reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

monika, mówisz że aż 3 tyg potrzebowałaś na pozbycie się toksyn z organizmu? sporo... a powiedz mi jakie badanie robiłaś by sprawdzić czy dziecko ma wszystkie niezbędne witaminki? morfologię? czy coś jeszcze?
za niecały miesiąc lecimy do Polski... do tego czasu i tak nie zdziałam nic konkretnego :-( po prostu nie zdąże z pozbyciem się toksyn i rozpoczęciem diety od podstaw... myślę że w Pl zrobię te testy , i potem po powrocie tutaj zabiorę się ostro do eliminacji alergenów.
jak myślisz, dobry to plan?
trudno... najwidoczniej już taki los mojego Marcelitka - że będzie przysłowiowe 100 lat za Murzynami - czyli w tym przypadku 100 lat za majowymi dziećmi :-(

tylko kurcze nie wiem co zrobić z tym nieszczęsnym glutenem...czy go sobie odpuścić na ten miesiąc (do czasu zrobienia testów)?.....


.....poryczałam się...:zawstydzona/y::zawstydzona/y:

po prostu ne wyobrażam sobie jak mam odstawić go od słoiczków:-( jak on za jednym posiedzeniem zjada mały słoiczek zupki i poprawia to deserkiem... i co ja mam tak nagle tylko butelką go karmić? :-(

Ja tylko na chwilke,bo mlody ma dzien marudy.Kurcze Barmanka jak ja Ci wspolczuje tych problemow z ta skaza i tym calym dziadostwem.Oby Marcelek jak najszybciej z tego wyszedl.Co do tych probiotykow to upewnij sie ze nie zawieraja bialka mleka,bo te w polsce to niektore maja.A jesli chodzi o gluten to moja pediatra mowi ze jesli sie nie wprowadzilo w zalecanym tym nowym terminie to lepiej juz poczekac jak dziecko skonczy 10 miesiecy i dawac wtedy normalnie.Ja tak robie z Matim bo on nie chcial wczesniej nic jesc wiec nie podawalismy glutenu.A poza tym jak moja Nikola byla mala to glutenu tak wczesnie sie nie podawalo i wszystko bylo ok.
 
reklama
Taki komunalny też jest jeden, ale opłata stała jest zależna od dochodów od 180 do 480 chyba plus 5,1 za dzień za jedzonko. Ale tam jest nabór i dostać się tam to trzeba być biedym, a poza tym nabór na rok 2010 wrzesień odbędzie się w marcu!!!
A w porównaniu cen niani to 800 to nie jest dużo:)

u mnie w mieście całe szczęście jest stała opłata żłobka. A z tego co mówila mi koleżanka, oczywiście łatwo nie można się dostać, ale... jeżeli złoży się to podanie w kwietniu i "pochodzi" się troszkę wokół niego - to z całą pewnością wstęp jest zagwarantowany. Trzeba po prostu cały czas się interesować tym tematem:tak:

Ja tez tak planuje zrobic. Jesli uda nam sie z ta moja praca na 1/2 etatu przetrwac i Julce nas nie wyprowadzic z rownowagi, to pojdzie do zlobka, w momencie kiedy bedzie miejsce, ale nie wczesniej niz bedzie miala roczek!
U nas niestety na zlobek mozna czekac i czekac.....
aga_k_m a to jest taki nabor jak do szkol?:confused: Ze jest tak jakby rok szkolny? Kolezanka, ktora prowadzala synka do zlobka, mowila, ze zlobek dziala caly rok, bodaj... z miesieczna przerwa.:eek:

no chyba tak.. przynajmniej taki system jest u nas. Przyjmuja ok. 20 - 30 dzieci i robia grupy wiekowe
 
jeny moja Mania też dziś zakatarzona. tak mi jej szkoda (i siebie:cool:). A do tego to moje dzieci zaczęły chyba na bezseność cierpieć :dry::dry::dry:. Po położeniu do łóżek jeszcze z godzinę szaleją za ścianą.:confused2::confused2::confused2:

Barmanka no przykro że tak cię dobiło:-:)-:)-:)-(. Ale weź się w garść dla Marcelitka. Dacie radę, będzie dobrze.:-):-):-):-)
 
