam to za jakas krzywde..
Przeciez kazdy robi to co chce ..To nie mus....ani powinnosc, to nasze szczere checi..:tak:

absolutnie zgadzam się z tym, iż składanie życzeń to nie jest żaden przymus... Ale, więklszość z nas podziela fakt, iż jest/było to bardzo miłe, więc... spróbujcie zrozumieć jak się czytało życzenia z "ignorem" :sorry2:
Gdyby Marta 5 miesięcy temu (od półroczków) napisała co o tym myśli, jakie ma podejście to ... nie byłoby tematu. I wszystko wyglądałoby zupełnie inaczej (tu jako przykład podaję tematykę ślubną). Takie jest moje zdanie. I tym samym ucinam temat.
No chyba, że ... chcecie jeszcze o tym pogadać ;-).


Aga.k.m..jak wczorajsza nocka..?? Ciekawa jestem bo zbieram sie do nauki dziewczyn..Na razie nie wiem jak sie do tego zabrac, a chcialabym aby przed wylotem do Polski juz same spaly....bez lulania..:sorry2:

po 1 - Jolu, Nino2003, Nina27, Roxy - dziękuję za zainteresowanie:happy:.
Uczenie zasypiania w łóżeczku po takim czasie nie jest łatwe (trzeba było być silniejszym jakieś 3-5 miesiący temu) . Ledwo położe ją w łóżeczku - ta już stoi na nóżkach i wyje... Ale... pierwszego dnia proces (wg metody "3,5,7" - tulenie, całowanie, odłożenie, i wyjście...) trwał 1,5 godz., później zaczeło się wykrócać... Ostatnio po 30 minutach zostaję razem z nią, uspokajam ją (a tym samym Ona usypia) głaskaniem po policzkach czy głowce.
Niestety tylko raz udało się, że przespała od 22:00 do 5:30 (bez żadnej pobudki), a tak, zazwyczaj ok. połnocy przebudza się, ale w wiekszości przypadków głaskanie znowu ją usypia. No...chyba, że jest głodna - wtedy muszę ją wziąźć do siebie.
Ale spoko... jeżeli zacznie mi już ładnie usypiać - to i jedzenia nocnego ją oduczę. Póki co za bardzo jest rozgoryczona - w końcu spanie w łóżeczku, samodzielne zasypianie - to nie lada nowość


Marychno - miło Cię widzieć:-):-):-)!!! Już wcześniej chciałam Cię powitać. A gdzie fotki Tomka, Twoje, coo?
 
Jagódko wszystkiego dob rego na tą ostatnią miesięcznice....
file_5.jpg


Mamstud Kochanie... owszem, strasznie przepracowana jestem, tak będe miała do weekendu majowego, a potem może spokój... może... dziękuję za pamięć

qrcze, jak padło hasło o obozach i kółkach wzajemnej adoracji, to mam pewne opory, żeby powiedzieć cokolwiek. Może zacznę od najważniejszego... Mamo Niki nie obrażaj się Kochana i pisz do nas nadal tak często. Przecież przez kilka słów nie znikniesz z forum. Składnia i ortografia to przecież nie najważniejsze...

m&m's, confi szczerość szczerością, ale chyba Was obie poniosło...
 
Dzień Dobry

zabieram sie do nadrabiania od str 4315

Spóźnione życzonka dla
Tymonka, Marcelka, Kubusia
i dzisiejszej solenizantki Jagódki
rośnijcie zdrowo maluszki!

roxy- Gratuluje kolejnego ząbka. Wiesz ostatnio czytałam opinię fizjoterapeuty, że dziecko na boso, w skarpetach, rajstopkach powinno chodzić po dywanie, piasku, trwaie, w domu na panelach, kafelkach powinno chodzic własnie w takich kapciuszkach bo to za twarda powierzchnia dla małych stópek i żle wpływa to na stawy, kości i stópki maluszka! Kupiłam Mai te kapcie i kurcze od razu poszła ładnie a tak po parę króczków i siadała a teraz..

martalis- kochana spóxnione zyczenia rocznicowe, zyczę wam mnóstwo miłości, ciepła rodzinnego i wielu szczęśliwych lat!

