reklama
aneteczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2008
- Postów
- 2 223
Witam,
My wstaliśmy niedawno, tzn. ja. Miłoszek juz od 7 nie spał, był u mnie na łóżku, a ja próbowałam spać. W ostateczności zniechęcily mnie do spania dwa kopniaki mojego Małego w twarz.
A co niech mama nie śpi tylko się ze mną bawi
My dziś siedzimy w domku, nigdzie nie wychodzimy, mały ma lekki katarek, kicha,38st.C, wiec dzis spacerowanie odpada, zobaczymy jutro może przejdzie.
My wstaliśmy niedawno, tzn. ja. Miłoszek juz od 7 nie spał, był u mnie na łóżku, a ja próbowałam spać. W ostateczności zniechęcily mnie do spania dwa kopniaki mojego Małego w twarz.
A co niech mama nie śpi tylko się ze mną bawi
My dziś siedzimy w domku, nigdzie nie wychodzimy, mały ma lekki katarek, kicha,38st.C, wiec dzis spacerowanie odpada, zobaczymy jutro może przejdzie.
ok:-) jutro wysle paczke.....Wyśle ci dane na PM dobrze
aneteczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2008
- Postów
- 2 223
Odnośnie szpitali, naszej słóżby zdrowia
Najlepiej nie chorować!!!Jak już sie zacznie to worek pieniędzy mieć!!!
Inaczej to człowieka jak śmiecia traktują, taka jest prawda. Wszechwiedzący, wszechmocni lekarze, pielęgniarki które w 80% traktują człowieka jak kat.B.
Jak w dodatku pacjent jest spokojny, nie zna swoich praw, to można o nim zapomnieć, a przypomnieć sobie tylko przy wypisie. Najgorszy pacjent, to ten który zna swoje prawa i rości je. Z nim sie trzeba jako tako obchodzić.
Niestety taką mamy w polsce słóżbe zdrowia.
Jak leżałam na patologii ciąży, była za mną na sali dziewczyna, położna przy podłączeniu ktg pyta się jej, która to ciąża, ona mówi że 5-ta. Ona do niech, "po co Ci tyle dzieci, ładny sposób na życie masz, żyć z dzieci" dodam tylko tyle, że dziewczyna się rozpłakała, bo faktycznie to była jej 5 ciążą, ale 4 wcześnijesze zakończone poronieniem. Tego już nie doczytała w jej karcie, bo po co, zbyt dużo wysiłku by ją to kosztowało????Nawet jakby to jej było 5 dziecko, do jasnej cholery co ją to obchodzi?po co te złośliwości?
Najlepiej nie chorować!!!Jak już sie zacznie to worek pieniędzy mieć!!!
Inaczej to człowieka jak śmiecia traktują, taka jest prawda. Wszechwiedzący, wszechmocni lekarze, pielęgniarki które w 80% traktują człowieka jak kat.B.
Jak w dodatku pacjent jest spokojny, nie zna swoich praw, to można o nim zapomnieć, a przypomnieć sobie tylko przy wypisie. Najgorszy pacjent, to ten który zna swoje prawa i rości je. Z nim sie trzeba jako tako obchodzić.
Niestety taką mamy w polsce słóżbe zdrowia.
Jak leżałam na patologii ciąży, była za mną na sali dziewczyna, położna przy podłączeniu ktg pyta się jej, która to ciąża, ona mówi że 5-ta. Ona do niech, "po co Ci tyle dzieci, ładny sposób na życie masz, żyć z dzieci" dodam tylko tyle, że dziewczyna się rozpłakała, bo faktycznie to była jej 5 ciążą, ale 4 wcześnijesze zakończone poronieniem. Tego już nie doczytała w jej karcie, bo po co, zbyt dużo wysiłku by ją to kosztowało????Nawet jakby to jej było 5 dziecko, do jasnej cholery co ją to obchodzi?po co te złośliwości?
Witam wszystkie bb cioteczki w ten słoneczny poranek
Moniko- Adrian się przewraca, ale myślę, że każde dziecko ma swój czas i na pewno szybko się nauczy przewracania. Córa mojej przyjaciółki zaczęła siedzieć w 9, a chodzić w 15 miesięcy i jest całkowicie zdrowym dzieckiem, także nic na siłę.
Adrian od rana marudzi (dobrze, że w nocy śpi) nie wiem czy to zęby i po prostu rośnie mi mały terrorysta, więc chyba pójdziemy na spacer i założymy nowy śpiworek, który w końcu skończyłam
Czy nauczycie mnie wklejać zdjęcia, bo nie umiem
Moniko- Adrian się przewraca, ale myślę, że każde dziecko ma swój czas i na pewno szybko się nauczy przewracania. Córa mojej przyjaciółki zaczęła siedzieć w 9, a chodzić w 15 miesięcy i jest całkowicie zdrowym dzieckiem, także nic na siłę.
Adrian od rana marudzi (dobrze, że w nocy śpi) nie wiem czy to zęby i po prostu rośnie mi mały terrorysta, więc chyba pójdziemy na spacer i założymy nowy śpiworek, który w końcu skończyłam
Czy nauczycie mnie wklejać zdjęcia, bo nie umiem
To tylko jedna z historyjek
M. miał wypadek samochodowy - w pracy o 13.00 z winny drugiego kierowcy.
Ponad tydzien leżal połamany, czekali na operacje bo stracił za duzo krwi i bali sie ze zejdzie im na stole wiec ciagle miał podawana krew az do poprawy morfologii.