Malgoss - ja kładę Małgosię ok 19.30, śpi do północy potem cycuś tak do possania (bardziej jak smoczek nić żarcie) po 10 -15 min odkładam Ją do łóżeczka i śpi do 6 rano, wtedy butla, najpóźniej do 7 pobryka w łóżeczku albo przy mnie w łóżku i pora wstawać. A Szymonek po północy jak często budzi się? Może podaj pierś na siedząco aby przy małym nie zasnąć i jak lekko przyśnie, wyjmij pierś i do łóżeczka, jak znowu pobudka daj butlę i zobacz jak zareaguje - jak będzie spać do rana tzn. że potrzebuje wiecej żarła, a jak znowu pobudka to potzebuje cycusia jako smoczka i przytulanka maminego.
Jak małgośka po północnym cycusiu budzi sie dostaje w paszczę butlę i spi do rana, nakarmię i odkładam do łóżeczka, gaszę śwaitło i wszyscy zasypiamy:-). Powodzenia

Tak to jest, ze MY MATKI MAMY COŚ Z DETEKTYWA;-).

Bohaciefko,
dziekuję:happy:. Dziś w nocy zrobiłam tak :
położyłam Szymonka o 20.00 ( wypił 150 ml bebiko smaczny sen + trochę mojego mleczka) i obudził się ok. 23.30. Dałam mu pierś. potem się obudził o 1:30 i wtedy dałam mu znowu bebiko ( 120 ml, ale nie chciał więcej) i on się obudził ok. 3. Próbowałam go uspić, dałam smoczek ( chyba juz nie karmiłam - nie pamiętam, bo spałam:zawstydzona/y:;-)) , ale o 4. juz sie rozplakal i wtedy położyłam się z nim i spaliśmy do 9:30!:shocked2:, oczywiście z kilkoma pobudkami na cycusia, ale spałam jak zabita, bo miałam wczoraj męczący dzień.
Zobaczymy, jak będzie dzisiaj. tez planuję w nocy dać butelkę i nie kłaść się z nim - bo wtedy nie mam kontroli, ile je i jak często się budzi.
Boję się, że on sie budzi nie z głodu, tylko dlatego, że jest taka małaprzylepka z niego:-D.


Barmanko,
bardzo Tobie współczuję problemów:-(. Nie wiem, co mogę Tobie doradzić, ale mam nadzieje ,że znajdziesz pomocne informacje chociazby na BB. :tak:

AgA,
no rzeczywiscie - wszystko się złożyło na 1 dzień. Ale jakby patrzec na to z innej strony, to lepiej miec jeden dzień do d... niż byś miała mieć codziennie "coś";-). Prawko zdasz na pewno, ja np. zdawałam 3 razy:sorry:, opryszka za kilka dni zniknie, @ też:sorry:;-). I nie płacz, bo jutro juz będzie lepiej:-):-).

Aga k m,
kawał i rysunek swietne:tak:. Fajnie, że Jagódka lubi zakupy:-). jak tak patrzę na Wasze śliczne córeczki, to aż napatrzeć sie nie mogę;-). Myslę to samo, co Mamamatysia:-D:-D:-D:-D:-D.

A własnie:

Mamomatysia - wszystkiego, wszystkiego najlepszego w dniu urodzin! Szczęścia, zdrowia i spełnienia marzeń - nawet tych, których jeszcze nie znasz:-):-):-).



 
hej
my jutro pol roku konczymy:)
my czyli Antosia i ja jako mama:-D
i idziemy do szcepienia hmmmmm trzymajcie kciuki tak nie lubie.........
dowiem sie co nie co mam nadzieje mamy jesc dodatkowe itp.
A wlasnie mialam pytac o szczepionke na swinską grype czy ktoras z was siebie lub dziecko zaszczepila?
pozdrawiam
 
Witam

My z Adrianem też jesteśmy, mały za cholerę nie chce zasnąć:wściekła/y:

Mamomatysia - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!:-)

Barmanko- współczuję ci problemów, mam nadzieję że szybko wykryjecie co uczula Marcelka

Aga_k_m - widzę,że nie tylko ja mam nocnego marka;-)
 
reklama
Do góry