confi- Asiu superaśnie, że bedziesz miała domek z ogródkiem kolejne psotkanko na trwce w ogródku :-p;-) Jeśli chodzi o składanie zyczeń co m-c po skończeniu roczku to uważam, że nie będzie już takiej potrzeby :-)

kasica212- kochana gratuluję kolejnego ząbka i cieszę się, że twoje wyniki są ok! to super wiadomość :-)

jola466- kochana no mega gratulacje dla Panienek, kurcze chyba poczuły powagę sytaucji w końcu już nie są niemowlakami :happy: chyba zrobiły Wam najpiękniejszy prezent swoim jedzeniem! Cieszę się, ze pomimo braku rodzinki najbliższej miło spędziliście ten wyjątkowy dzień. Dzieki za miłe słowa, teraz mam taką pracę, że dużo projktujemy więc troche się wciągnęłam i nauczyłam tego fachu to chciałam sama zrobić dla Mai :-), jesli chodzi o buciki ja jej kupiłam w sklepie, więc przymierzałam jej na nóżkę i kupiłam jej troszkę większe zalecają tak 1 cm i w sumie kupiłam jej rozm 19 jak chcesz mogę ci zmierzyć podeszwę i w środku zebyś miała orientację jak chcesz je zamówić! Mam nadzieję, ze znajdziecie jakies piekne mieszkanko wiesz tak często bywa nie okazje trafiają się w najmniej niespodziewanym momencie! Może za bardzo jesteście teraz nastawieni na znalezienie czegoś!

mamaNiki- kurcze kochana to faktycznie masz pecha z tymi mandatami, no a ta historia w Twojej rodzinie- przykro mi, ale tak to bywa, ze jak jest prawdziwa tragedia to brak odpowiednich służb. kochana mebelki ładne ja mam z black red white ale re-set są ciemne w kol venge, mebelki mają bardzo dobre! Super, ze z Nicol wszytsko ok, najwidoczniej takim rytmem się rozwija! Tylko patrzeć jak za chwilę będzie biegać! Kochana powiem Ci jedno jak siedziałam na macierzyńskim z mają to też czasami miałam uczucie, ze się duszę w domu i powiem Ci, że jak wróciłam do pracy to strasznie to przezywałam, ale wiedziałam, że Maja jest w dobrych rekach u dziadków. Teraz zaczęłam doceniać czas spedzony z rodziną i jego wartość! I czuję się z tym dobrze bo spełniam się zawodowo jestem wśród ludzi i do tego mam wspaniałą rodzinę! Wow brawo dla Niki za nocnikowanie, my jeszcze nie kupiliśmy nocnika :-(

okruszek.emi- gratulacje dla Tymusia! I super wiadmość z teściową a tak się martwiłaś!

tsarina- kochana dobrze, że jakoś przezyłaś to całe krakowskie zamieszanie i że wszystko wróciło już do normy! No kochana powodzenia na autostradzie!!! :-p

nina2003- wow przeczytałam własnie, ze Julek śpi po 7-8 godzin boże kochana jak to uczyniłaś :dry: U nas cyc lub mleko modyfikowane po 19 o 12 pobudka na cyca pózniej po 3 i już o 6

mamstud- oj kochana to sobie wypoczęłaś no ale po tych ostatnich przeprawach z choróbskami należało Ci się :-). Przykro mi z powodu śmierci Twojego kolegi :-(kurcze każdego z nas tak dotknęła ta tragedia a Ciebie tak bardzo osbiście :-(Kochana ostatnio bylismy na imprezie i teraz czytaj: Mała zjadła oczywiście razem ze mną z talerzyka: rosól, nastepnie ziemniaczki z warzywkami na parze, kawałek torta czekoladowego i banana- wszyscy przy stole mówili no Majeczka wreszcie sie najesz dziecko, a ja czułam się jak wyrodna matka która glodzi własne dziecko :zawstydzona/y: Dobrze, że z dzieciaczkami wszytsko ok no i życzę udanego wieczorku sobotniego!!! :-p

barmanka79- ty to zdolniacha jesteś z tymi tortami :-) Moje gratulacje dla biegającego Marcelka :-). jak czytałam historię z napuchniętym oczkiem to nie mogę wyjść z podziwu jak on to zrobił! A zdjęcie z rzęsami.......... boskie! Kochana super, że dzieki bedziesz w PL :-), może uda Ci się wyrwać nad morze i spotakać z nami?? I wiesz tak czytam twoje posty o tym odchudzaniu..... kurcze kochana nie wiem sama co o tym myśleć, po co robić cos na siłę, najważniejsze, żebyś czuła się dobrze we własnym ciele... a cała reszta jest nie ważna!