Od wypadku przez 4 dni nic nie jadł i nic nie pił -nie chciał.
Martwiłam sie no bo jak miała mu sie poprawic krew.
Zaczepiłam lekarza na korytarzu i pytam...co robic zeby zechciał jesc albo chociaz pic soki warzywne i owocowe? Moze jakis wykład lekarski itp.albo kroplówka wzmacniajaca?
A lekarz na to "niech mu Pani da piwo to pewnie chetnie wypije?" i poszedł
Zatkało mnie bo nie zakumałam o co chodzi
Po 3 dniach moja tesciowa poszła do pokoju pielegniarek i poprosiła o leki przeciwbolowe dla syna mówiac "jestem mamą tego chłopaka z wypadku samochodowego" a jedna z pielegniarek do drugiej mówi ..."to ten co mial ponad 2 promile"
Moja tesciowa mało nie zemdlała opierniczyła je równo jakim prawem mowia cos o czym nie maja pojecia i plota trzy po trzy.
A w tym samym dniu razem z M. na SOR przywiezli chłopaka pijanego który spadł z dachu i złamał sobie kregosłup.
Ale oczywiscie ploty poszły ze z wypadku tez pijany albo cos gdzies usłyszały i nie wiedziały co i jak - to samo ten lekarz....:-(
Nie komentuje
M. miał wypadek samochodowy - w pracy o 13.00 z winny drugiego kierowcy.
Ponad tydzien leżal połamany, czekali na operacje bo stracił za duzo krwi i bali sie ze zejdzie im na stole wiec ciagle miał podawana krew az do poprawy morfologii.
Od wypadku przez 4 dni nic nie jadł i nic nie pił -nie chciał.
Martwiłam sie no bo jak miała mu sie poprawic krew.
Zaczepiłam lekarza na korytarzu i pytam...co robic zeby zechciał jesc albo chociaz pic soki warzywne i owocowe? Moze jakis wykład lekarski itp.albo kroplówka wzmacniajaca?
A lekarz na to "niech mu Pani da piwo to pewnie chetnie wypije?" i poszedł
Zatkało mnie bo nie zakumałam o co chodzi
Po 3 dniach moja tesciowa poszła do pokoju pielegniarek i poprosiła o leki przeciwbolowe dla syna mówiac "jestem mamą tego chłopaka z wypadku samochodowego" a jedna z pielegniarek do drugiej mówi ..."to ten co mial ponad 2 promile"
Moja tesciowa mało nie zemdlała opierniczyła je równo jakim prawem mowia cos o czym nie maja pojecia i plota trzy po trzy.
A w tym samym dniu razem z M. na SOR przywiezli chłopaka pijanego który spadł z dachu i złamał sobie kregosłup.
Ale oczywiscie ploty poszły ze z wypadku tez pijany albo cos gdzies usłyszały i nie wiedziały co i jak - to samo ten lekarz....:-(
Nie komentuje
monika1977
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2009
- Postów
- 3 853
Aneteczka ,wypisz wymaluj sytucja jak u mnie.U nas była położna ,która zaszła w niechcianą ciąże w wieku 45 lat. Cały żal do świata wylewała na nas ciężarnych.Pasy do ktg tak zaciskała na brzuchach ,że nie dało się oddychac.Po jej wyjsciu sobie poluzniałysmy. Mój mąz jak to zobaczył to ją poprostu zjeba...Babka pózniej zmiękła i przeprosiła.Niestety ludzie przynoszą swoje prywatne problemy do pracy i taki efekt.Pomijając,że wredne babska mają już taki charakter-tylko gdzie te słynne powołanie?
ewka82- ja piszesz wiadomość to poniżej strony masz zarządzaj załącznikami, otwierasz dalej masz okienko przeglądaj i ładujesz pliki z komputera i zamykasz okienko i to wszytsko ;-)
aga- ja pierdziele wiesz co jak czytam twoja historie to az mnie nerw bierze , ale powim ci ze ja mialam podobna sytuacje tyle, ze moj tata wyladował w szpitalu, bo zaczela mu sie woda w plucach zbierac i mial arytmie i ide do lekarza rano bo w nocy go zabrali pytam sie jak tam tata odpowiedz dobrze! i poszedl a dodam ze lezal na intensywnej terapi, wiec ja za nim ide mowie jak to dobrze! a on zapyta pani taty jak sie czuje no kuzwa mac co za tupet........
aga- ja pierdziele wiesz co jak czytam twoja historie to az mnie nerw bierze , ale powim ci ze ja mialam podobna sytuacje tyle, ze moj tata wyladował w szpitalu, bo zaczela mu sie woda w plucach zbierac i mial arytmie i ide do lekarza rano bo w nocy go zabrali pytam sie jak tam tata odpowiedz dobrze! i poszedl a dodam ze lezal na intensywnej terapi, wiec ja za nim ide mowie jak to dobrze! a on zapyta pani taty jak sie czuje no kuzwa mac co za tupet........
reklama
Czy nauczycie mnie wklejać zdjęcia, bo nie umiem
jak piszesz posta w okienku to nizej masz "dodatkowe opcje"
przycisk "zarządzaj załącznikami" klikasz
pojawia sie okienko
tam masz "przeslij plik ze swojego komputera"
dajesz "przeglądaj" wybierasz fot (o małej rozdzielczosci) i wyslij.
Wiem ze jest inny sposób ale ja robie tak
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 70 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 292 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 317 tys
Podziel się: