reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy majowe 2009

reklama
ankzoc - normalnie "super".....szok "zapyta pani taty jak sie czuje"

No ale trafiłam tez na złote pielegniarki i cudownego lekarza który teraz prowadzi M i go operuje.
Ten lekarz na poczatku chciał wysłac M do szpitala gdzie był zaraz po wypadku ale jak to usłyszałam to sie rozpłakałam i powiedziałam ze "za nic na swiecie" no i zgodził sie On na leczenie w swoim szpitalu i tak zostało
a jaki przystojny...ehhh....:tak:
 
Ha, o służbie zdrowia to chyba każdy może coś powiedzieć, nie tylko w olsce tak jest, więc moja historia

Przy porodzie straciłam bardzo dużo krwi, bo mały miał raczki przy główce i nieźle mnie pokaleczył. Więc leże następnego dnia cała zielona, przychodzi pielęgniarka z pediatrii i mówi, wstawaj, pokaże ci jak masz się dzieckiem zając. Ja jej, że miałam ciężki poród, zle się czuję itd, a ona, że to nic takiego, każda ma ciężki poród i wstawaj. No wiec wstałam i oczywiście od razu zemdlałam, dopiero wtedy jej zaświtało. No brak słów po prostu
 
Witam majówki ;-)
Ale mam do nadrabiania :shocked2: tylko wieczorem mnie nie było a już tyle stron natrzaskałyście :-D:-D

U nas nocka znowu nieprzespana :dry: Zuzia po raz pierwszy obudziła sie już o 24, później chyba ok.1 :eek: później jak obudziła się o 3 to trzeba było ją bujać bo inaczej płakała :dry: w końcu wpakowałam ją w wózek i tam zasnęła i spała tak do 7:50 :tak: Teraz mała znowu mi zasnęła, jak się obudzi to ubieramy się i idziemy na spacerek :tak::-) a na dworze zimno, brrr..

kasia1208 szkoda, że nie dasz rady już karmić, chociaż i tak lepsze to niż jakbyś miała w ogóle nie karmić. Ja karmiłam tylko 2 miesiące, bo później już mleczka właściwie nie było :zawstydzona/y:

owca121 moja mała też ciągle marudzi, więc doskonale Cię rozumiem. A do teściowej, to moja przyszła teściowa też nosi Zuze ciągle na rękach, usypia ją na rękach i w ogóle ma to gdzieś co do niej mówimy :dry:

jola466 nie ładnie ze strony Twojej teściowej, w ogóle to co ona do Ciebie ma? dlaczego się tak czepia i ciągle coś wypomina? a żeby obrażać twoją mamę to już w ogóle głupia sprawa :dry: może chociaż rozmowa z córką da jej coś do myślenia..

tikanis Zuzka też ładnie spała jak była mała, a teraz się pozmieniało i budzi się tak często, może to też wina dziąsełek, chyba musimy poczekać

Confi ja podaję już mięsko. Zuzia jadła to tej pory kurczaczka, indyka, królika i cielęcinkę. No i jadła też rybkę. Obiadki z kurczaczkiem robię jej sama :tak:

malinka009 na razie jako deserek zrobiłam pieczone jabłko z cynamonem + ugotowana marchewka. Smakowało :tak:
Szybko poszło Ci z tą pracą, gratuluję :-)

Marzena80 ehh dorosła kobieta zazdrosna o małe dziecko :dry: paranoja :eek: nie wiem jak można się tak zachować, przecież to nic takiego, że teściowa chciałaby też zajmować się drugą wnuczką, a raczej to przecież normalne, że swoją uwagę poświęca jednej i drugiej wnusi. Dobrze, że teściowa jej powiedziała, że już Wam obiecała..:tak:

mamstud gratuluję kupki :-p a jednak kupka potrafi poprawić humor :-D

monika1977 Zuza też nie przekręca się z brzuszka na plecy, odwrotnie potrafie, ale tego jeszcze nie opanowała :no:

ewka82 jak czytam o takich pielęgniarkach czy lekarzach, to jestem szczęśliwa, że ja miałam tak dobrą opiekę w szpitalu :tak:
 
TAk jest już w naszych publicznychszpitalach ,niestety przeważnie tam jesteśmy zdani na nich, a opieka medyczna bazuje na tym że jak jest człowiek chory to nie ma siły a ni chęci na roszczenie swoich praw, a szpitalem czuje się przytłoczony.

Mi np po porodzie wmawiały 2 lekarki że zakażenie pępka u Miłoszka, to ja wywołałam, będąc przeziębiona w 34 tc:szok:Większej głupoty nie słyszałam. To nie przez ich zaniedbanie. Jak się pytałam dlaczego on wymiotuje, to lekarka mi powiedziała, zebym się cieszyła ze to zakażenie wcześniej wykryli, bo mógł skończyć na intensywnej terapii.
ich nastawienie zmienilo sie kiedy z M poszliśmy do ordynatorkii, jeszcze raz zapytałam ją skąd to zakażenie, a potem dodałam ze dzwoniłam do swojego pediatry i on wykluczyl możliwość zakażenia małego przez to ze w ciąży cholowałam.Ewidentnie podałam jej przyczyne zakażenia, przez ich zaniedbanie.Dodam ze chcielismy karte choroby małego przeglądnoc, której oczywiście nam nie pokazano, bo sie tego nie praktykuje!!JPowiedzialismy, że my jako rodzice mamy prawo przegladnąć jego kartę choroby, to za 30 min położna do pokoju mi przyniosła, oczywiście nie było śladu po żadnych badaniach, jaka bakteria wywołała zakażenie.
 
AgA,masz rację. Wczesniej zmiejszałam i szybko się ładowały a teraz trochę to trwało.
M i po porodzie zrobili badania i okazało się,że mam dużą anemię. Lekarz zastanawiał się nad transfuzją krwi,no i do dzisiaj się chyba zastanawia . Nikt się mną nie zainteresował choć leżałam jeszcze około 2 tygodni.
 
jesli chodzi o poród ja miałam rodzinny zapłaciłam za to 200 zł, opiekę miałam rewelacyjną naprawde zarówno pielegniarki na położnym jak i na noworodkach były bardzo miłe, także nie mogę powiedziec złego słowa. Też straciłam mnóstwo krwi a hemoglobine miałam 9. Ale zajeli sie mną nalezycie :-)
 
reklama
Do góry