mamamatysia- kochana gratulacje dla Filipka zdolniacha mały za postępy w chodzeniu i kolejnego ząbka 11 :szok: Ni i dla ciebie i Adama spóźnione życzenia rocznicowe, życzę wam wielu wspaniałych lat, więcej wspólnego czasu rodzinnego i mnóstwo miłości! A wiesz my też jakiś czas temu mieliśmy rocznicę i tez mieliśmy kanapki hahah :-D A właśnie kurcze kochana kiedyś pisałaś, że masz dla Filipka taką książke z farmą gdzie są odgłosy zwierzątek, możesz mi podać linka, bo teraz nie znajdę nigdzie

agakm- kochana strasznie mi przykro z powodu sytuacji w domku, mam nadzieję, ze już jest lepiej :happy: no i powodzenia w walce z Jagódkowym spaniem! Kochana przedmna też walka z odzwyczajaniem od spania z mamą :zawstydzona/y: Tylko ja najpierw walczę z nocnym karmieniem a póxniej z przenisiem więc odwrotnie niż u ciebie

marychna21- o kurcze kochana ja mam pobudki 2 w nocy i narzekam a ty...... oje współczuję, wiesz jedyna myśl jaka mi przychodzi to to, ze Tomuś poporstu się przyzwyczaił, że jak zapłacze to zaraz mamusia jest przy nim i wykorzystuje to!

kasia1208- nie no kochana nie osłabiaj mnie proszę, Fifi lata bez pampersa! No kurcze ,ały zdolniacha! A my jeszcze nie kupiliśmy nocnika :zawstydzona/y:Kochana rozwaliłaś mnie z tym linkiem "co robiłysmy rok temu"- rózmówki o czopie :-D:-D:-D

m&ms- kurcze kochana dziekuje za pamięć! własnie teraz nadrabiam posty i doczytałam :-)

nina27- takie bóle mam od 18 lutego w zasadzie wtedy miałam jakies zapalenie zatok i oskrzeli zaraziłam się od Mai

Na koniec moje zdanie na temat wczorajszej wymiany zdań:

po pierwsze i chyba najważniejsze, jesli komuś, ktoś lub coś przeszkadza to już nie raz było pisane z prośbą o załatwianie takich spraw na gruncie prywatnym! Nie dosyć, ze kiepsko jest na forum to jeszcze musimy taką atmosferę tworzyć!!! kochane proszę was!!!

po drugie jesli chodzi o składnię i robienie błędów, każda z nas popełnia błędy i pisze nie składniowo albo robi literówki ja też i są chwilę kiedy nie mam czasu na przemyślenie swojego postu i poprawienie błędów! Wiem, ze taki styl razi w oczy ale jestesmy tylko ludźmi i nie każdy musi być idealny!

po trzecie jesli chodzi o składanie życznie to uważam, że jest to bardzo miły gest i staram się być na bieżąco w tej kwestii, nawet jak nie ma mnie kilka dni to nadrabiam spóźnione zyczenia! Wiem,że to jest każdego indywidualna sprawa, ale myślę, że każda z nas robiła to z szczerości serca a nie z przymusu! Ja też powiem otwarcie, ze widziałam, że m&ms nie pisze, życzeń - zresztą tak jak każda z nas widzi wiele róznych rzeczy u innych!! I ma swoje przmemyślenia na temat innych osób! I to jest normalne w końcu jak każda z nas byłaby taka sama to byłoby tu nudno!

po czwarte "chwalenie się sukcesami naszymi i pocieach"- kochane w końcu każdy kroczek, nocnikowanie, usmiech i inne wybryki i sukcesy naszych maluszków są dla nas najwspanialszym szczęściem i radością codziennego życia, także nie rozumię dlaczego nie mamy sie dzielić tą radością z innymi! Są maluszki które odnoszą sukces za sukcesem jedne biegają robią fikołki jak Damian, inne chodza bez pampersa jak Filp, inne rozrbaiają jak Filip mamymatysia i są też małe tancerki jak Maja m&ms i leniuszki jak Nikola czy Wiktorek i mnóstwo innych maluszków cichych i spokojnych i rozbrykanych ! Każde maleństwo jest wyjątkowe i każdy mały sucesik jest szczęsciem a skoro jestesmy ze sobą tak blisko to powinnysmy się wspólnie dzielić i radowować takimi chwilami! ps. proszę nie odbiererać tej części posta jako wyszczególnianie niektórych maluszków poprostu taki przykład!

po piątek- co do jakis szczególnych przyjaźni i rozmowach na gruncie priv, każda z nas jest z kimś zrzyta bardziej lub mniej, czujemy do siebie mniejszą lub wiekszą sympatię, niektóre piszą na gg inne spotykają sie w realu i to jest naturalną rzecza i nikt tego nie może zabronić a nawet obrażać się na takie rzeczy, bo każda na gruncie prywatnym ma prawo do własnego życia i nie musi o tym opowiadac w koło! Ja też mam swoje zdanie na temat każdej z was i wiem duzo o was i z niektórymi spotkałam się w realu a z innymi piszę na gg czy rozmawiam przez tel i nie ukrywam tego!

moje przemyslenia nie są atakiem ani w Monię, mamę Ninki, Asię, Martę czy Agę poprostu ogólnie chiałam napisać co o tym wszytskim sądzę i chciała być bezstronna bo każdą z was bardzo lubię!

a tak pozatym to trochę mi smutno bo niektóre pominęły mój post :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Witajcie

Roxy - dziękuję za życzenia :*** (mam nadzieję, że nie wymusiłam ich;-):-p)
No wiesz....:-p:-p;-)
Życzenia były szczere...jak wszystkie...ja po prostu lubię to robić,szukanie fajnych torcików dla maluchów jest nalepsze:tak::-)
Chodziło mi o to że każdy ma prawo do wyboru i jeżeli nie czuje takiej potrzeby to po co to roztrząsać:tak::sorry2:
Powodzenia życze w dalszym zasypianiu....dobrze Wam idzie:tak::-)
roxy- Gratuluje kolejnego ząbka. Wiesz ostatnio czytałam opinię fizjoterapeuty, że dziecko na boso, w skarpetach, rajstopkach powinno chodzić po dywanie, piasku, trwaie, w domu na panelach, kafelkach powinno chodzic własnie w takich kapciuszkach bo to za twarda powierzchnia dla małych stópek i żle wpływa to na stawy, kości i stópki maluszka! Kupiłam Mai te kapcie i kurcze od razu poszła ładnie a tak po parę króczków i siadała a teraz..

a tak pozatym to trochę mi smutno bo niektóre pominęły mój post :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Kochana dziękuje:-) Dzisiaj zauważyłam że już czwarty rośnie,przebiła się górna dwójeczka...troszkę dziwna kolejnośc ale ciesze się że coś się ruszyło...bo troszkę się martwiłam:tak:
Co do bucików to ja też już wcześniej o tym czytałam...i jeszcze poczytałam porady fizjoterapeuty i jednak to chodzenoie boso nie jest tak zdrowe,ja nie mam w domu dywanów dlatego kupiłam jej buciki trzymające piętke:tak: No i fakt,lepiej chodzi...bardziej pewnie:tak:
Co do posta....to przyznaje sie że ja wcześniej pominełam:sorry2: ale zorientowałam się i już nadrobiłam:tak::-)

Tsarina....ja też życze powodzenia na autostradzie:tak: Instruktor wie co robi....pewnie jesteś pojętną uczennicą jak na drugą jazde zabiera Cię na taką drogę:tak:;-):-)

A ja miałam iść dzisiaj na spotkanie z dziewczynami z pracy...spotykają się w knajpie....ale nie mam z kim malucha zostawić...P miał zostać ale niestety ma dużo roboty i chyba nic z tego nie będzie:-(
A co się dzieje z Marzenką i Moniqsan???
 
Roxy - dziękuję za życzenia :*** (mam nadzieję, że nie wymusiłam ich;-):-p)


Aga/ pani moderator
wybacz ale co to??
zaczepka? chęć "zakonczenia "tematu??


nie tak dawno sama zwracalaś uwagę mi i innym dziewczynom że w taki sam sposób żartujemy z regulaminu i że to nieładnie z naszej strony, a teraz co, robisz sama to samo?


witam sie :) , a teraz sobie nadrobię,
 
kurcze dziewczyny widziałyście wczoraj zapowiedź uwagi tvn o fotelikach dziecięcych, odcinek ten ma być emitowany w pn normalnie, aż mi ciarki przeszły jak pokazywali co dzieje się z fotelikiem podczas wypadku! szok!!! ciekawe jaka to firma, mówili , ze jakas renomowana europejska!

roxy- dziekuję
 
Witam.
Jagodzinka wszystkiego najlepszego na ten ostatni niemowlęcy miesiąc:-).
Ale dzisiaj się pięknie rozpisałyście;-).
Jolu tak nocniczek stawiam w WC :-).Mi też kochana bardzo brakuje tych wariackich wieczorków,i nie jest wymówką że mamy więcej pracy i nie mamy czasu tylko kilka takich docinek zmieniło nasze zachowani:-(.Powodzenia w wyszukaniu wymarzonego mieszkanka.
Barmanka wiele razy pisałam jak tego dokonałam:-)mój upór i Wasz zachwyt jest na prawdę mobilizujący;-):-D.
Aga jeszcze raz wielkie gratulację do sukcesu już niedaleko,i już w krótce wyśpicie się sami we Własnym łóżku:tak:.
Ankzoć mnie też te rozmówki o czopie rok temu rozwaliły:-D:-D:-D.

Musze zgrać filmik i pokazać wam jak Filip biegnie do WC na SITU jak On to teraz mówi.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ankzoc, ja też się przyłaczam do pochwał nad twoim talentem!! zaproszenia bardzo fajne!!!!:tak::tak:
a te bóle głowy, to już naprwdę bardzo zastanawiające. dobrze że badania w porządku,a le z czegoś to musi być. ja nie iwem jak ty przy tym funkcjonujesz??!!:szok::szok:

Jolu, szkoda że to mieszkanko tak daleko od miasta. A może pomyślelibyście o jakimś małym autku? co? bo nie wiem jak u was, ale tu u nas to ciężko znaleźć coś fajnego żeby właśnie spełnić te 3 kryteria (cena, jakosć i blisko do centrum). Ale życzę szczęścia w poszukiwaniach.

mmatysia, kobieto myślałam o tobie ostatnio! że tak z samymi facetami to ty się masz!! dziewcznki to tak trochę spokojniejsze bywają. Była u nas ostatnio koleżanka Mikołaja i on skacze po meblach , prawie na żyrandolu wisi, strzela, ryczy jak dinozaur, biega wszędzie jak wariat, użądza wyścigi samochodowe...
a ona, siedziała sobie przy stoliczku i rysowala kwiatuszki.... przez 2 godziny!!!

jak sobie pomyśałam że ty masz /będziesz mieć za chwilę tą "chłopięcą" energie podwójnie to aż dziękowałam opatrznosci że mam Maję. :)

a co do chorób, to ja myślałam że wy to już macie odporność na wszytsko!! ;-);-) zdrówka życzę.


Barmanko, życzę szybkiego i pomyślnego załatwienia spraw. No i fajnie że uda wam się pojechać razem na wesele, mówisz że są promocje? muszę sprawdzić może i my coś zarezerwujemy.

a co do twojego pytania o "pogrzeb". to moja odpowiedź jest: nie nie poszłabym w czerwonym. nie poszłabym wogóle. Uważam że śmierć nie jest "usprwiedliwieniem" dla wszystkiego i nie wybacza automatycznie wszytskich krzywd. To byłaby z mojej strony hipokryzja, złożyłabym kondolencje rodzinie.
A jeśli ktoś ma żałobę w sercu to nie wazny jest dla mnie kolor ubrania, a jeśli nie ma żałoby w sercu to czarny kolor też nic nie znaczy.

Mamstud fajnie że już jesteś.

Roxy, gratuluję kolejnych ząbków. No i bucików! u nas nadal tragedia bucikowa...

Nina27, a co ty tak ostatnio żadko jesteś??
Nina, Nina ;) Roxy, wybaczcie ale ja też się nie czuje w żadnym obozie.

Tsarina, a jak się wogóle czujesz za kółkiem? spokojnie, czy stresa masz?

u nas pogoda śliczna, pewnie znowu pójdziemy nad morze, aaa tylko że Maja nie znosi piachu....:confused::confused:.. jak ją stawiam, albo sadzam na piasku to jest tragedia, wrzask, płacz i oby tylko szybko się na coś wspiąc na wózek na mamę na to co akurat jest najbliżej.
 
Ostatnia edycja:
Do góry